Skocz do zawartości

pale akumulatory zawodowo:) jawa ts 350


profaner
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dawno mnei nei bylo co?:D

Mam nastepoujacy problem spalilem juz 2 lub 3 akumulator w mojej karierze za kazdym razem schemat jest ten sam pali sie przekaznik (najpierw delikatnie) co sprawia ze kontrolka od ladowania raz sie swieci a raz nie ostatnio przebieglo to bezobjawowo a akumulator nagrzewa sie do takich temperatur ze dostaje zwarcie na celach!

ostatnio rowniez bylo to polaczone z odkreceniem sie przekaznika nie wiem czy powinien miec on kontakt z masa ale jezeli tak to moze poprostu odkrecil sie i spalil!

Moje pytanie jest nastepujace czy to tylko wina przekaznika czy np prostownika czy regulatora... macie jakies pomysly? nie chce znowu wymieniac akumulatora i przekaznika:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys po tej awarii sprawdzalem i wszystko bylo ok... najpierw pali sie uzwojenie przekaznika pozniej akumulator....

jezeli jest to regulator to skubaniec niezle sie maskuje tzn chodzi dobrze przez np kilkaset km i pozniej ni stad ni z owad jebs.....

pomyslalem o tym samy i wlasnie go rozebralem kondensator jeden ma jakbys slady osmolenia.... ale pewnosci nie mam...

podejrzewam wlasnie ze jedna z czesci regulatora moze byc uszkodzona ale czy w tedy palilby sie przekaznik???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli za regulatorem napiecie nie jest "wyregulowane" czyli na konkretnym poziomie to palic Ci bedzie nie tylko akumulator. A co do regulatora to Jawa przed regulatorem ma dosc duze napiecie przez co zadaniem owego urzadzenia jest proba ustatkowania napiecia jakie do niego dochodzi. Przez to ze jest dosc watpliwej konstrukcji a jednak pracuje przy duzych napieciach wejciowych poprostu sie psuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz pewnie przebicie gdzieś... mi to właśnie tak wygląda. Weź jakiś multimetr i sprawdz na przebicia kabelki... możesz też zwykłą żaróweczką

przeciez spalilem akumulator nie sprawdze czy mam przebicie bo nei mam pradu....

narazie podejrzewam ten regulator choc pewnego nic nie ma....

jeszce jedna rzecz tak jak mowilem jak ostatnio spalilem aku nie bylo objawow... jak wlaczylem jakis odbiornik bodajrze klakson wszystko padlo moto zdechlo i juz nie odpalilo bo akumulator juz byl do niczego... na dodatek nie wiem czy mi sie zarowki nie popalily w moto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazie probuje sprawdzic regulator mam pewne podejrzenia co do jednego kondensatora w nim bo cos dziwnie wyglada......

zarowki jeszce musze sprawdzic wiem ze na pewno nie wszystkie eksplodowaly choc mialem tez juz kiedys taki problem... aku postaram sie zalatwic na chwilke...

wielkie dzieki za pomoc jak bede wiedzial cos wiecej na bank odezwe sie na forum....

 

[ Dopisane: Piątek Lipiec 08, 2005 9:29 am ]

na pewno w reglerze jest walniety tranzystor mocy... niestety nie moge dostac na razie zamiennika.... jak by ktos mial na 100% sprawny regler chetnie kupie lub wymienie na inne czesci.... moze byc rowniez wspomniany tranzystor mocy

2N6032

2N6033

2N6274

2N6275

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze mam jedno pytanko... czy spotkal sie ktos z polskim zaminniekiem reglera i ile on kosztuje... podejrzewam ze moze byc troche lepszym rozwiazaniem kupno calego reglera niz wymiana tranzystora a pozniej moze sie okazac ze cos jeszce jest walniete! informacje moga byc na pw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy spotkal sie ktos z polskim zaminniekiem reglera

spotkal ;)

 

i ile on kosztuje

Ja dalem bodajrze 29' date='90.

Po wyregulowaniu chodzil bardzo ladnie :P

 

[ [i']Dopisane: 09-07-2005, 18:40[/i] ]

DOPISANE:

Wyglada to tak ;)

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=55945421

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

TWierdzę, ze regulator napiecia dobani,

ja jak tylko kupiłrm swoja jwaę to przez dzien poszły3 zarówki z przodu. akumulator padziocha była wiec zamontowałem nówke i na jeżdzie próbnej po 4 km zagotował sie i załatwił mi przy okazjii spodnie bo niezałozyłem dekielka i rurki odpowietrzajacej, sprawdziłem wtedy dopiero napiecie -17.6V!!! oczywiscie wymieniłem regulator bna nowy bo w tamtych czasach a przynjmniej w zamoęciu ni ebyło zamiennika tranztstora mocy ( uszkdzony był) i nabyłem nówke regulator ale polski i 14.4V do dziś czylikilka ładnych lat juz i wszystko gra

podrawiam

 

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...