bronx Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 Witam mam oponke i okazalo sie ze byla latana,jakis kolek i klej , czy takie latanie jest bezpieczne dla jazdy, (wiadomo samochodowe sie lata) ale jak sprawa wyglada w moto. zamieszczam foto opony: tuhttp://forum.motocyklistow.pl/album_page.p....php?pic_id=250 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 Latka jest jak najbardziej prawidlowa ,chodzi wlasnie o to by opony nie wulkanizowac tylko kolkowac .Nie naprawia sie opony z uszkodzonym koruntem . Latalismy wiele opon i nie bylo reklamacji ,sa nawet oryginalne kolki motocyklowe firmy REMA TIP-TOP i tych wlasnie uzywamy ,srednica do 6mm. Pozdrawiam. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 Te łatania oponek sa przewidziane tylko na ewentualność dojazdu do warsztatu w celu wymiany opony na nową...taki jest zamysł producenta tych łatek...ale w praktyce...w polskich warunkach .. na tak łatanych gumach śmiga się aż do całkowitego zużycia opony... no bo jesli nowa guma miała przejechane 500 km i gościu wjechał na gwóźdź ...no to nie wyrzuci na śmietnik 700 zł... tylko zalepi i będzie dalej naginał... ja z braku kasy na nowe opony tez śmigałem na łatanych... i mi udało się bez żadnych przygód ...a śmigałem z prędkościami grubo powyżej 200 km/h...kumpel mi łatał oponki jakimiś specjalistycznymi łatkami od wewnątrz opony i to były bardzo solidne łatki.... no ale oczywiście to jest jakieś ryzyko...do takiej opony nie można mieć 100 % pewności...zresztą nowe gumy tez nie zagwareantują że nie wjedziesz na gwoźdź.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 przy dłuższej jeździe kiedy opona się konkretnie nagrzeje a jeszcze np. jedzie się z jakimś "balastem" (nie mówie tu o 1 godz. jazdy non stop tylko dłużej ) taki kołek może strzelić znam taki przypadek :!: pees. sam jeździłem na łatanej oponce ale o tym nie wiedziałem :? -według mnie ryzyko,że kapeć kołkowany strzeli istnieje i jest całkiem spore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aker Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 Ale trzeba jasno powiedzieć - jazda na łatanej oponie jest mniej bezpieczna niż na niełatanej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 No nigdy to już nie jest jednolita guma odlewana w fabryce.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 17 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 Teraz mam dylema sprzet niby ma leciec w okolicach 270 .Ale na razie niezamierzam bawic sie w wiecej ajk 150 z groszami....kurde chyba dobrze by bylo pozbyc sie tej oponki....ech zas te wydatki... a to taki fajny dunlop :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2005 http://www.erkom.pl/piotrgpx/tips/tip010.htm Kołki do opon.autor: James R. Davis Czasami nie masz wyjścia. Właśnie musiałem wymienić zupełnie nową tylną oponę Elite II ponieważ wbiło się w nią kilka małych gwoździ. Wiem, mogłem "zakołkować" oponę. Tak? Nie! A oto kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć o kołkach do opon: Prawie każde przebicie (poprzez bieżnik) może być naprawione kołkiem do opon. (Mogę jeździć z oponą prawidłowo "zakołkowaną"{od wewnątrz} - nie ma sprawy). Nie powinno się zakładać więcej niż jednego kołka w tej samej ćwiartce koła - z uwagi na bezpieczeństwo. Nie należy zakładać więcej niż dwa kołki w jedną oponę. Producenci kołków do opon nie biorą odpowiedzialności za bezpieczeństwo w przypadku wykonania którejś z dwóch ostatnich opisanych powyżej czynności. Oczywiście po "zakołkowaniu" zmienia się zakres prędkości, z jaką można jeździć na takiej oponie. Jeśli masz oponę oznaczoną literą 'H' - jest ona przeznaczona do prędkości 210 km/h. Jeśli założyłeś choćby jeden kołek, nie powinieneś na niej przekraczać 130 km/h.W moją oponę wlazły trzy małe gwoździe. Po ich wyjęciu z każdego otworu uciekało powietrze 'Królestwo za konia!' Nowa opona EliteII kosztowała mnie $150. (Życie jest zbyt cenne, aby miało zależeć od trzech kołków, zwłaszcza, że ich producenci nie chcą odpowiadać za ich bezpieceństwo). [Jeśli wam umknęło - każde uwaga do 'kołków do opon' odnosi się do profesjonalnie zakładanych - od wewnątrz - kołków do naprawy opon - NIE do kołków zakładanych od zewnątrz, które są w zestawach do awaryjnej naprawy opon]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.