WSK M06-L

[mundy]

Zostawcie chłopaka w spokoju .. bo dobrze wymyślił

ale możemy pomóc... po to jest forum :mrgreen: :mrgreen:

[wueska]

W czym mu pomagac ma ściogacz dorabia tylko dystans z kawałka rurki 5/4 cala.. i płaskownika.. i ściska kosz.. 0 Wysiłku ..

[loopy1]

Dzieki za helpa!! Sprzeglo juz rozebrane i caly ten bajzel po stronie szprzegla tez. Zdjalem tez zebatke zdawcza i odkrecilem magneto. Pozostaje kupic sciagacz 2 ramienny by je sciagnac, albo kupisc sciagacz oryginalny.... Kupilem taz ksiazeczke pana Załęskiego na temat WSK (ok. 25 zeta), ale nie ma nic na temat rozpoławiania silnika, a o skrzyni biegow jest wzmianka jedyne na 2 czy 3 stronach. Dziwne... Moze wy mnie nakierujecie jak to zrobic?? Sruby wszystkie poposcily gdy dostały po łbie i zostały podtopiopne w WD 40 =). Czytalem gdzies ze kartery najpierw nalezy "opukac" gumowym mlotkiem, a srubokret mozna lekko wbijac w miejscu uchwytow ramy. Czy czekaja mnie jakies niespodzianki typu wyskakujace srubki, rozsypujace sie po podlodze czesci, czy wszystko powinno pojc bezproblemowo?? Dzieki z gory!!

[mundy]

W tej książeczce p. Załęskiego jest opisane jak wykonać we własnym zakresie przyrządy "niezbędne" przy rozbiórce silnika-ja bym się na to zdecydował :mrgreen: :P

Czytalem gdzies ze kartery najpierw nalezy "opukac" gumowym mlotkiem' date=' a srubokret mozna lekko wbijac w miejscu uchwytow ramy[/quote']- śrubokręta nie ma potrzeby wbijać,ale powinieneś przed rozpołowieniem wybić 2 stalowe tulejki łączace kartery.

 

Czy czekaja mnie jakies niespodzianki typu wyskakujace srubki' date=' rozsypujace sie po podlodze czesci, czy wszystko powinno pojc bezproblemowo??[/quote'] nie przy prawidłowej rozbiórce takich niespodzianek niema.(poprostu po rozkręceniu unosisz najlepiej prawy karter w górę a cała skrzynia zostanie w lewym lub tylko wałek zdawczy zostanie w prawym karterze)

:mrgreen: :)

[loopy1]

Sorry ale jestem totalnie zielony... :oops: Jakie tulejki? Jedna (chyba miedz) byla pod koszem sprzeglowym, przed łożyskiem karteru, ale ona byla luźna, to o ta chodzi? Jak je wybic?? A co do ksiazki pana Z: to nowe wydanie i nie ma w nim opisu narzedzi, oprocz budowy prostownika, sciagacza i kilku innych drobiazgow... Pozatym ksazeczka dotyczy troche nowszych modeli WSK :cry: I jeszcze jedno pytanko: Jak wybic tuleje z tloka?? Zabezpieczenia juz wyjąłem... Pozdrawiam!!

[mundy]

ak wybic tuleje z tloka??

-podejrzewam ' date='że chodzi Ci o sworzeń tłokowy ;) ach znowu przydał by się odpowiedni przyrząd :mrgreen: Bo z młotkiem to zdala od tej czynnosci :!:

Takiego ściągacza raczej nie kupisz.http://mitglied.lycos.de/eastbikes2/repes2/repes2.htm-luknij na te stronke , co prawda dotyczy ona mz ale jest tam opisane jak wykonać taki przyrząd(w wsk będzie tylko mniejszy)-rys. nr05-MV 190-3 .

 

 

Jakie tulejki? Jedna (chyba miedz) byla pod koszem sprzeglowym' date=' przed łożyskiem karteru, ale ona byla luźna, to o ta chodzi? Jak je wybic??[/quote']-mówiłem ,że te tulejki są stalowe! I są na łaczeniach karterów ,żebyś je łatwiej znalazł dopowiem ,że przez nie przechodzą śruby mocujące silnik do ramy.Wybij je przez trzpień minimalnie mniejszy niż średnica zew. tulejki ,nawet ,że tak powiem za pomocą młotka

[/b]tylko ostrożnie żeby nie uszkodzić karterów [/b] :!:

:) :P

[loopy1]

Niestety nie mam az takiego zaplecza narzedziowego. Nie da sie tego trzpienia zastapic np.: jakas srubą. Jesli tak to jakim rozmiarem? A moze da sie rozpolowic kartery w inny sposob?? Ps.: Jesli juz musze kupic ten trzpień to jakiego rozmiaru??

[Gość Lukass]

Loopy1, oj ja widze, że Ty masz kiepskie pojęcie o mechanice...

Ale spoko, od czegoś trzeba zaczać. A WSK jest bardzo odpowiednim sprzętem do tego.

Te tulejki centrujace połówki silnika to jesli dobrze pamiętam mozesz wybić śrubą skręcajaca połówki, wkładasz do środka, patrzysz czy jest ok i stukasz przeż np. śrubokręt (taki który ma w rączce przedłużenie częsci stalowej), albo po co sie męczyć? Cholera, poszukaj czegoś w garażu co pasuje choć troche do tej tuleji i rusz głową! Poradzisz sobie, widze masz 20 lat, więc... Tylko nie pokalecz powierzchni!! A myślisz, że kiedyś miałem jakieś narzędzia jak zaczynałem swoje przygodę z 2oo, kilka śrubkrętów, byle jaki komplet kluczy i takie tam bzdury.

 

Może kolega Veita sie nie obrazi, podaje linka:

http://members.lycos.co.uk/vejitawsk/NMWSK/

 

Strona 110 czy która, oblukaj. Najpierw zdejmujemy chyba prawa połówkę, by skrzynia się nie wysypała i podkładki sie z niej nie pogubiły.

Poczytasz, dowiesz sie wiecej.

[loopy1]

To pierwszy silnik, do którego wkladam paluchy (no moze poza jawką w szczeniackich czasach =)). Ale ciagle poszezam swoja wiedze czytajac i korzystajac z waszej pomocy... WIELKIE DZIEKI LUDZISKA!!

 

Śruba pasuje idealnie!!

 

Jak pojawia sie kolejne problemy to napewno zapytam was o zdanie. Pozdro!!

[MOC]

wlasnie po to ono jest...

:mrgreen:

[loopy1]

Wlasnie, wrocilem z warsztatu i jestem w nienajlepszym humorze... :/

Rozpolowilem silnik i po kolei: łożysk wału praktycznie nie da sie obrocic. pelno w nich syfu i sa zapieczone. Koło zebate 2giego biegu ma wyłamany jeden z pieciu "zebow"(nie wiem jak sie to fachowo nazywa), wał na oko wydaje mi sie krzywy.

 

A teraz pytania:

1. Da rade wyprostowac wal?

2. Jak sie dobrac do simmerów i jakie rozmiary sa potrzebne na wymiane?

3.Jak wybic lozyska z karterow(WAZNE-łożyska zamiast zostac na wale zostaly w obudowach!!)?

4. tuleje karterow sie wykreca, czy wybija?

5.Jak zdjac łozysko(najwieksze z prawej strony) z trybu zdawczego(tak sie nazywa o ile sie nie myle)?

6.Co jeszcze musze wymienic?

 

Uff, duzo tego... Ale to i tak ulamek tego o co chcialbym zapytac :D

Zara lukne co Załeski na ten temat pisze, ale jak zwykle pewnie niewiele sie dowiem... =)))

Pozdrawiam!!

[Gość KrzyChules]

Da rade wyprostowac wal?

tak

 

jakie rozmiary sa potrzebne na wymiane

juz nie pamietam rozmiarow ale takie same jak w komarku

 

Jak wybic lozyska z karterow(

najlepiej jest ogrzewac karter i potem z 2 strony jakims punktakiem w lozysko i powinno wyjsc

 

Jak zdjac łozysko(najwieksze z prawej strony) z trybu zdawczego(tak sie nazywa o ile sie nie myle

zdejmujesz zembatke zdawcza i masz taki dekielek na 3 srubki

odkrecasz go i wybijasz lozysko

[loopy1]

tak

 

tzn. jak i gdzie?? =)

 

juz nie pamietam rozmiarow ale takie same jak w komarku

 

A skąd do ciorta mam wiedziec jakie sa w komarku?? =/

 

 

zdejmujesz zembatke zdawcza i masz taki dekielek na 3 srubki odkrecasz go i wybijasz lozysko

 

Dekielek mam o ile sie nie myle na piec srubek(starszy typ silnika).

Pozatym jak juz napisalem lozysko siedzi na trybie!!

 

 

najlepiej jest ogrzewac karter i potem z 2 strony jakims punktakiem w lozysko i powinno wyjsc

 

 

Zrozum, ze w jednym karterze siedza 2 łozyska i nijak nie da sie tego zrobic.

 

Wiem ze chciales mi pomoc, ale z twojego posta nie dowiedzialem sie niczego nowego i sprawdzonego w praktyce. Pozatym postaraj sie czytac posty dokladnie!

 

 

Prosilbym o bardziej fachowa pomoc! Z gory dziekuje i pozdrawiam!!

[wueska]

wymiary będą jak ich poszukam... wał do regeneracji .. no chyba ze masz wprawe w domowych robutach ... to łozysko czesto zostaje na wąłku i denerwuje człowieka.. ponieważ jest stare i zużyte można sie nie pieprzyć i użyć troche siły .. czyli jakieś 2 śrubokręty i pruba zdarcia łożyska .. pamiętaj ze łozyska sie nie licza ... mozesz je nawet rozwalić ..

[loopy1]

Tryb zdawczy wyglada u mnie tak;

od lewej:

-zebatka trybu z "kłami"

-łozysko(najwieksze w silniku)

-tuleja(?)

-gwintowana "gwiazdka" na ktora zaklada sie zebatke napedzajaca łańcuch.

 

JAK to ROZEBRAC??!!

Nie chce robic niczego na sile, bo wiem z doswiadzczenia, ze zle sie to konczy.

 

Ps.: Przeczytajcie tez prosze moj pierwszy post na tej stronie.

 

[ Dopisane: 06-12-2005, 15:02 ]

Ok. Łożyska z karterow wybite. Kupilem nowe za 60zl (sic!) wszystkie ale nie wiem czy dobrze zrobilem bo sa uszczelniane. Co o tym sadzicie?? A co do simmerow koles powiedzial, ze moge je zastapic "niemetalowymi", ale cos mi sie to malo prawdopodobne wydaje... :?