CosmoSquig Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 A jak nie będzie chciała, to niech śmiga PKSem ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zierek Opublikowano 13 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 A jak nie będzie chciała' date=' to niech śmiga PKSem Wink[/quote'] Zawsze chce. No a jakby niechciała to się mówi, że jakaś jej koleżanka tak się trzymała - to ją dopinguje ;) . Albo można powiedzieć co się może jej z rękoma zrobić. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiew1 Opublikowano 13 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2005 A jak nie będzie chciała' date=' to niech śmiga PKSem[/quote'] No niepostapił bym tak!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamesko Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Powitać, Niedawno jak przewiozłem kolegę, który pierwszy raz na moto chyba wsiadł to tak mnie objął i się przytulił mocno, że nawet moja dziewczyna nie robi tego tak dobrze :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Niedawno jak przewiozłem kolegę' date=' który pierwszy raz na moto chyba wsiadł to tak mnie objął i się przytulił mocno, że nawet moja dziewczyna nie robi tego tak dobrze[/quote'] aż tak się bał, czy aż tak Cię lubi i sytuację wykorzystał :lol: :?: Ja jadąc na motocyklu zawsze trzymałam kierowcę w pasie, delikatnie (coby mu żeber nie połamać ;) ), ale pewnie na tyle, że czułam się bezpiecznie. A na skuterze ... No cóż, zależy gdzie i po czym się jechało. Jeśli po serpentynie, to oburącz w pasie. Na bardziej pewnej drodze przeważnie trzymałam jedną ręką kierowcę w pasie, albo w ogóle, bo nie było takiej potrzeby :P I jak można chcieć się z kimś przejechać na skuterze, czy motocyklu i jednocześnie nie chcieć się go złapać, czy trzymać :P :?: Nie mówię, o mocnym przytulaniu się, w przypadku facetów, ale o normalnym trzymaniu dla bezpieczeństwa :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiew1 Opublikowano 14 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 A jeżeli wystąpi nagłe hamowanie to wtedy pasażer na mnie sie opiera? Jeżeli mnie sie trzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Osobiscie wole aby pasazer trzymal mnie sie rekoma a nie tylko kolanami oraz ma raczki tylnej. Lepiej sie czuje pasazera na lukach a w trasie dlugiej szybciej sie wyczuje czy nie zasypia ;)A w czasie mocnego hamowania zawsze moze przesunac reke i oprzec sie na baku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Insane Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 A jeżeli wystąpi nagłe hamowanie to wtedy pasażer na mnie sie opiera? Jeżeli mnie sie trzyma To zależy. Najmocniej pewnie "przytrzyma się" nogami' date=' i na pewno trochę mocniej złapie w pasie. Chyba, że siedzi całkowicie rozkojarzony albo hamowanie będzie na tyle nagłe i "szokujące" dla niego, że tak jakby ... poleci (wpadnie) na Ciebie :? Ale z reguły po prostu napina się odruchowo mięśnie nóg i mocniej "przyczepia" się do motocyklu przy okazji nieco silniej ściskając w pasie ;) szybciej sie wyczuje czy nie zasypia Ja rozumiem zrelaksować się maksymalnie, czy "położyć" na kierowcy, ale zasnąć :lol: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 na skuterze wystarcza trzymanie się uchwytów, na moto najlepiej trzymać się baku - balans jest tak jakos umiejscowiony, że nie spadamy przy przyspieszaniu, a przy hamowaniu opieramy się na rękach nie obciążając kierowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martius Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Ja rozumiem zrelaksować się maksymalnie' date=' czy "położyć" na kierowcy, ale zasnąć :lol: :?:[/quote'] No kiedys plecaczek by mi zasnal i zlecial - wracalismy jakos na poczatku lat 90 po nocnej balandze jakies 200 km i naraz poczulem jak mi sie zaczyna osuwac gdyby trzymala sie palakow bocznych (jawa 350 miala takie) to bym nawet nie poczul jak motocykl by byl odciazony ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 na skuterze wystarcza trzymanie się uchwytów' date=' na moto najlepiej trzymać się baku - balans jest tak jakos umiejscowiony, że nie spadamy przy przyspieszaniu, a przy hamowaniu opieramy się na rękach nie obciążając kierowcy.[/quote']co ty piszesz, jeśli wioze dziewczyne na tylnim siedzeniu, to jedyna opcja jest taka że obejmuje mnie swoimi pieknymi rękoma, przytula sie do mnie , czuje gąroco bijące od jej seksownego ciała, czuje jej oddech na moim ramieniu, to jest właśnie to ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiew1 Opublikowano 14 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Czyli tak z grubsza posumowując jezeli nastepuje nagłe hamowanie to pasażer na skuterze ściska mnei nogami i mocno obejmuje, lecz pasażer uwaza ze jej głowa zatrzyma sie na mojej a ciało poleci i sie jej kark złamie. Przeciez jak pasażer poleci na mnie to zatrzyma sie całą powieżchnią chała równiez i głową a ja zamortyzuje to udezenie swoimi rekami a dokładnie poszczegulnymi jego mięśniami: -ramienia-przedramienia-nadgarstak Rece wtedy są w pozycji połzgietej ok 75 stopni Zgadzacie sie ze mną czy sie pomyliłem? [ Dopisane: 14-07-2005, 23:08 ]co ty piszesz' date=' jeśli wioze dziewczyne na tylnim siedzeniu, to jedyna opcja jest taka że obejmuje mnie swoimi pieknymi rękoma, przytula sie do mnie , czuje gąroco bijące od jej seksownego ciała, czuje jej oddech na moim ramieniu, to jest właśnie to[/quote'] Wiesz co Kornol? Jeżeli woże kolezanke lub kolege na skuetrze to nie poto by sie do mnie przytulał(a). Tylko zeby naprzykłąd ją gdzieś podwieśc. Pewne ty tylko o tym myslisz żeby cie złapała za brzuch i przytuliła, jeszcZe sie kiedys rozkojażysz i bedzie gleba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zierek Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 A nie denerwuje was, gdy przy hamowaniu plecaczek czasami uderza swoim kaskiem o wasz (kierowcy)? Bo mnie troszkę. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamesko Opublikowano 14 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 No tak..., z tym uderzaniem kaskiem o kask to jest troche denerwujace, ale jak pasazer siedzi prawidlowo to nie ma tego problemu. Czasami jak plecaczek zapomni sie troche i za bardzo rozluzni to przy hamowaniu leci na mnie uderzajac lekko kaskiem w kask i opierajac sie calym cialem o mnie, co nie jest zbyt przyjemne dla moich klejnotów ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiew1 Opublikowano 14 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2005 Jeżeli możecie to przedstawcie jak pasażer powinien ŚIEDZIEĆ PRAWIDŁOWO, bradzo prosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.