marnykrakow Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 Witam,pewnie nie jestem jedyny który po dłuższym zimowym czasie wsiadł już na moto i zaczął coś tam śmigać, i który już zobaczył że po zimie trzeba się od nowa dopasować do moto, ale uważajcie...Wyjechałem sobie na Kraków, obwodnica ( tu troszke wcisnąłem), później pojeżdziłem sobie troszke między katamaranami co chyba sprawia mi największą przyjemność, i chyba poczułem się znowu Panem i Władcą na dwóch kołach... jechałem sobie Wielicką i chciałem zjechać słimakiem na Bieżanów do kumpla podrażnić go troszkę moją błyszczącą maszynką - zjeżdzam na ślimak, a ten jest tak zaciśnięty że moje 60 km/h coraz bardziej zbliża mnie do gleby - miałem tylko dwa wyjścia - albo hample na maksa i przy odrobinie szczęścia skończyło by się na startym motorze, skórze i urażonej dumie, albo jechać przed siebie przez krawężniki z nadzieją z przeciwka nie zobacze żadnego innego samochodu, albo że ktoś zauważy mnie walczącego z zakrętem...wybrałem to drugie wyjście - skończyło się na przytartej feldze, przyciętej oponie, mokrych plecach i tzręsących się nogach :-)))))) Ja miałem szczęście, ale dzień wcześniej widziałem na rondzie Grunwaldzkim kolesia, który miał go mniej - piękne Kawasaki, chyba ZX9R, z tego co widziałem prawie nówka (przynajmniej przed glebą...:-() stał już (dzięki Bogu, że stał) z glinami, a obol jego Bike - pościerany niemiłośiernie - mówię Wam aż się serce kroiło z żalu - gość pewnie po raz pierwszy po zimie wyjechał i coś takiego ! Uważajcie na sienie i po zimie jeździjcie powoli - aż znów odzyskacie czucie motocykla - nie warto ryzykować !!! No i oczywiscie uwazajacie na katamaraniarzy - oni jeszcze nie do konca wiedza, ze My nie wymarlismy, a zima sie juz skonczyła :-) Pozdrawiam :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 28 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2005 No i oczywiscie uwazajacie na katamaraniarzy - oni jeszcze nie do konca wiedza, ze My nie wymarlismy, a zima sie juz skonczyła Dla nich to raczej bez znaczenia...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timac Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 No jest jeszcze tego ciulstwa na drogach a sluzby drogowe graja w karty.Wtakim badz razie albo samochody rozjezdza caly ten syf albo jak przyjdzie jakis deszcz konkrety azeby to zmyl.Szerokosci zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WSR Opublikowano 30 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2005 Ja zauważyłem prace drogowców: wypełnianie dziur czymś co wystaje 1,5 cm ponad asfalt i posypywanie tego piaskiem :/ do tego zdrapki, a ostatnio star co miał czyścić drogę z błota i innych takich równiutko rozkładał cały materiał spod krawężnika na swoim pasie ruchu, włosy się jeżą na głowie i nie tylko :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sitars Opublikowano 31 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2005 Witam.Jechałem do domu na święta, co prawda konserwą (i całe szczęście chyba). Droga Staszów-Opatów (świętokrzyskie). Na całym odcinku dziury po 20-30 cm głębokie, czasem na całej szerokości jezdni. Brak mi słów.Pozdrawiam. Cytuj SQ7NSQ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.