Skocz do zawartości

Problem z Ogarem 200 :P


Odi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Pewnego pięknego dnia wybraliśmy się ze znajomym na "zwiedzanie okolicznych wsi" ;-), obydwaj na Rometach. No i po kilkunastu kilometrach przejechanych bezproblemowo zrobiliśmy postój, ponieważ mój sprzęt był na dotarciu. Po przerwie żaden nie chciał odpalić, próbowaliśmy naprawiać ale był wieczór no a przy świetle komórki niewiele widać :-) No więc zapchaliśmy sprzęty do znajomego 3km i pojechaliśmy do domów (samochodem). Na drugi dzień przyjechaliśmy po bzyki. U kumpla odpiął się kabelek przy iskrowniku :-D zapiął i pojechał, a u mnie zima :P wyregulowałem zapłon, gaźnik itd. ale dalej nic. Zapchałem go do domu i z tatą grzebaliśmy cały dzień. Okazało się, że jedna dysza miała zjechany gwint i nie dokręcała się do końca 8O Wymieniłem dysze i bez żednego problemu odpalił i jeździł. Następnego dnia pojechałem do tego kolegi. Chciałem wracać, kopie, zapalił na kilka sekund, zgasł. Kopie drugi raz i znowy to samo. Kopie trzeci, czwarty, piąty raz, nic. Wykręcam świece, zalana. Wyczyściłem, zapalił i znowu zgasł. Wziąłem go na pych zapalił, przejechałem kilkanaście metrów, zaczął się dusić, nie miał ciągu i zgasł. Znowy pchałem do domu.

Znowy regulacja zapłonu, gaźnika itd. Ale dalej zapalał i gasł, a na pych nie miał ciągu, do tego zaczął strzelać w gaźnik.

Kupiłem nową świece, nie strzela ale dalej zapala i gaśnie, chociaż już jest lepiej. wymieniłem kondensator, dalej nic.

Pomocy, już sam nie wiem co robić. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc zaizolowałem wszystkie kabelki, kabel wysokiego napięcia, cewke i chciałem zobaczyć czy jest iskra. Przytknąłem świece do cylindra, siedząc i trzymając kierownice kopałem rozrusznik i nagle kierownica kopnęła mnie :P Czyli dalej jest gdzieś przebicie.

Musze poszukać tego przebicia.

Temat do zamknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz niekoniecznie musi byc przebicie na przewodach....obejrzyj dokladnie przerywacz...czy przypadkiem kowadelko nie dotyka gdzies srubki regulacyjnej...bo wtedy moze byc przebicie......a po 2 sprawdz sobie kondensator...bo moze byc walniety skoro zalewa i nie wkreca....znam to ze swojego przykladu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.obejrzyj dokladnie przerywacz...czy przypadkiem kowadelko nie dotyka gdzies srubki regulacyjnej...bo wtedy moze byc przebicie...

Wtedy to się przerywacz "nieotwiera" i prądu wcale niema. Pozatym napięcie na cewce na uzwojeniu pierwotnycm nie jest na tyle duże żeby je poczuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie ja nie widze powodu zeby cie prad kopal... jesli przytykasz swiece do masy i cie kopie tzn ze masz jakies polaczenie z elektroda i prad przeplywa przez ciebie a nie przez swiece. Wiec to nie przebicie, gdyby bylo przebicie to by iskry nie bylo w takim razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Ogarach to sie różne wiksy z zapłonem działy ja do wyeliminowania przepicia dochodziłem kuuupe czasu, BAAARDZO ciężko bedzie cos poradzic przez neta.Ale sprobuje.

Wez zobacz jaka jaest iskra (duza, mala) , jaki ma kolor i na jakiej swiecy jezdzisz.Wymieniales przerywacz?

Do przebicia jeszcze wrocimy bo to bedzie masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...