paho Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 żadna jawka nigdy nie miała uszczelki pomiędzy głowicą a cylindrem...sprawdź poziom paliwa!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gieras Opublikowano 11 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2005 żadna jawka nigdy nie miała uszczelki pomiędzy głowicą a cylindrem...sprawdź poziom paliwa!! wlasnie...... kiedy odpalalem ja pierwszy raz, to strasznie zalewal, wiec obnizylem poziom paliwa. Wtedy znow mulilo go. Czyli poziom paliwa bedzie za maly ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joe Opublikowano 11 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2005 wydaje mi sie ze powinenes porzadnie ja wyregulowac (zaplon,gaznik) raz jeszcze,moze jak robiles to po remoncie to cos przeoczyles (bo zawsze sie robi na oko byle predko azeby tylko odpalil),w kazdym razie przy swojej jawce,kiedys tam tez wymienialem tylko pierscienie i uszczelniacze,reszta byla OK,wiec przed romontem szla 65km/h,a po juz 57(chociaz moze troche przytylem),ale ma mniejsza zebatke z przodu takze nie ma roznicy czy w dwoch czy sam rowno 57,no moze przyspiesza troche gozej,a wogole to badzo fajny sprzecik,pokolenowy a teraz uzywam go tylko na "akcjie" jak do kumpla jade na impre Pozdr Joe :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 12 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2005 słabła ci iskra i dlatego mulło ci, pewnie jak szybko przygazowales to albo bardzo wolno wchodzil na obroty albo sie dusil ja dalej stawiam na wymiane swiecy,platynek, i kondensatora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuskus Opublikowano 13 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2005 żadna jawka nigdy nie miała uszczelki pomiędzy głowicą a cylindrem...sprawdź poziom paliwa!! Miała ... z ta uszczelka pod glowice to roznie' date=' podobno jak jest dobrze spasowana glowica z cylindrem to nie trzeba, quote'] Dokładnie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paho Opublikowano 14 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2005 sory ale w żadnej instrukcji począwszy od pisanej po czesku aż do tych polskich niema ządnego słowa o uszczelce pomiędzy głowicą a cylindrem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuskus Opublikowano 14 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2005 Moze i nie ma ale na pewno w oryinalnych wresjach jawek była. Za pomocą pasty do zaworów docieramy głowicę na cylindrze. Tak przygotowaną głowicę możemy zakładać bez uszczelki. Cytat ze strony :- http://2takt.w.interia.pl/50ccm/555/555.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gieras Opublikowano 15 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2005 no i znowu rozne szkoly..... niby nie ma byc, a tu jest :roll: IMO czasami lepiej zalozyc, znam przypadek ze bez uszczelki komprecha uciekala, a jak zalozono uszczelke to bylo lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gieras Opublikowano 16 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2005 kolejny problem z moja jawka, niestety ten jest powazniejszy. Jadac sobie spokojnie na 3, nagle moto odmawia poslusznstwa i gasnie, po redukcji na 2 odpala i ciagnie dalej. Jade sobie spokojnie dalej, stanalem i trzymajac sprzeglo na wbitym biegu moto nagle zgas, to warzyszyl temu trzask, taki cichy jakby kompresja uciekala. Kopie wiec moto, odpalil na sekundke i zgasl. Wrzucilem wiec 1 i pcham go z calych sil, zachowuje sie tak jakby chcial odpalic (troche kreci gdy go pcham) jednak wydaje dziwne trzaski, takie jak wczesniej. Niestety nie odpalil ponownie i musialem go pchac do garazu. Tlumik wczoraj czyscilem , bo myslalem ze to jego wina (po powrocie z trasy) wysypalem z niego troche wegla, przepalilem, i przeplukalem benzyna. Zalozylem, ,odpalilem i wszystko wydawalo sie byc dobrze, moto zapalil od kopy, pojechalem wiec pod las, i tam spotkala mnie ta historia. Prosze o pomoc, bo ja nie mam pomyslu co jest nie tak, zaplon jest ustawiony raczej dobrze. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sputnick Opublikowano 16 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2005 Moze cos syplo Ci sie w cylindrze. Pierscien albo zabezpieczenie sworznia ? Zdejmij glowice i zobacz czy czegos nie ma i czy sa rysy na cylindrze, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Opu Opublikowano 17 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 mozliwe ze poluzowały sie sruby od zapłonu i przestawił sie zapłon ale to mało prawdo podobne :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gieras Opublikowano 17 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 sytuacja jest wlasnie taka, ze motor jak jest zimny odpala normalnie i jedzi normalnie dopuki sie nie zagrzeje, potem nastepuja te problemy. Myslalem dzisiaj nad tym, ze moze to byc wina swiecy (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
belzebub Opublikowano 17 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 odnosnie uszczelki miedzy glowica :o ile wiem nie powinno jej byc bo jest to na zasadzie idealnego przylegania gładzi cylindra do gładzi głowicy. Gieras powiem to tak ! na moje oko zagladnij czy z kranika ci sie dobrze leje paliwo i przegladnij ten zakichany gaznik czy nie masz niczego zatkanego bo to mi wyglana na objawy mojej przygody kiedys...wyprowadzilem simka z garazu wsiadam odpalam sobie bziummmmmm - jade przejechalem jakies 3 km a tu buuuuuuu i zgasl....poczekalem 2-3 minuty odpalil, znowu przejechalem mniej wiecej taki dystans i to samo. okazalo sie ze kranik byl tak zeje.... ze saczylo sie po kropelce paliwo i po wypaleniu tego z gaznika gasl. oczywiscie jak sie tak lalo po kropelce to po jakims czasie znowu sie napelnil gaznik i mozna bylo jechac.sprawdz to bo wg mnie najpierw trzeba wyeliminowac najbardziej banalne usterki a pozniej brac sie za operacje silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sputnick Opublikowano 17 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 Z ksiazki o rometach: "Silnik nie rozwija pelnej mocy"-niewlasciwa regulacja gaznika-zapchana dysza-zle ustawiony zaplon-zatkany filtr-zanieczyszoczne nagarem tlumik/glowica/kanaly-pekniecie lub zakleszczenie pierscieni-zapieczone pierscienie-nieszczelonosc glowica|cylinder gaznik|krociec krociec|cylinder lub miedzy karterami-nadmierne zuzycie cylindra i pierscieni-hamulce ocieraja podczas jazdy (banalne ale prawidziwe ,sprawdz to) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gieras Opublikowano 18 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2005 Sprawdze to co poradziliscie. Kranik jest sprawny, ,sprawdzalem. Jednak jesli moto odpala mi normalnie i dopiero gdy sie zagrzeje sa takie cyrki, to chyba mozemy wyeleminowac sprawy pierscieni i cylindra ? Zaplon tez, bo moto by caly czas byl slaby, a na poczatku ciagnie ladnie. Tlumik tez nie. Sprawdze dzisiaj gaznik, wymienie jednak ta swiece i zobacze co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.