Gość Anonymous Opublikowano 30 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2003 myśle nad zakupem właśnie tego modelu i prosiłbym o jakąs wypowiedz na temat tego motorku osoby ktora posiada taki model lub się z nim styknęła.Tak naprawdę to bym wolałbym jakiegoś czterosuwa np.ktm 400 exc ale niestety nie mam tyle kasy a 125 są jednak tańsze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dc-Lx-Vi Opublikowano 5 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2003 Jeśli szukasz jakiegoś mniejszego KTM'a 4-suwowego to wybierz wersję EXC Racing, jest ona 4-uwowa, ale najmniejsza pojemność to 250 :) z tego co się orientuję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 16 Lutego 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 Exc 125 to świetne enduro (wystarczy popatrzeć na czym jeżdżą zawodnicy) jedyne jego wady to ociążałość w kopnym piasku i to że to 2T. Moi dwaj koledzy mają i chwalą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 16 Lutego 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2003 Jeśli szukasz jakiegoś mniejszego KTM'a 4-suwowego to wybierz wersję EXC Racing, jest ona 4-uwowa, ale najmniejsza pojemność to 250 :) z tego co się orientuję...4-suwowa 250tka KTMa weszła do produkcji w 2001 roku. Jej ceny, jako używanych moto zaczynają się od 18.000 zł w najlepszym przypadku. To zupełnie wywalone w błoto pieniądze. 250-tka jest za słaba, ma zbyt małego kopa, nie radzi sobie w piachu. Jest za ciężka na tę pojemność silnika. Dlatego nie polecam - zresztą na tych motocyklach jeździ bardzo mało osób. Polecam się 400 EXC Racing - można już kupić za 14-15 tysiaków. A jeśli to zbyt wiele to tylko dwusuwa. O ile pamiętam o EXC 125 już pisałem na tym forum. Miałem starszą wersję 125 EGS - różnice to brak upside downu z przodu, reszta praktycznie taka same jak w EXC, poza nalepkami na owiewkach. Fajne moto, ale ja już nie mam sił do ciągłego przepalania dwusuwowego silnika (jak nie będziesz przegazowywał to świece będziesz zalewał co 15 minut, a racingowa świeca po zalaniu nie nadaje się do regeneracji i ponowngeo uzytku). POza tym ten kopniak - nieeee, jestem juz zbyt leniwy, od czsu gdy mam elektryczny starter w 400-setce jazda przybrała zupełnie inny wymiar (możliwość zapalenia motocykla przyciskiem gdy ten zgaśnie np na podjeździe lub podczas przejazdu przez jakieś bajoro to po prostu najpiękniejsza sprawa na świecie).125-tka to fajne moto, ale wymagające sporo wkładu - średnio dwa razy w roku trzeba robić powązny remont silnika - wymianę tłoku, pierścien. Po maksymalnie dwóch sezonach do wymiany jest wał. PO prostu wyczynowe setki są tak wykonane, że bardzoi mocno się eksploatują - nic się na to nie poradzi. Takie życie. Powodzenia w zakupach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.