Pierwszy szlif :( co robić?

[LUZIPOWER]

czmiel - troche dupy dales ! nie masz swiadkow, nie wezwales policji, nie masz zdjec od razu po szlifie (sprzeta i jak kolega wyzej pisal "winnego wypadku") wiec uwazam, ze sprawa martwa - nic juz nie zdzialasz !!!

 

A i na przyszlosc - za kazdym razem gdy bedziecie szli do ZDM -u czy jakiego kolwiek urzedu, banku, ubezpieczalni - wszedzie gdzie musicie zdzialac cos waznego - ubierajcie sie w gangi (faceci) i w ładen sukienki, czy cos w tym stylu (kobiety) pamietajcie, ze "jak cie widza, tak cie pisza" !!!

 

"groznie" ubrani bedziecie inaczej traktowani niz jak byscie wyskoczyli w krotkich badejkach i t-shirtcie "39gr" (choc mi by sie baaardzo podobal taki widok t-shirta :) )

[RobertK]

Dwa lata temu pod moim samochodem otworzyła się studzienka kanalizacyjna na nowo otwartej drodze (dekiel od niej był jakiś lewy). Efekt rozwalona opona, felga, i piasta tylnego koła. Naszczęście nam nic się nie stało. Ale pech był taki że droga którą jechałem nie była w tym momencie jeszcze pod zarządem ZDMu a nasze miasto już się jej pozbyło na papierach. Pomimo policji, straży miejskiej i zdjęć miejsca zdażenia nikt nie oddał mi do dziś kasy, (pomimo obietnic burmistrza Wesołej) niemałej bo prawie 2000 plnów. Uważajcie na studzienki :)

[WSR]

no nic jutro zaczynam robic sprzęta na własną rękę (na szczęście dużo się nie stało-głównie lusterko i klapa silnika) chyba warto w crash pady zainwestować...