rzemyk90 Opublikowano 26 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2005 czesc. Silnikowi zrobilem kapitalny silnika. Jak go złożylem to jezdził dobrze aż do czasu kiedy mi sie klin na wale sciął. Koło zamachowe kreciło sie a wał stał w miejcu. Kiedy probowałem odkrecic nakrętke na wale co trzyma kolo zamachowe to wtedy wał się obracał. Nie mialem inaczej zablokowac wału zeby zdjąc i wlozyc nowy klin jak zablokowac zebatki od strony sprzegła ( miedzy zebatka od walu i duzo od sprzęgła wlozylem srubowkret). Silnik zlozylem chodzil ale przy puszczaniu sprzegla z silnika od sprzęgla dochodzil dziwny glos jakby bieg zastał powoli właczany bez użycia sprzegła. Glos podobny do tego jak kopnik oddaje tylko ze szybszy. Co sie mogło stac?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
belzebub Opublikowano 26 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2005 a nie prosciej bylo wbic 1 bieg i poprosic kumpla aby usiadl na kanapie dociskajac tym samym tylnie kolo...wal przy wbitym biegu i zablokowanym kole nie obrocil by sie ni hu hu a co do awarii to nie powinno sie nic stac ... nie mam pojecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 27 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2005 no ja tak moglem zrobic tylko ze ja nikogo pod reka nie mialem, bo ja zawsze robie cos w garazu jak mi sie nie chce spac. Nie wiem , moze cale sprzeglo zdejme i zaloze jeszcze raz to chyba cos powinno pomoc.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 27 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2005 Nie sciagnelem sprzegla bo mi sie spieszyla do kumpla. Dzisiaj przejechalem 6 km i po tym dystansie jak poszczam powoli sprzeglo w silniku zaczyna cos przeskakiwac, tak samo jak jest luzny lancuch. Co może być przyczyną?? HELP!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Buhne Opublikowano 28 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2005 Czesc, Czy grzechocze tylko jak ruszasz, czy tez gdy lekko wcisniesz sprzeglo podnczas jazdy nap. na 3-cim biegu? Obejrzyj dobrze zabki na zebatce zdawczej i na sprzegle - sa wyrwy lub inne uszkodzenia zebow? Czy sprzglo ciagnie dobrze, czy tez slizga sie? Sprobuj ruszyc z 2 biegu Czy jak odpalisz moto i wbijesz 1-ke to slychac jakies dziwne dzwieki? Bo u mnie slychac tylko leciutenki szum sprzegla (tarcie). Czy sprzeglo ma jakies luzy? Czy po puszczeniu sprzegla i raptowniejszym dodaniu gazu cos zgrzyta? Sprawdz na wszelki wypadek luz i stan lancucha oraz zebatek... Nie widze twojego moto, wiec nie moge nic stwierdzic, ale sprawdz to o czym pisze. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 28 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2005 Moje moto jest na zdjęciu obok, po lewej stronie. Jest to model S 53 z 93.r ale silnik jest ten sam co w starszych modelach. Przy ruszaniu wyrażnie mi grzechocze, nawet podczas jazdy przy lekko wcisniętym sprzęgle, ten dzwięk wyrażnie słychac na wysokich obrotach silnika. Sprawdzalem zeby, sa zdrowe. Sprzęgło dobrze ciągnie , raczej nie slizka się. Jak ruszam z dwojki , to wyrażnie slychac ten dziwny i głośny dzwięk , i raz na jakiś czas cos przemyka , ( ten glos przypomina bardzo luzny lancuch na zuzytych zebatkach kiedy przeskakuje.) Jak odpalam moto to slychac minimalnie ten dzwięk, ale jak wcisne 1 i tarcze sprzęgła razem z koszem nie kręcą się to jest wszystko OK dopuki nie puszczam sprzęgła. Kosz sprzęgłowy ma luzy, wyraznie przesuwa sie do tyłu i do przodu, na boki. Ten dziwny dzwiek slychac wyraznie kiedy silnik jest na niskim biegu i spada z obrotów. Łańcuch nie jest w najlepszym stanie, wygina sie mocno na boki , jest dobrze napięty, zębatki jeszcze pojezdzą. Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młodymz Opublikowano 29 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2005 jak kosz sprzęgłowy ma takie luzy jak napisałeś to sprawdź tą nakretke na stopie koszakosz nie moe mieć żadnego luzu /przynajmniej nie takiego jak napisałeś/ bo jak bedzie miał aż taki luz to ''zęby się mogą krzywo schodzić'' i stad ten szmera jak zachowuje się samo sprzęgło podczas jazdy nie ciagnie, nie ślizga sie czasem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rzemyk90 Opublikowano 30 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2005 no sprzeglo raczej nie ciagnie, terz sie nie slizka. ale dzis zdjelem kosz sprzeglowy i zalozylem jescze raz, bardzo mocno dokrecajac ta nakretke co kosz trzyma. Jak zlozylem to jest to samo. Nic nie powinna sie stac jak bede tak dalej jezdzil?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.