dzwonienie na "czerwonym" w Virago

[Aguśka]

Witam,

 

dzisiaj odebrałam moją Yamaszke Virago 125 (rok. prod. 1997) z serwisu :) .Niestety moja radość nie trwała długo :evil: Podczas wieczornej przejażdżki okazało sie, że przy wkręceniu silniczka na wysokie obroty zaczyna cos dzwonic :) :) Przy normalnej pracy na postoju jak i podczas normalnej jazdy (jak nie kręce go za bardzo) nic nie słychac :roll: Wie ktoś z Was drodzy Forumowicze co to może być :?: Może to zawory, ktore nie wiem czy były kiedykolwiek regulowane (moto. ma 15 tys. przebiegu) :?: Może to być ich wina :?: A jesli nie to co mogło sie stać? Moto nie bierze oleju i poza tym niepokojącym dzwonieneim jest wszystko oki. Dodam też, ze nie spala oleju.

 

Czy dziwne pocenie się drugiego cylindra może miec z tym bezpośredni zwiazek :?: :?

 

Proszę o jakąkolwiek pomoc :cry:

 

[ Dopisane: 07-09-2005, 21:33 ]

Aha, przypomniało mi się, że ostatnie 90 km. zrobiłam na jakimś beznadziejnym paliwie :) Nie wiem, czy nie była to benzyna uniwersalna z Ukraniny :) gdyż pomyliłam karnistry :) Czy to mogło uszkodzić mój motocykl :?:

[ober]

Jak bena z ukrainy to może miała za mało oktanów i to dzwoni spalanie stukowe, wylej bene zalej świeże paliwko, jak dalej będzie dzwonić to paliwo wykluczysz.

POZDRAWIAM

[Pawel]

Zatankuj dobrego paliwa i zobacz co będzie. Wydaje mi się, ze mogłaś sama sobie odpowiedzieć na swoje pytania :-). Przy okazji - czy nie jeździsz na zbyt niskich obrotach - wtedy najbardziej wyczuwalne jest spalanie stukowe spowodowane mięszy innymi kiepskim paliwem.

 

Pozdro, Pawel

[Aguśka]

Jak bena z ukrainy to może miała za mało oktanów i to dzwoni spalanie stukowe' date=' wylej bene zalej świeże paliwko, jak dalej będzie dzwonić to paliwo wykluczysz.

POZDRAWIAM[/quote']

 

Zatankuj dobrego paliwa i zobacz co będzie. Wydaje mi się' date=' ze mogłaś sama sobie odpowiedzieć na swoje pytania . Przy okazji - czy nie jeździsz na zbyt niskich obrotach - wtedy najbardziej wyczuwalne jest spalanie stukowe spowodowane mięszy innymi kiepskim paliwem.[/quote']

 

Paliwo zlałam po 90-ciu kilometrach, jak odkryłam swój błąd :) Dodam, że sillnik nie dławił sie na nim, nie było problemów z odpalaniem, nie kopcił itp. Nie było więc chyba az takie beznadziejne. Wtedy też nie zauważyłam tego dzwonienia (fakt, ze jeździłam raczej spokojnie). :| Objawy zauwazylam dopiero po zalaniu dobrej wachy i mocniejszym odkrecaniu manetki... :(

[Pawel]

Proponuję więc odwiedzić jakiś sprawdzony warsztat, niech ktoś obeznany w temacie zrobi jazdę próbną. Nie każdego pacjenta się da wyleczyć na odległość 8) .

 

Pozdro, Pawel

[Aguśka]

Proponuję więc odwiedzić jakiś sprawdzony warsztat, niech ktoś obeznany w temacie zrobi jazdę próbną. Nie każdego pacjenta się da wyleczyć na odległość  8) .

 

Pozdro, Pawel

 

Domyślam się, że wszystkiego na odległość nie da rady podpowiedziec :( Chodziło mi raczej o jakies sugestie, a nie konkretna i nieomylna diagnoze panie doktorze :P Dzis zauwazylam, ze problem wystepuje tylko na rozgrzanym silniku. Na zimnym jest wszystko oki. Sama już nie wiem co o tym mysleć :)

[Siwy_]

Po pierwsze na zimnym silniku nie daje się ostro w palnik :!: :)

[Aguśka]

Na usprawiedliwinie- silnik zupełnie zimny nie był. Przejechalam wczesniej jakies 1-2 km zanim zaczelam go tak wkrecac na wyzsze obroty.

 

Po dzisiejszej wieczornej przejazdzce zauwazylam, ze dzwonienie jest tez zalezne od tem. otoczenia. Bylo chlodno i troche musialo potrwac zanim je uslyszalam. W dzien pojawilo sie po ok 3-4 km. Bede to musiala sprawdzic jeszcze jutro.Prawdopodobnie wraz ze spadkiem gestosci oleju slychac coraz bardziej to "cos".

 

Nie mam pojecia co to moze byc :)

 

[ Dopisane: 10-09-2005, 22:34 ]

Tak wiec potwierdzam to co napisalam wyżej... Dzwonienie jest słyszalne po rozgrzaniu silnika i przy wyższych obrotach. Naprawde nikt nie jest w stanie w przyblizeniu określić co to jest? :roll: Może wystarczy wymiana oleju, bo ten jest już raczej nie najświeższy? :roll: P O MO CY :!: :!:

 

[ Dopisane: 10-09-2005, 22:40 ]

aha, dodam, ze motocykl nie stracil mocy wiec kompresja powina byc oki :roll:

[motor]

moto powinno byc dobrze rozgrzane jeśłi chesz wysokich obrotów 8) 8)

ty chyba tego niepraktykujesz, tzn rozgrzej moto prawidłowo,.albo trzeba było rozgrzewać WCZESNIEJ :) 8)

[Aguśka]

moto powinno byc dobrze rozgrzane jeśłi chesz wysokich obrotów 8) 8)

ty chyba tego niepraktykujesz' date=' tzn rozgrzej moto prawidłowo,.albo trzeba było rozgrzewać WCZESNIEJ :) 8)[/quote']

 

Czy na dystansie 1-2 km.(a czesto nawet dluzszym) z V ok.40/50 km/h moto nie rozgrzewa sie dostatecznie? :?: Nie rozmieszajcie mnie... Byl nawet o tym temat na forum, ktory caly przeczytalam i nie zauwazylam w swoim postepowaniu nic nieprawidlowego :)

 

Poza tym nie pytam kiedy moge wkrecac silnik na wysokie obroty, a skad dobiega ten dzwoniacy dzwiek. Podejrzewalam zawory, ale czy z nimi nie jest tak, ze "dzwonia" w calym cakresie obrotow? A moze to jednak one? Jak myslicie?

[Pol_dek]

A na mniejszych obrotach pod obciążeniem np. podjazd pod góre, też słychać to dzwonienie.

 

Bo jak tak to według mnie mogą być dwie przyczyny przestawiony zapłon (nie wiem czy w twoim moto sie go ustawia)

 

Brudny gaźnik i zbyt uboga mieszanka, po rozgrzaniu silnika masz spalanie stukowe, to sie właśnie objawia takim dzwonieniem na obrotach.

 

Pozdrawiam

[Mark]

Poza tym nie pytam kiedy moge wkrecac silnik na wysokie obroty' date=' a skad dobiega ten dzwoniacy dzwiek. Podejrzewalam zawory, ale czy z nimi nie jest tak, ze "dzwonia" w calym cakresie obrotow? A moze to jednak one? Jak myslicie?[/quote']

 

A zobacz jeszcze dokładnie gdzie się "poci" ten cylinder i czy nie wydmuchało uszczelki spod głowicy. Przejedź motorem ok 5 -10 km i postaw go z pracującym silnikiem na postoju. Jak będzie się grzał mocniej to patrz i śłuchaj gdzie coś dźwięczy :) Zawory łatwo usłyszeć bo przy dodaniu gazu dzwięk powinien wzrastać dwa razy wolniej niż obroty silnika. Jeśli tak jest to po nagrzaniu masz za duże luzy zaworowe. Lekarstwem może być ustawienie prawidłowych na zimnym silniku.

 

Pozdrawiam

[Aguśka]

Przy podjeżdżaniu pod górę dzwonienie nie występuje. Tylko i wyłącznie po bardzo dobrym rozgrzaniu silnika i "wkręcaniu" na wyższe obroty lub przekroczeniu określonego progu obrotów (niestety nie wiem jakiego, bo nie posiadam obrotomierza) np. przy 70 km/h na piatym biegu.

 

Pol_dek a nie jest tak, ze spralanie stukowe slychac juz zaraz pod odpaleniu a nie dopiero po rozgrzaniu silnika?

 

 

Dzięki za te konktretne rady ;)

[tombrider]

Spalanie stukowe jest gdy zawczesna iskra wywołuje za wcześnie wybuch, detonacyjne gdy wybuch nie jest wywołany iskrą a temperaturą, wysokim sprężeniem, spalanie det. to jeszcze większe ciśnienia niż stukowe.

 

A na ile je słychać w motocyklu to :?: Stukowe chyba nie dzwoni na małych obrotach przynajmniej. :?:

 

Skłaniałbym się ku stwierdzeniu że zawory nie dzwonią, w samym silniku jest to kwestia tłoków i cylindrów, układu tłokowo korbowego, np. w user manualuach będą opisane takie typowe przyczyny nietypowych dźwięków

 

pzdr

[Pol_dek]

Pol_dek a nie jest tak, ze spalanie stukowe slychac juz zaraz pod odpaleniu a nie dopiero po rozgrzaniu silnika?

 

Nie koniecznie, najczęściej słychać właśnie na rozgrzanym silniku i na wysokich obrotach.

 

Miałem kiedyś cud włosko-polskiej myśli technicznej 126 p, i właśnie latem po nagrzaniu silnika i w granicach max predkości dzwonił jak budzik. To wtedy opóźniałem zapłon i była cisza, a na zime zapłon przywracałem do fabrycznych ustawień.

Objawy jakie podałaś idealnie pasują,

 

Może to nie najlepszy przykład bo poziom techniczny obu silników dzielą lata świetlne, ale zasada działania ta sama.

 

Pozdrawiam