Skocz do zawartości

docieranie zaworów - ural


wieczny student
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

co ile kilometrów należałoby podocierać zaworki? zakładając najczarniejszy scenariusz - odkąd nie ma uniwersalnej tankowana jest jedynie bezolowiowa bez spowalniaczy potasowych? (ewentualnie dla skali porównawczej - co ile trzeba docierać gdy sie leje owe spowalniacze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy z jakiej jakości materiału masz

wykonane zawory.

U mnie wywinęły się jak naleśniki po

przejechaniu 300 km.

A są przypadki, że można wykonać przebieg

powyżej 10 tys. km jak przewiduje instrukcja

obsługi wegług, której należałoby przy tym

przebiegu docierać zawory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za info. niestety za cholere nie wiem z czego mam te zawory :? ... mam problem z ustawieniem silnika (tak jakby jeden gar ciągnął, a drugi był bardziej ospały... coś jakby różna długość linek, z tym ze linki są ustawione tak ze równo podnoszą sie obydwie przepustnice). ja obstawiam, ze to gaźniki, ale tata mi podsunął myśl z zaworami, wiec tak sie pytam. jak sie nie uporam z gaźnikami, to chyba trzeba bedzie zajrzeć do silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn może być kilka:

- uszkodzona świeca,

- przewód wysokiego napięcia,

- złe luzy zaworowe,

- niższa kompresja wynikająca z nieszczelnych zaworów,

- niższa kompresja wynikająca z nieszczelności pierścieni tłokowych,

- źle wyregulowane gaźniki,

- różna długość linek sterujących przepustnicami,

- krzywka w aparacie zapłonowym jest ustawiona nieosiowo,

 

to wszystko co przyszło mi szybko do głowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

włąśnie dizś sprawdziłem ciśnienia. prawie 7 w lewym i niskie 6 w prawym. niby ok jak na serie gdzie jest 7,5 , ale powiem wam ze wstawione są wyższe tłoki od malucha, tuleje z PF 125... za czasów nowości było ponad 9 :-). do prawego jak nalaliśmy oleju, poprawiło sie do 7,5. werdykt - pierścionki są do wymiany.

w zime składam nowy silnik, a ten mozna w sumie powoli zaczać kończyć (ostatni remont miał jakieś 15 lat temu, rok temu go ruszyliśmy z 12letniego letargu i tylko pierścionki wymienilim). do zimy pojeździ. katować i tak nie katuje, ponieważ nie mam kasy na paliwo przy jego apetycie na wysokich obrotów...

galar: zajme sie w takim razie gaźnikami, wymienie linki na nowe (bo jedna stara chyba zrobiła sie w choinke), sprawdze luzy, no i aparat... a potem do borek :-). ciekawe czy będą jakieś zaprzęgi :twisted:

 

dzięki za pomocne pomysły panowie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...