MichałKaczmar. Opublikowano 6 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2005 Z tego co wiem to na motocyklu sie jezdzi a nie pcha Ale jak ktos lubi..... W koncu jakos trzeba dbac o kondycje i sile fizyczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
POM Opublikowano 6 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2005 w takim razie trące klocki sprzyjaja Twej tężyźnie fizycznej, nie musisz gonic specjalnie daleko z motocyklem :-D a tak na powaznie jakies zmiany nastapiły??cos się poprawiło?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 6 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2005 cos się poprawiło??Urosły barki i bicepsy :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
POM Opublikowano 6 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2005 z fotki na avantarze trudno wywnioskować :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 7 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2005 Nie ma odglosow podczas pchania, ale do mojego parkingu zjezdza sie w dol i teraz codziennie testuje jak daleko motocykl potoczy sie na luzie - kiedys dojezdzalem na swoje miejsce, a teraz najwyzej 2/3 tej drogi, na razie sie nie poprawia, zobaczymy jak bedzie z biegiem przejechanych km.Czasami wpycham motocykl w pracy do piwnicy i tam nie odpalam aby ludzie sie nie czepiali o spaliny i halas wiec pozostaje pchanie. Sa roznice poziomow do pokonania i wtedy przypominaja mi sie zawody Silaczy jak ciagna TIRa.Pozdr.Sylwetki kulturysty nie mam wiec na fotkach efektow nie bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fisher Opublikowano 14 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2005 W ulotce informacyjnej załączonej do klocków czy to samochodowych czy motocyklowych jest informacja, że należy unikać gwałtownego hamowania (średnio) przez pierwsze 150km. Spowodowane jest to jak już Napisałeś koniecznością "dotarcia" klocków. :roll: Z drugiej strony Piszesz, że nie ma odgłosów podczas pchania co by wskazywało na to, że klocki nie trą o tarcze i w związku z tym nie powinny być przyczyną zwiększenia oporów toczenia. :?:Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 28 Października 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2005 piski to czasami sa czsami nie - bez wzgledu na zuzycie klockow. Nie ma ich juz tak jak to bylo na poczatki.Opory wrocily do normy po przejechaniu ok 1500 km, wiec trzeba wykazac sie duza cierpliwoscia.Ja nie hamuje ostro, malo uzywam hamulcow wiec to pewnie dlatego docieranie trwalo tak dlugo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.