paho Opublikowano 19 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2005 Hejka....Mam taka prośbe...może sie wypowedzcie o skrzyni biegów w wsk 175......Właśnie sie dowiedziałem że sie cżesto skrzynia sypie....co mnie bardzo zaciekawiło ponieważ jeżdżąc już prawie 2 lata na wsk 175 ani razu mi sie nie sypneła skrzynia...moim znajoomym tam samo.....:/// a tu takie pierdoły się dowiaduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theBald1 Opublikowano 20 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 Tak samo, jak ludzie Junakami orali pola, bo były takie silne hehehe... Jeden z mitów nt. WSK 175, podobnie zresztą jak niemożliwy do ustawienia zapłon... Jak złożysz skrzynkę porządnie, na dobrych (nowych/niezużytych) częściach, no i rzecz jasna nie będziesz jej jakoś brutalnie traktował - nic się nie posypie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PROC Opublikowano 20 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 Moim zdaniem cała opinia o trwałości WSK 175 wynika stąd, że 175 były częściej i bardziej katowane niż WSK 125 która jest uznana za słabą.Skrzynia WSK 175 ma kilka słabych punktów ,ale nie są one aż tak dokuczliwe jeśli motocykl ten eksploatuje się poprawnie - w takim przypadku nic się nie psuje. Jak sam zauważyłeś paho - 2 lata nawijasz kilometry i nic.Ja miałem wiele WSK i tylko w jedne 175miałem problem ze skrzynią - problemem okazały się "pazury"(na wałku od wajchy zmiany biegów) które przekręcają tarcze zmieniającą przełożenia. W tedy był problem z włączeniem pierwszego biegu, ale już po wymianie wszystko było w jak najlepszym porządku. (dodam że ta WSK była przywieziona od osoby która nie używała jej poprawnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozio Opublikowano 6 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2005 Ja miałem WSK175, jeżdziłem na niej dużo (jak na motocykl tej klasy), skrzynia 2 razy odmówiła posłuszeństwa. Przyczyny 1 awarii nie znam, 2 jednak wynikała z mojej głupoty i chęci zaoszczędzenia na częściach (przy naprawie 1 defektu założyłem zuzyte zębatki, które z powrotem zniszczyły wodzik). Jak poskładasz skrzynie na nowych częściach to nie powinno być z nią kłopotów. Wiem, że koszty solidnego remontu przekraczają wartość Wuechy, ale jak chcesz jeździć gdzieś dalej, to lepiej dać te kilkadziesiat, moze stokilkadziesiąt zł więcej i mieć św. spokój ze skrzynią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.