rzemyk90 Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 Regulacja powinna pomoc. Jak ci wypada ten seger to cos jest nie tak. Kazdy rowek, ktory jest na tym walku co przerzuca bieg jest do osobnego biegu i na nim powinny byc wlasnie te kulki. Zreszta jeszcze zobacze bo mam jednego simaka w czesciach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghostraider Opublikowano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 Regulacja powinna pomoc. Jak ci wypada ten seger to cos jest nie tak. Kazdy rowek, ktory jest na tym walku co przerzuca bieg jest do osobnego biegu i na nim powinny byc wlasnie te kulki. Zreszta jeszcze zobacze bo mam jednego simaka w czesciach... Kulki nie są na tym wałku :P One są na wałku na którym jest zamocowana zębatka zdawcza. EDIT:Biegi działają :D Kupiłem i założyłem nową śrube do mocowania silnika i działają;). Simson odzyskał kopyto :D Napompowałem opony :PŚwiatła dalej nie działają :P Wymieniłem dzisiaj cewke i dalej nie działają;) P.S Czy u was też robią niewymiarowe kliny na wał ? Za każdym razem jak kupuje nowy to musze go zmniejszyć prawie o połowe bo nie chce wejść :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 29 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 Mozliwe, bo ta dzwigienka jest umieszczona w ramie i za pomocą drazka zmienia bieg. Kupiłem i założyłem nową śrube do mocowania silnika i działają Wiedzialem ze cos z tym jest nie tak. Napompowałem opony Na początku tego nie czules?? Ale ciesze sie ze 2 problemy mamy juz z glowy. Teraz trzeba sie pomeczyc z zarowka. A jakich swiatel nie masz?? Przednich czy tylnich?? Czy u was też robią niewymiarowe kliny na wał ? Za każdym razem jak kupuje nowy to musze go zmniejszyć prawie o połowe bo nie chce wejść U mnie tez takie sprzedaja :) . Ale jak zmiejszasz klin to pamietaj zeby lekko wchodzil na wal, jezeli wchodzi w ten rowek ciasno i do tego pomagasz sobie mlotkiem to w przypadku jego sciecia bedziesz mial problemy z jego wyjeciem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghostraider Opublikowano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2005 Nie działają obydwa światła, ale dzisiaj się okazało, że po wymianie cewki prawdopodobnie jest prąd na kablu idącym od niej, więc teraz to będzie już chyba mały pikuś i sobie z tym poradze. Widziałem, że mam troche mało powietrza, ale już nie raz miałem mało i jeździł o wiele lepiej. No, ale niestety mój simson tak łatwo się nie chciał poddać. Po zrobieniu pojechałem na przejażdżke do kumpla to gdy się zatrzymałem zgasł i już nie odpalił. Ściągnąłem prawą pokrywe to okazało się ze przestawiła się ta płytka z cewkami i ścieło klin na wale. Kupiłem nowy klin, przyszlifowałem go ustawiłem tą płytke tak jak ma być i odpalił za piewszym pochodzil z 2 minutki i nagle 2 głośne trzaśnięcia i już nie odpalił. Okazało się, że Gwint w karterze, gdzie się wkręca śrube, która trzyma iskrownik, jest zjechany i śruba wyskoczyła zatrzmując magneto i ścinając kolejny klin. Przyszlifowałem nowy klin ustawiłem iskornik tak jak był zawsze i wkręciłem nową śrube, któa już nie wyskoczy, ale simel nie odpalił:/ Na tych samych ustawieniach co zawsze iskra pojawiałą się za szybko, więc ustawiałem w różnym położeniu, ale i tak nie odpalił. W najlepszym ustawieniu jakie udało mi się osiągnąć to Simson tak jakby odpala i zachowuje się tak jakbym wyłączył zapłon tylko dalej jest iskra, czyli gaśnie spalająć mieszanke i strzelając co jakiś czas ogniem z kolanka. Więc moje pytanie następujące. Co jest nie tak? EDIT: Ustawiłem kąt wyprzedzenia zapłonu i Simson zaczął gadać, ale odpalać musze bez dodawania gazu co nie zawsze się udaje, a jak odpali i odkręce manetke na max to go zamula i gaśnie i żeby wkręcić go na wysokie obroty musze dodać minimalnie gazu i jak się wkręci troche to moge zacząć dodawać gazu i wtedy jakoś się wkręci, ale gdy trzymam chodzi na max obortach to co chwile strzela minimalnie z tłumika. Regulacja kąta wyprzedzenia nic nie daje (przerwy na przerywaczu nie umiem ustawiać :oops: ) i czyszczeniu gaźnika nic nie daje. Więc co jest nie tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 31 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2005 EDIT: Ustawiłem kąt wyprzedzenia zapłonu i Simson zaczął gadać, ale odpalać musze bez dodawania gazu co nie zawsze się udaje, a jak odpali i odkręce manetke na max to go zamula i gaśnie i żeby wkręcić go na wysokie obroty musze dodać minimalnie gazu i jak się wkręci troche to moge zacząć dodawać gazu i wtedy jakoś się wkręci, ale gdy trzymam chodzi na max obortach to co chwile strzela minimalnie z tłumika. Regulacja kąta wyprzedzenia nic nie daje (przerwy na przerywaczu nie umiem ustawiać ) i czyszczeniu gaźnika nic nie daje. Więc co jest nie tak ? Na moje to jest falszywe powietrze. Je mam dokladnie to samo, tylko ze mi z tlumnika nie strzela tak czesto. Ja mam gaznik bing, zapomnialem wlozyc takiej jednej uszczelki i pewnie dlatego to jest. A jak silnik sie rozgrzeje to jest OK?? No, ale niestety mój simson tak łatwo się nie chciał poddać. Po zrobieniu pojechałem na przejażdżke do kumpla to gdy się zatrzymałem zgasł i już nie odpalił. Ściągnąłem prawą pokrywe to okazało się ze przestawiła się ta płytka z cewkami i ścieło klin na wale. Kupiłem nowy klin, przyszlifowałem go ustawiłem tą płytke tak jak ma być i odpalił za piewszym pochodzil z 2 minutki i nagle 2 głośne trzaśnięcia i już nie odpalił. Okazało się, że Gwint w karterze, gdzie się wkręca śrube, która trzyma iskrownik, jest zjechany i śruba wyskoczyła zatrzmując magneto i ścinając kolejny klin. Przyszlifowałem nowy klin ustawiłem iskornik tak jak był zawsze i wkręciłem nową śrube, któa już nie wyskoczy, ale simel nie odpalił:/ Na tych samych ustawieniach co zawsze iskra pojawiałą się za szybko, więc ustawiałem w różnym położeniu, ale i tak nie odpalił. W najlepszym ustawieniu jakie udało mi się osiągnąć to Simson tak jakby odpala i zachowuje się tak jakbym wyłączył zapłon tylko dalej jest iskra, czyli gaśnie spalająć mieszanke i strzelając co jakiś czas ogniem z kolanka. Więc moje pytanie następujące. Co jest nie tak? Podejrzewam ze to jest gaznik, lub zaplon jest za pozny i dlatego pewnie strzela z tlumnika. Przerwe na przerywaczu ustawia sie bardzo latwo. Jest na nim taka jedna srubka, nalezy je lekko odkrecic, wziac do reki jeden srubowkret i popchnac ledna z platynek w strone, w ktora dziala sprezyna, przytrzymac i wkrecic srubke. Przerwa na przerywaczu powinna odpowiadac przerwie na swiecy miedzy elektrodami. Napisz do mnie na gg 2619029 to pogadamy, bo mi cos katalog chrzani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghostraider Opublikowano 1 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2005 Dzisiaj założyłem gaźnik bing od kumpla, u którego w simsonie chodzi elegancko, a na moim było dalej to samo :clap: Przez dwie godziny próbowałem też ustawić kąt wyprzedzenia zapłonu, ale to nic nie dawało i o dziwo jak przestawiłem nawet na maxa iskrownik w lewo to i tak odpalał i to nawet z pierwszego kopa, ale dalej nie chciał się wkręcać. I do tego zamiast strzelać w tłumik to on strzela w gaźnik co wcześniej źle zauważyłem i ciągle myślałem, że to w tłumik strzela. Więc może teraz jakieś nowe pomysły na przyczynę tego ktoś ma ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 3 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2005 Ustaw tak samo zaplon jak kumpel mial ustawiony. Albo sprobuj przelozyc zaplon od niego do siebie i zobacz co się stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghostraider Opublikowano 3 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2005 Rzecz w tym, że on ma elektronika w dodatku z 98 roku i tam jest całkiem inaczej zrobiona elektryka. Wczoraj ściągnałęm cylinder i nie miał żadnych rys ani nic. Jutro się okaże czy działa bo nie miałem czasu, żeby sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechu Opublikowano 3 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2005 Sory ale nie czytalem waszych wczesniejszych postow i moge powtarzac cos co powiedzieli inni ;). Problem 1 i 3 to niesprawna cewka. Zamontu cewke od kumpla i zobacz czy bedzie poprawa.Problem 2: na moje to jest bardzo skomplikowana usterka, niestety uciazliwa i bedziesz ja musial naprawic. Jak rozbierzesz silkik to tryby beda polaczone z takim uzadzeniem odpowiedzialnym za sama zmiane beigow. Uzadzenie dziala na zasadzie dwoch sprezynek (jedna przerzuca biegi wyzej, druga na nizsze). Podejzewam ze jedna z nich jest do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghostraider Opublikowano 4 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2005 SIMSON ŻYJE!!!! ;)Ściągnałem dzisiaj magneto i oczywiście znowu klin był ścięty, więc kupiłem nowy i odpalił na pych ;) wszystko chodzi pięknie tylko nie chce odpalać z kopki, ale jutro pojade do mechanika, wyreguluje mi gaźnik i się zobaczy:) Dzięki za wszystkie posty ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaffa_83 Opublikowano 12 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2005 Najważniejsze ze simsonek wrócił do zycia i ze znowu smiga.Powodzenia i przyjemnej jazdy hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.