Skocz do zawartości

Co sądzicie o Simsonkach a co o Skuterach


Gość Dawit000
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

remontujesz' date=' uczysz sie podstaw mechaniki,[/quote']

 

Oj chyba pomyliło Ci się z rometem, czy jawką :-D Znam z własnego przykładu, simson to juz sie tak nie psuje, zreszta zalezy jaki sie egzemplarz trafi, kto jak ciorał. Sam mam sobie zamiar romeciocha zmienic na simsona na wiosne :mrgreen: Niebo, a Ziemia :-D

A skuterka nie chce, przynajmniej narazie, moze zdziadzieje i odechce mi sie wachlowac biegami :mrgreen: Choc miałem okazje kilka razy zaliczyc odkurzaczami wieksze i mniejsze przejazdzki. Z bezpiecznego, dosc bezawaryjnego przemieszczenia sie z punktu A do B są bardzo dobre, jesli chodzi o samą satysfakcje, przyjemnosc z jazdy to odpadają :)

W mojej sytuacji jeszcze jakies takie bździnki chopperki 4T, mogą byc zamiast simka. Później juz prawko i jakis porządny, duży motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuter czy simson jednakowo pierdzi... :) Odkąd mam CB50 wiem, że napewno niewrócę do dwusuwa.

 

Osobiście wolalbym już automata, niż obecne wachlowanie 4 biegami do 55km/h :? Żadna atrakcja :?

 

Ostatnio przejechałem się jednym Peugeocikiem - szło to nawet nieźle ;) do 50km/h bujnoł się w jakieś 8-10sekund. Dalej dociągnoł do 80 i kiera zaczeła niemiłosiernie telepać... Okazało się że jest krzywy, ale nieważne.

Napewno nie jest to pojazd dla mnie chociaż jak ktoś lubi to się z niego nienaśmiewam. Skuterki mają swoje zady i walety, tylko jakoś tym nowszym klasy brakuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jesli mam wybierac miedzy Simsonem a skuterem to zdecydowanie wole Simsona.

Sam jezdze na Simsonie juz gdzies 8 lat i jestem z niego bardzo zadowolony. Okazyjnie jezdzilem na skuterach znajomych ale to juz nie jest to...skuter nie daje takiej przyjemnosci z jazdy ja motocykl (czy jak wolicie - motorower) !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wolalbym już automata' date=' niż obecne wachlowanie 4 biegami do 55km/h Żadna atrakcja [/quote']

 

55km/h to romet T-1 porządny ciągnie :-D Simson to spokojnie 70.

A ja wolałbym i to simsona :) Sprawdzona konstrukcja, rzadko sie psuje, pali nieduzo, osiągi wystarczające, komfort jazdy takze....

A odkurzacze... jeździłem sobie na kilku, porzyczając od znajomych... Powiem tak, do bezpiecznego i bezawaryjnego przemieszczenia sie z punktu A do B, jest to doskonałe praktycznie, ale przyjemnosci raczej z tego nie ma zadnej, no i w zakretach są dosyc niepewne. Moze jak mi sie znudzi wachlowanie biegami to moze cos o tym pomysle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55km/h to romet T-1 porządny ciągnie  Simson to spokojnie 70.  

A ja wolałbym i to simsona  Sprawdzona konstrukcja, rzadko sie psuje, pali nieduzo, osiągi wystarczające, komfort jazdy takze....

Mój T1 Ciągnie do 54km/h, nawet z górki, widocznie te 6000rpm to teraz obroty graniczne.

A Honda ostatnio ożyła :D Viva la bezsiarkowa ze Statoila :P

Simson napewno niedorówna bezawaryjnością, osiągami, komfortem (amortyzacja nie prowadzenie) czy spalaniem dobremu skuterowi z Japonii. Ma nad nim tę przewagę, że jest tani w razie gleby, co niestety zdaża się najlepszym, nawet nie z ich winy. Części do niego można kupić w każdym małym miasteczku w sklepie ogólnomotoryzacyjnym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie duzo lepszy jest simson. mam obecnie model z 1976 roku... nie wkladam w niego kasy bo sie nie psuje, a uzywam go raczej do ostrej jazdy w terenie. znaczy na tyle ile moto pozwala czyli niewiele ;P ale jednak jest beawaryjny i dobrze mi sie nim jezdzi, a moge go lekko pokatowac bo i tak nikt go nie kupi bo jak zobaczy w dowód to najczęsciej pytanie brzmi: "to jeszcze jezdzi??"... skutery to dla mnie takie odkurzacze, siadasz i jedziesz, zero przyjemniosci... ale to tylko moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simson napewno niedorówna bezawaryjnością' date=' osiągami, komfortem (amortyzacja nie prowadzenie) czy spalaniem dobremu skuterowi z Japonii. Ma nad nim tę przewagę, że jest tani w razie gleby, co niestety zdaża się najlepszym, nawet nie z ich winy. Części do niego można kupić w każdym małym miasteczku w sklepie ogólnomotoryzacyjnym[/quote']

Dzisiaj byłem na "wycieczce" po terenach kamieniołomów i pól wokół krematorium(Cz-wa wie o co chodzi :flesje: ), razem z kumplem na simsonie enduro w stanie zajefakenbistym i jeszcze lepszym :crossy: . Ciekawe który skuter by wytrzymał to po czym dzisiaj zesmy jeździli... Pola, muldy, piachy, szalone skróty po krzorach, zwirach, zjazdach, kamieniach i innych wertepach :-D I to przychodzi jedna nie mająca miejsca w odkurzaczach zaleta. Uniwersalnosc, czy po asfalcie, czy po polach wszedzie dojedzie simson czy romet(w mojego do dzisiaj nie wierzyłem, ale sie to zmieniło). A romet mój jest włąsciwie oryginalny od nowosci czyli 1980r. Zmieniłem tylko olej i pierscienie, oryginalny cylinder nie miał szlifu. Posiadam równiez oryginalną karte gwarancyjną i instrukcje, a poprzedni własciciel miał jeszcze fakture z polmozbytu czy cos tedy :mrgreen: Wszystko działa, pali od pierwszego czy zimny czy zgrzany.

 

Wiec jeszcze raz powtórze tą ceche : UNIWERSALNY :mrgreen:

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...