Gość Anonymous Opublikowano 15 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2003 czkam na opinie.POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 15 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2003 Dominik Szymański jest na tym forum specem od KTM-ów :) - zapytaj się Go przez PW :roll: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2003 Stary cross, pewnie po niejednym przejściu - zwróć uwagę czy rama nie jest krzywa, czy amortyzator z tyu w ogóle jeszcze spełnia swoje funkcje, jak zachowują się przednie amortyzatory itd itpGeneralnie kupienie crossowego SX z 1991 roku w dobrym stanie granioczy z cudem. Pomyśl tylko - 12 lat skakania, pałowania na maxa (125 muszą być mocno pałowane), obijania się o drzewa. Uważaj z zakupem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 15 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2003 podobno motorek nie jezdził w zawodach,drugi właściciel,silnik po remoncie a skrzynia jak nowa i oryginalny nalepki na plastikach nie są jeszcze mocno zniszczone co może oznaczać że to jest prawdą że był mału urzywany.Aha i cena jaką mam dać za niego to 4 tys.Co o tym myślisz Dominik?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2003 podobno motorek nie jezdził w zawodach,drugi właściciel,silnik po remoncie a skrzynia jak nowa i oryginalny nalepki na plastikach nie są jeszcze mocno zniszczone co może oznaczać że to jest prawdą że był mału urzywany.Aha i cena jaką mam dać za niego to 4 tys.Co o tym myślisz Dominik?? Komplet naklejek kosztuje 200 zł, a podnosi wartość motocykla nierzadko o 1000 zł i więcej. Więc takie zabiegu z nowymi plastikami nalbo naklejkami to zwykły chwyt reklamowy. Oczywiście każdy tak robi, i nie zawsze intencje są złe - czasem wręcz przeciwnie, ktoś chce oddać moto w jak najlepszym stanie, aby nowy właściciel cieszył się jak najbardziej swoim nabytkiem. Opowiadanie, że nie startował w wyścigach niczego nie tłumaczy. SX to wersja wyczynowa, obojętnie więc czy w zawodach, czy nie, tacz czy siak maszynka była katowana. Inaczej tym motocyklem po prostu nie da się jechać - jak go nie wkręcisz na obroty to silnik się zaleje po 3 minutach i du*a blada , świeca do wymiany, stoisz na poboczu a chłopaki śmoigają. Skrzynia jak nowa? Zaglądałeś do środka, czy Ci tak sprzedawca powiedział? Ja też kiedyś kupowałem RM z "nówką" skrzynią, tylko że padła w Gogolinie na rajdzie Karolinka w dwa miesiące po zakupie (kosz naprawy, trzy zębatki, okazyjnie w Gdańsku - 900 zł plus przesyłka 50 - tragedia!). A sprzedawca mówił, że skrzynia jak nówka...Poza tym, tak jak pisałem w innym poście, przy crossówce SX z silnikiem 125 ccm licz się z wymianą tłoka co około 20 godzin jazdy. Na tyle mnie więcej starcza tłok, a jak będziesz mocno jeździł to po jednym sezonie do regeneracji lub wimiany jest wał. Cena 4000... Hmmm, nuiby niezła, ale to cross, niezarejestrowany, za te pieniądze spokojnie można kupić Hondę CR 125, Suzuki RM 125 lub yamahę YZ125 do 1995-6 roku, a nawet młodsze. Poza tym nie wiadomo, co zaraz w KTM-ie się zepsuje, a dostęp do części do tak starego moto jest juz dość ograniczony (w przeciwieńswtie do wymienionych przeze mnie wcześniej japończyków, do których części są w miarę dostępne). Trudno mi tu coś doradzać, bo nie widziałem moto ani na nim nie jeździłem. Osobiście tak starej setki bym nie kupił, bo to skarbonka bez dna. Poza tym SX, a więc bez prawa rejestracji - po drogach sobie nie pojeździsz, muszisz przyczepką do zamkniętych torów dojechać. Jak Cię złapią w lesie, albo nawet jakimś amatorskim torze, to Ci moto zarekwirują, a Ciebie czeka mandat, że hoho. Za te 4000 zł rozejrzałbym się albo za mniej wyczynową wersją, czyli EGS, EXC, RMX, CRM itd w pojemności 125 a najlepiej 250 ccm, bo to znacznie wytzrymalsze silniki. Sorry za ten kubeł zimnej wody, ale naprawdę trzeba uważać, bo można się po uszy wpakować. Ja miałem setkę KTMa EGS z 1998 roku i zatarła się po połowie sezonu. Amortyzator z tyłu też już ledwo dyszał. A ja nie skakałem. Poprzedni właściciel podono też nie....Tak więc uważaj i powodzenia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2003 Np na grupie precli znalazłem taki post: Enduro/Cross HUSQVARNA 125 "Co sądzicie o Husqvarnie 125?W komisie w Szczecinie i Białymstoku stoją dwie Husqvarny:CR 125 (ok. 40 KM)i WR lub WRE (niestety niewiadomo dokładnie, który model, przeczytałem wkatalogu, że ma tylko 10 KM)Obie są z 97 roku i obie kosztują 5500 złotych - co jest trochę dziwne (możew Białostoczyźnie są po prostu tańsze moto), bo są to przecież dwa różnemotocykle (ta pierwsza to wyczynówka).Ideałem byłby dla mnie motor o mocy 30 KM - 40 KM? Ale obawiam się, żewersja wyczynowa będzie wymagała częstych remontów (wymiana tłoka,korbowodów....) a z kolei wersja o mocy 10 KM chyba jest za słaba (mocśredniego skutera). - Jakie jest Wasze zdanie?" Jak więc widać, za 5500 można kupić wyczynowe moto z 1997 roku!pzdrPS - ale w Husqvarnę, Huasberga, TMa, VORA albo inne cudactwa się nie ładuj, bo to jest po prostu kaszana z trwałością, serwisem, cenami i wszystkimi iinnymi "pierdołami", które powodują, że jazda przestaje być przyjemnością. Wszystko się psuje, ale niektóre rzeczy rzadziej i łatwiej oraz taniej je naprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2003 w sumie to dzięki za ten kubeł zimnej wody ,bo może uratowałeś mnie od studni bez dna w którą bym pakował kase a to dalej by stało.Poszukam jakieś cr,rm itp.A co do tej policji to mam ich w d...e bo im to ja zwiałem nawet śmierdzącym mtx-em 80 i skuterem.Wole wymieniać tłok co 20h ale mieć 40 koników.A od kogo brałeś zębatki do tej rm?? bo ja też jestem z gdanska a znam tych wszystkich mechaników crossów.Jak wpadnie mi jakiś japończyk w oko to zapytam sie ciebie o zdanie POZDRAWIAM!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 17 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2003 A od kogo brałeś zębatki do tej rm?? O ile pamiętam to Mariusz Drypa, ale nie pamiętam dokładnie, bo to było 3 lata temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2003 no to właśnie jest ten koleś który chce sprzedać tego ktma,bo on ma serwis właśnie tych sprzętów typu cross. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 17 Marca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2003 Skrzynię mi wtedy dobrze w Suzuki zrobił, ale tego KTMa naprawdę nie widziałem i wolałbym nie doradzać przy zakupie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.