Skocz do zawartości

Krym, sierpień/wrzesień 2005


Gość BULLSON FOREVER
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja sie przylacze z moja dziewczyna jesli to bedzie II pol sierpnia lub wrzesien. niby po co wozic drewno do lasu... ale )

 

Kolega moj tzw Bosniak jezdzil tam kilkakrotniw i naprawde, niebyloby sensu zabierac ze soba kobiet... wiec jesli ktos nie musi - niech nie zabiera

 

 

 

byłem na Krymie juz 2 razy w tym roku jade po raz 3 i potwierdzam to co mówił Twój kolega, pod względem dziewczyn jest REWELACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna rada dla wszystkich ktorzy chcą jechac na motorach na Krym. Zostawiajcie moto TYLKO na parkingach strzeżonych lub miejcie je cały czas na oku. Ja byłem tam juz 2 razy autem i chyba z 5 razy nam się wlamali. Raz bylo to bardzo bolesne, bo z kumplami zostaliśmy tylko w tym co mieliśmy na sobie (klapki i krotkie spodenki). A jak nie było już co ukraść to gumowe chodniki gwizdneli i pokrowiec na kierownice. Teraz jak tam jade to biore tyko kase w kieszeń, kąpielowki i jedną małą reklamowkę z ciuchami na zmiane(i tak pewnie wroce bez niej).

 

Ale Krym polecam z całego serca. W tym roku jade tam znowu, ale autem. Wesoło jest na max-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nieźle psycho_l , chyba po tym wykłądzie przed wyjazdme na UA wykupię auto casco :banghead: Pytanie czy te strzeżone są na serio strzeżone :lol:

Nic, odezwę sie w tym temacie w sierpniu jak już będzie blisko (mojego przynajmniej) terminu wyjazdu, moze zbierze się ekipka.

Pa pa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem straszyć, lub broń Boże zniechęcać!!!

 

Ukraina piękny kraj, a Krym to już zupełna perełka. Oaza całej mojej ekipy :banghead:

 

Nas skubali w nocy. I to zazwyczaj byliśmy całą ekipą mocno wstawieni.

Poprostu trzeba uważać, to nie Polska że ci raczej nic nie zginie ( SŁYSZYCIE CO JA MOWIE ;) ). A strzeżone są, tylko tam bogatsi ruscy i ukraińcy trzymają auta. Ale najlepiej wynająć domek z garażem, lub parkingiem na podworku to się nic nie powinno stać, nawet w nocy.

 

My raz w środku Ukrainy to spaliśmy na karimatach dookoła auta, żeby nic nie okradli :banghead: , ale następnej nocy dalśmy w czape ostro, wrociliśmy o 1 w nocy i już otworzyli auto i co bylo pod ręką to zabrali.

 

Z moto jest inaczej, bo ze środka nic ci raczej nie ukradną :banghead:

Ale lepiej mieć jakiś MEGA łańcuch, czujny sen i mocną głowę :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:banghead: Jeśli chodzi o Krym to święta prawda co mówią koledzy.

Nie bierzcie drewna do lasu!!!!!! I jak najmniej cennych rzeczy....

Razem z kolegami jeżdzimy od dwóch lat i potwierdzam ich słowa.

Jak uslyszycie gdzieś z pobliża slowo talończyk to palcie maszyne i spadajcie bo napewno szykuje się jakieś wyłudzenie kasy. W wypadku hasła stakańczyk - maszyny stop i trza się napić z lokalnymi kolesiami.

Milicja raczej nie dysponuje sprzetem który mógłby jakikolwiek motor zatrzymać, więc nie ma co sie martwić.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...