konrad1f Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 może się troszkę znał ale myślę że był to przedstawiciel ubezpieczalni a nie niezależny rzeczoznawca pzm-otuz ciekawości spytam -co ocenił na "do naprawy" :?: u mnie akurat pierwszy etap przeszdł dosyć szybkosumę bezsporną (niezadowaljącą :P )dostałem w przeciągu 2,5tygodnia od wypadkuteraz ciągnę sprawę dalej -muszę odwiedzić kilku lekarzy i zabieram się za procedurę "zadośćuczynieniową" Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcincbr600 Opublikowano 20 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Do naprawy uznał tylko pare detali o mniejszej wartosci. Wszystko co najdroższe szło do naprawy. Mi powiedziła gościu ze na jego oko to powinieniem dostać około 6 tyś.zł. A to by nie było żle. Bo i tak bede dochodził odszkodowania na osobie więc moze z tego da si coś wyrwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcincbr600 Opublikowano 25 Maja 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2005 No i tak jak przypuszczałem - kasa śmiesznie niska. Dobrze że jeszcze moto nie rozebrane. Pojdzie chyba do rzeczoznawcy no konkretną wycenę. Powiedzcie co z tym fantem zrobić aby nie wyść na minus. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robakkk Opublikowano 3 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2005 ...i Co w temacie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moratar Opublikowano 3 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2005 Nie rozumiem dlaczego należy czekać na rzeczoznawce, zamiast wstawic moto do serwisu aby wszystko naprawili i wystawili rachunki. Potem dodać koszt ciuchów i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcincbr600 Opublikowano 3 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2005 Zakończyłem walke z ubezpieczalnią. Była szkoda calkowita, bo duże straty, wycenili moto na 10500 zł (nie wiem skąd maja te cenniki), odliczyli to co zasstało całe i wypłacili prawie 6000 zł. Teraz trwaja prace i zakończone beda w tym tygodniu (został tylko lakiernik) i wracam na drogi. Napisze pozniej ile kosztowała cała naprawa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek9 Opublikowano 4 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2005 Jaki lakiernik?? Miałeś pozdejmować owiewki i je*nąć na czarny mat :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.