Prot Opublikowano 18 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 sa jakies plany na wypad do lwowa albo nad balaton .. nie pamietam kto mi o nich wspominal....skleroza nie boli ... :mrgreen: w Tawernie Mario, w Tawernie MarianKa rzucił pomysł, i te Pasteurkowicze podchwyciły i ja też. Temat Balatonu, jak narazie aktualny, wszyscy chcą jechać. Więc może zamiast Lwów to Balaton, co Kakanogaja ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awful Opublikowano 20 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 jak coś to się piszę na litwe/łotwe /estonie czy ukraine...z dziką rozkoszą... moze kumpel katamaranem kombi by sie zabrał to bedzie gdzie zrzucic namioty :> (nadąży chłopak- chyba ze korki czy cuś...). ale jestem nieco ograniczony predkosciowo- 140 przelotowa to absolutne max bo mnie paliwo zrujnuje(mam gsa)...poza tym chciałbym pozwiedzac i napawać się widoczkiem,wiec sugerowałbym raczej 120 ;)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kakanogaja Opublikowano 20 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2005 Kwestia dogadania z baltonu mozna dalej pociagnac na Ukraine! :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 21 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 sa jakies plany na wypad do lwowa albo nad balaton .. nie pamietam kto mi o nich wspominal....skleroza nie boli ... :mrgreen: w Tawernie Mario' date=' w Tawernie MarianKa rzucił pomysł, i te Pasteurkowicze podchwyciły i ja też. Temat Balatonu, jak narazie aktualny, wszyscy chcą jechać. Więc może zamiast Lwów to Balaton, co Kakanogaja ?[/quote'] aaaa bardzo mozliwe... ptot powinienes mnie zrozumieic w tym wieku nie wypada mi wszytkiego pamietac ;) czyli weekend majowy balaton i moze ukraina a co do predkosci i jazdy to sie dogadamy... znami jak z dziecmi pokazujesz bar i juz robimy postoj ---- niekoniecznie krotki :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 21 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 A wezmiecie mnie ze soba ?? pls jush bede pił i nie będę abstynentem :mrgreen: :mrgreen: :split: :split: jerry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 21 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 no nie wiem po ostatniej rozmowie z toba to sie zaczalem o ciebie martwic ... jakas abstynencja??? nie piije juz?? kulturlanie sie zachowuje ??? nie wimme co o tym myslec... :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kakanogaja Opublikowano 21 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 Mario to ze pewnie sie poczules tym ze cie zabieram ;) to z jerrym nie zmieniajcie "PODROZE" NA "ZLOTY IMPREZKI" :oops: Nie jestesmy P.................a :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 21 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 kaka zeee coooo ;) kto tu kogo zabiera ;) heheheh ty berbeluchu jeden :mrgreen: ok kake wykluczamy wyjazdu :mrgreen: :mrgreen: :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 22 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2005 Chłopaki tak jak napisałem ja się już poprawiłem i nawróciłem na dobrą drogę - zacząłem znowu balować hehe.Mario ni bij piany mięczak jesteś :) :lol: Kaka czekam niecierpliwie dnai kiedy usiądziemy przy partnerce życiowej i ją zrobimy ;):D bo ja piwa pić nie mogę jerry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 22 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2005 bo ja piwa pić nie mogę bo mieczak jestes :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerry Opublikowano 22 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2005 bo ja piwa pić nie mogę bo mieczak jestes :) hehe przygadał kocioł garkowi ;)jerry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario1810 Opublikowano 22 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2005 :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 Heh chłopy! Jak już na wiosnę będzie sprzęt i nauczę się nim dobrze ,,obsługiwać", to pewnie, że jedziemy!!!! :( A co do Chorwacji, to mogę pokierować eskapadą. Krym? Byłam na moto na Ukrainie w 2005, gdzieś jest nawet mój opis w podróżach. Także mogę co nieco powiedzieć. W Norwegii nie byłam, znam tylko z opowiadań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 w Tawernie MarianKa rzucił pomysł, i te Pasteurkowicze podchwyciły i ja też. Temat Balatonu Prot - całuje w gołą dupę z wdzięczności, że pamietasz jak było.To ja!Ja!Ja!!!! (ale brzmi!) :( Balaton to wg mnie optymalna propozycja - jest trochę jazdy ( a nie taka półdniowa wycieczka), a na miejscu też są traski do posmigania. Kraj bardzo motocyklowy, do tego tanie wino (dobre, bo tanie!) sympatyczny klimat, jezioro płytkie, nikt sie po pijoku nie utopi - wieczory zapowiadają się równie rewelacyjnie, jak dnie w siodle. Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prot Opublikowano 3 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2006 Prot - całuje w gołą dupę z wdzięczności, że pamietasz jak było. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: no cóż ... tak było ... Ja tam mogę zapomnieć, jak mój syn ma na imię, ale to co się na zjazdach i zlotach dzieje - zawsze pamiętam. A chcę tylko powiedzieć, że w noc Sylwestrową wymyśliliśmy, że zbiórka ekipy nad Balaton powinna nastąpić w okolicach PGR-owa. Nawet próbowaliśmy pomierzyć z mapy odległość, ale mapy, które posiadaliśmy jakieś takie rozmazane były :mrgreen: Trochę ponad 400 km ze Zwardonia będzie. Więc jeśli chodzi o mnie, to również, jak ...Balaton to wg mnie optymalna propozycja - jest trochę jazdy ( a nie taka półdniowa wycieczka), a na miejscu też są traski do posmigania.Strasznie mi się zachciało nad Balaton.P.S. Powiedzcie mi jeszcze jedno, tak na marginesie... co Was tak na ten wschód ciągnie :?: Czytałem relację Adu z pobytu na Ukrainie, pamiętam swój przejazd-horror przez Ukrainę 16 lat temu w drodze do Neseberu, ale nie zauważyłem tam nic, co działa, jak magnes. Bardzo mnie to nurtuje. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.