Skocz do zawartości

KONIEC PALIWA ...


stoldar
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Może ktoś wie jak powinien prawidłowo działać przełącznik rezerwy paliwa w VIRAGO 535. Już piąty raz !!!! zabrakło mi paliwa.

W pierwszym przypadku w zeszłym roku to mógł być przypadek , nie wiedziałem jak powinien prawidłowo działać przełącznik.

Teraz wiem .

Przy pełnym baku pozycja przełącznika "ON" i kiedy zaczyna się dławić przełączenie na "RES" tylko to już nie pomaga !!! .

Motorek przestaje pracować i nie można go ponownie uruchomić.

A w baku musi być jeszcze benzyna , bo nalewam 11 litrów pod korek, czyli tak jakby było jeszcze 2,5 rezerwy.

Proszę o pomoc i wytłumaczenie o co tu chodzi. Może to ustrojstwo na kierownicy jest odłączone?

Pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to ustrojstwo na kierownicy jest odłączone?
Najprawdopodobniej, albo gdzieś brak styku.

 

A może masz jakiś syfek w dolnym zbiorniku :roll: ??? Po włączeniu rezerwy pompka zaciąga go z samego dołu i zatyka on wężyk (rurkę)??? Mi zdażyło się to już parę razy, po włączeniu rezerwy jechałem jeszcze około 10km po czym silnik gasł i za Chiny Ludowe nie dawał się uruchomić (jak tylko rozrusznik zaczął kręcić to zaczynała pracować pompka), po odczekaniu kwadransa silnik odpalił i dojechałem do stacji gdzie zalałem właśnie owe 11 litrów. Rozwiązaniem jest przepłukanie baku (na samym dole jest kranik :-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Nie podejmuję się rozwinąć kwestii co do twojego modelu

ale najczęściej to jest tak, że jak ci już na ON dławi

a jeszcze silnik mocno pracuje, np. jedziesz z większą

prędkością lub szczególnie pod górkę to może być za

późno na przełączenie na RES.

U mnie jeszcze jest po drodze OFF więc efekt murowany

stąd zawsze się pilnuję przebiegu od tankowania

i choć to nie polityczne jeżdżę na RES.

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc ja nie wiedząc na początku czy jeździć na "RES" i przełączać na ON jeździąłm na początek z włącznikiem na pozycji "RES" .

Tylko nie zwróciłem uwagi na to ile wchodziło benzyny po tym jak zgasł silnik, bo nie tankowałem do pełna. Wczoraj, jak zgasł kolejny raz zatankowałem do pełna i przekonałem się,że wchodzi właśnie 11 litrów.

Poradzono abym zobaczył bezpieczniki. Zobaczę też sam przełącznik ( rozkręcę i mam nadzieję że się nie rozleci na drobne części).

A co do przeczyszczenia zbiornika to mówimy o górnym czy tym pod siedzeniem? Dziś zdejmę siedzenie aby sprawdzić bezpieczniki to spojrzę na zbiorniki . Mam nadzieję, że znajdę ten magiczny kranik.

Pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do przeczyszczenia zbiornika to mówimy o górnym czy tym pod siedzeniem? Dziś zdejmę siedzenie aby sprawdzić bezpieczniki to spojrzę na zbiorniki . Mam nadzieję, że znajdę ten magiczny kranik.

Oczywiście mowa o dolnym. Jak baaardzo się schylisz to znajdziesz kranik na samym dole :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki , znalazłem go pod zbiornikiem.

Upuściłm trochę benzyny. To pozwoliło zaopserwować "pstrykanie przełącznika", więc chyba działa. Do pełnego przepłukania poczekam jak teraz wyjeżdże te 11 lub 13 litrów :)

I zrobię płukanko. Na rozbieranie przełącznika samodzielnie chyba się nie zdecyduję z pełną świadomością, że w moim motorku bak ma tylko 11 litów i częściej częba będzie tankować.

Zobaczymy, jak będzie przy następnym końcu benzyny w baku :) a to chyba za 120 km :!:

Pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Moje kłopoty chyba się nie skończyły. W sobotę w szczerym polu pomiędzy UJAZDEM a ROKICINAMI ( koło Łodzi) tracił moc, a przełączenie od razu z "ON" na "RES" nie pomogło :buttrock: .

Na szczęście na oparach jakoś udało się odpalić motorek i dojechać do najbliższej stacji.

W domu postanowiłem zlać z dolnego baku benzyne.

I oto co mnie spotkało. Po zdjęciu wężyka z kranika zlałem tylko tyle benzyny ile prawie wlałem. A w baku nadal chlupotało na ucho jakieś 2 litry benzyny.

Moja diagnoza i przewidywania mechaników zepsuty jest ten przełącznik(przekaźnik) zamocowany pod dolnym bakiem.

Czy możliwe, aby odlutował się jakiś przewodzik?. Przedmuchiwałm przewody zasilające, sprawdzałem po przewodach. Czy ktoś się już z czymś takim spotkał ?

Nowy katalogowo przełącznik kosztuje ok 900 zł .To trochę za dużo, więc od biedy będę musiał sie przyzwyczaić do mniejszego baku na poziomie 11 litrów.

Jeśli możecie coś podpowiedzieć to z góry dziękuję.

Pozdrawiam

Darek

 

PS. Mam Virago 535 rocznik 1993 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...