Wiosenne wjeżdżanie się w maszynę

[Vatzeque]

O jakiej przerwie tutaj ludzie piszą?

Nie było miesiąca bez jazdy tej zimy.

cheers :icon_mrgreen:

[ks-rider]

Siemka !

 

"K" mam zarejestrowana sezonowo od Kwietnia do konca Pazdziernika. Jezeli mam kaprys pojezdzic w chlodniejszych miesiacach to robie to endurakiem ktory ma rejestracje caloroczna. Nie ma wiec tego, ze wsiadam pewnego dnia zupelnie na swierzo. najpozniej w Marcu zaczynam od DR'y a potem to raczej normalka. Mimo tego nie przeginam.

 

pozdrawiam

 

:icon_mrgreen:

[nowy011]

:crossy: No powiem , że ja też ćwiczyłem.......przez zime....

Cwiczyłem w domu u kolegi najczęściej w knajpach.... czasem mnie wynoszono czasem sam wracałem na własnych nogach.... zawsze pod gazemm.....

Co by do ,,sezonu" być przygotowanym.... :lalag:

 

nie ma lekko.. smiagnie z grupa EKG ma pewne ,,tradycje" związane z dobrą zabawą przy piwku...

 

trzymajamy forme.... :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Wyjazdy już zaplanowane a wiekszość wyjdzie w toku,.,. jak zawsze,,,,,

[Piotrek]

Normalnie w mojej cebuli ktoś silnik podmienił :-)

Takie odczucie miałem przez pare km, żę przybyło sporo mocy, pozniej już się przyzwyczaiłem :-)

[piechur]

Kuźwa jak ja wam zazdroszcze :bigrazz: dopiero w poniedziałek pozbęde się gipsu z nogi

no i jeszcze rehabilitacja mnie czeka :buttrock: ale już myślami jestem na Bemowie hihi :P

 

SZEROKIEJ drogi koledzy!!! :crossy:

[Olsen]

"K" mam zarejestrowana sezonowo od Kwietnia do konca Pazdziernika. Jezeli mam kaprys pojezdzic w chlodniejszych miesiacach to robie to endurakiem ktory ma rejestracje caloroczna. Nie ma wiec tego, ze wsiadam pewnego dnia zupelnie na swierzo. najpozniej w Marcu zaczynam od DR'y a potem to raczej normalka. Mimo tego nie przeginam.

No, ja też nie wsiadam po zimie na Bandita zupełnie "na świeżaka", bo przez okres, gdy Bandit jest w stanie spoczynku, jeżdżę skuterem, aczkolwiek zawsze trzeba się przestawić - chodzi mi nie tylko o kolosalną różnicę w mocy, lecz także o przechyły w zakręcie itp.