Skocz do zawartości

Uwaga na łośki!!! (Białystok)


Rekomendowane odpowiedzi

Tytul brzmi smiesznie, ale bynajmniej informacja smieszna nie jest :?

Bialostocka policja apeluje do kierowców o ostroznosc na drogach, po wypadku do ktorego doszlo na skutek zderzenia samochodu z losiem :? . Rannych zostalo 5 osob, los zginal. To podobno juz szosty wypadek w tym roku, ktorego winowajca jest los.

Jesli w samochodzie zostaly ranne osoby, to co dopiero motocyklista. :|

 

CrashGirl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

to chyba chodzi o okolice Puszczy Białowieskiej ? Czy o sam Białystok ?

Mam tam familię i będę w okolicach Białego i Augustowa na wakacjach, dlatego pytam by wiedzieć gdzie popuścić z manety :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli w samochodzie zostaly ranne osoby, to co dopiero motocyklista. :|

Chłopak we wśi gdzie mam działke pomiedzy Siedlcami a Warszamą zdeżył się z łośiem. Na budziku coś koło 70-90. Łoś konsumował kukurydze na polu, ale wystraszył się hałasu moto i uciekł wprost pod koła Kierowca zginoł (chyba w drodze do szpitala).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe kiedy "losie" dojda do wniosku ze nalezy ogrodzic zielone od szosy. Winne nie sa losie tylko czlowiek ktory wlaz z asfaltem w las i nie dba o zwierzatka :? Kurde niemcy maja tyle kilometrow autostrad ktore na bierzaca sa remontowane i poszerzanale i kazdy kilometr jest ogrodzony :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co ogradzac drogi

nie bedzie gdzie sie odlac

a zwierzyny jest w moc i trzeba uwazac, bo nawet burek, potrafi zrobic krzywde a co dopiero łoś

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba chodzi o okolice Puszczy Białowieskiej ? Czy o sam Białystok ?

 

Cebik, z tego co wyczytalam chodzi o okolice puszczy (a przynajmniej tereny za miastem). A bialostocka policja akurat sie tym zajmowala.

Zreszta jesli losiek wszedlby do miasta, na pewno bysmy o tym przeczytali w prasie :D.

 

Pozdrówki

CrashGirl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co ogradzac drogi

nie bedzie gdzie sie odlac

 

idac za przykladem niemcow co 20-30km rozmieszczone powinny byc zakazdy z kiblem ale to na autostradach.

 

Przypomnialo mi sie jak jechalem z ojcem z niemiec samochodem od zgorzelca wjechalismy na autostrade do wroclawia i przyzwyczajeni widokiem co 25km stacji majac w baku benzyny na 50km ominelismy jedna stacje na naszej polskiej "autostradzie". Licznik wskazuje rezerwe a ja widze napis stacja benzynowa za 190km. Cale szczescie na oparach dojechalismy do jakies wiochy przy autostradzie.

 

Kiedys bylo w TV reportaz o zlodziejch wilczych oczy ktore skutecznie chronily ktorys niebezpieczny odcinek drogi przed zwierzem ale oczewiscie Polska i oczy sobie zabrano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludziska!!!!!

 

Ja malo a mialbym zderzeni z klempa (kobieta losia).

Bylo to kolo Gostynina, tak bedzie wieczorkiem w kwietniu 2003.

 

Wypadam ze wsi, przede mna lekki luk w lewo. Na budziku jakies 80.

Po lewej zagajnik, po prawej pole.

Wychodze z luku, a tu z lewej wybiega klempa na kwalek przed moto. Kurs kolizyjny - na hamowanie za krotko.

No to ja do lewje - mysle przebiegnie zmieszcze sie za ogonem.

A ta franca sie przestraszyla i dawaj zawracac na srodku drogi.

Biedaczysko wpadlo poslizg - racice slabo trzymaja na asfalcie.

Klempe ustawilo wzdluz drogi.

No to ja z powrotem do prawej i mysle - zara bede w polu!!

Na szczescie zmiescilem sie pomiedzy klepme a skraj jezdni.

W ogole to do dzis nie wiem jak udalo mi sie ja ominac.

Poczatkowo myslalem, ze bedzie jak na filmach animowanych - moto przejdze pod klempa (strasznie wielka byla!!), a ja zostane rozplaszczony na grzbiecie zwierzaka.

 

A tuz przed ta wyprawa przeczytalem, ze gdzis w lubuskiem zginal motocyklista w zderzeniu z - pozal sie Boze - sarna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj późna nocą wracałem z mazur

w lesie między Szczytnem, a Nidzicą, za którymś z zakrętów ok 23 z lasu wyszedł jeleń, na szczęście jechałem na długich światłach i zauważyłem że stoii na poboczu

to ja po heblach i do dziewczyny żeby szybko aparat wzięła (co by pamiątka była)

stał i się gapił a po chwili uciekł (miał lepszy refleks niż moje Słonko)

 

jechaliśmy puszką ale pomyślałem co by było gdybyśmy jechali pszczółką

i zimny pot nagle bo nie wiem jakby się to skończyło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...