TROCHĘ SZACUNKU NIE ZASZKODZI...

[PAWEL----B]

Nie zbieraj jeszcze zabawek i powiedz konkretnie co Cie gryzie

to co juz bylo poruszane w tym temacie a mianowicie bylem milutki dla lesniczego i bylismy z nim rozmawiac ale on wielki pan darl tylko gebe ze od jezdzenia sa tory crossowe i ze nie ma ochoty nas sluchac tak wiec sam rozumiesz skad moje podejscie

[l3ft]

Wojteque Jeśli dla Ciebie te dwa cytaty są jednoznaczne to trudno. I powtórzę jeszcze raz, że nie mam zamiaru się nad nikim stawiać ani nic nie robić na siłę, z tym że nie zniosę takiego prostego 'podejścia do sprawy'. Jak masz na dwupasmówce ograniczenie do 40 to widocznie tak musi być. Więc albo jedziesz 40 albo płacisz mandat. Analogicznie jest w lesie.

Czy któryś z forumowiczów chwalił się że jeździ w rezerwacie?

A czy któryś się chwalił , że przeleciał obok szkoły 100km/h albo wyprzedzał na przejściu dla pieszych? ...

Fakt byłoby to żałosne i głupie ale nikt się nie przyznawał do takich wyczynów

Co nie oznacza, że tak nie robia :P

Czasami nawet nie wiesz, że wjechałeś do rezerwatu...

więc po co zakłądasz że tak robią

Nic takiego o zadnym FORUMOWICZU nie napisałem. Widziałem po prostu kilkakrotnie maszyny w lesie TAM, GDZIE ich być nie powinno. Crossy, quady... a niby skąd mam wiedzieć czy to był forumowicz :?: 8O

to co juz bylo poruszane w tym temacie

Uuuuuuuups :!: Biję się w pierś :oops:

Możesz przybliżyc tę rozmowę?

Napisz mi plz na PW kontakt to tego leśniczego.

Może się wygłupię ale z pewnością nic nie stracę 8)

pzdr

P.S. Ktoś wcześniej fajnie porównał: Nauczycielom gadanie uczniów przeszkadza w prowadzeniu lekcji więc albo siedzisz cicho (przestrzegasz przepisów) albo dostajesz uwagę do dzienniczka (czyt. przyjmujesz mandacik). Jak sie stawiasz to moze sie też przytrafić dywanik u dyrektora (Sąd Grodzki). A postawienie 'do kąta' można pieknie porównać do 'pouczenia'. Luzacy ściągają na lekcjach (kto tego nie robi/ł :lapad:) ale duuużo ryzykuja... Przecież to PROSTE JAK DRUT !

[Moto_boY]

P.S. Ktoś wcześniej fajnie porównał: Nauczycielom gadanie uczniów przeszkadza w prowadzeniu lekcji więc albo siedzisz cicho (przestrzegasz przepisów) albo dostajesz uwagę do dzienniczka (czyt. przyjmujesz mandacik). Jak sie stawiasz to moze sie też przytrafić dywanik u dyrektora (Sąd Grodzki). A postawienie 'do kąta' można pieknie porównać do 'pouczenia'. Luzacy ściągają na lekcjach (kto tego nie robi/ł ) ale duuużo ryzykuja... Przecież to PROSTE JAK DRUT !

 

dobre porownanie, ale w 100% sie z tym zgadzam. :P

[Lesnik.]

Tak apropo, zapraszam na świerzo upieczone forum o tematyce Leśno- Łowieckiej. www.lesnik.fora.pl

[Wazzabii]

nigdy nie cialem jeszcze przez las, jedynie po drogach lesnych, mam mape wojskowa i wszystko jest pozaznaczane, czasami zarosnieta, ale zarysy widac, to sie przeturla te 0.5 km zeby dojechac do kladki ktora jest juz spruchniala bo ja uzywali podczas II Wojny Swiatowej, to trzeba sie przebic przez ta rzeczke,

do rezerwatu raczej nikt nie wjezdza bo wie ze jest to teren pod wieksza ochrona, raz nawet jadac przez las do pewnej miejscowosci natrafilismy na rezerwat, to nadrabialismy 20km prawie zeby tylko nie wjechac i nie ploszyc zwierzyny.

 

co do zanieczyszczania lasow, to jednego nie rozumiem, moze ktos mi wytlumaczy, bo jesli drobiny piasku z Sahary mozna znalezc na Grenlandii to waszym zdaniem spaliny nie docieraja 10km w glab lasu? przeciez spaliny to gazy ktore sa lzejsze od piasku ktory jest niesiony przez wiatr

 

moze slyszeliscie o Zakladach Utylizacji Odpadow bylego juz senatora Henryka Stoklosy? taki zaklad znajduje sie prawie 30km od mojej miejscowosci a czasami jak jest wiatr to smierdzi jakby zrodlo tego bylo u sasiadow.

 

wiec jak duzy mam wplyw na zanieczyszczanie przejezdzajac przez las w porownaniu do zanieczyszczen ktore wedruja wraz z powietrzem do lasu, ktory to wszystko "filtruje" ?

 

nie chodzi mi o to ze jak cos sie niszczy to wtedy mozna sie przylaczyc bo odpowiedzialnosc nie spada tylko na mnie, tylko na cala reszte.