Problemy z rejestrtacją Junaka skreślonego z ewidencji.

[Gość sebabmw]

Witam Wszystkich i przedstawiam mój problem.

Kupiłem 2 lata temu do poskładania Junaka M-10 z 1961 roku (ostatnie modele z lampą od M-07), był to w sumie silnik i rama z paroma drobgiazgami. Miałem kilka części, reszte dokupiłem na allegro i dostałem od kumpli. Całość złożyłem, odpaliłem - orginał 6V, czarny ze szparunkami i chromami. Wziąłem umowę spisaną z właścicielem i opłaconą w US oraz dowód rejestracyjny z pieczątką "skreślony z ewidencji " z datą 1993 rok. Dowód był na właściciela z umowy więc myślałem że nie będzie problemów, ale pan w okienku powiedział że nie zarejestruje i wysłał mnie do dyrektora wydziału komunikacji (rzecz dzieje się w Limanowej), ten powiedział że nie zarejestruje i na moje ALE!!!!... kazał mi napisać pismo na które odpowie, czy można czy nie można zarejestrować tego motocykla. Czekam właśnie na odpowiedź i sie denerwuję. Proszę więc o poradę jak rozwiązać ten problem lub jak się postawić w dyskusji urzędnikom. Czy jest możliwa rejestracja? Z góry dzieki za odpowiedź.

[Michał]

Junaka da się zarejestrować. Będziesz musiał trochę powalczyć (opłacić) z rzeczoznawacami i go zarajestrujesz jako weterana szos.

[skrzydlaty]

Wg mojej wiedzy, jest jakaś ustawa z 1997 roku która mówi coś o tym, że jeżeli pojazd zosatł wycofany z ewidencji, to został zezłomowany i nie ma szans powrotu na drogę.

Ale jeżeli pojazd został wycofany z ruchu przed tą datą to możesz wporwadzić go ponownie do ewidencji pojzdów, jako pojazd zabytkowy lub kolkcjonerski - są to dwa odmienne nieco sposoby.

Ale tylko w taki sposób.

Na zabytek jest to dosyć żmudna porcedura, gdzie na każdym kroku chcą złoić kasę, ale da się robiąc wiele rzecz ysamemu (opis itp.) zmniejszyć te kwoty. Jednak paru formalnych kwitków nie przeskoczysz. koszt w sumie rzędu ok. 400,- złotych. MA swoje zalety bo robisz przegląd raz na zawsze, ale ma tez wady, ścisle ewidencjonowany ruch pojadu jesli idzie o zmiane własciciela

[Gość sebabmw]

Junaka da się zarejestrować. Będziesz musiał trochę powalczyć (opłacić) z rzeczoznawacami i go zarajestrujesz jako weterana szos.

 

OK dzięki za odpowiedź ale jaki rzeczoznawca jest mi potrtzebny? Zwykły czy od pojazdów zabytkowych? Na razie czekam na odpowiedź dyrektora wydziału komunikacji (ja bym z nim pogadał po swojemu :twisted: ). Jeszcze raz dzięki za odp.