Skocz do zawartości

Jak jeździć.......... ????


Gość spawacz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo zainteresowały mnie posty Janusza i VVV2 i też wniosę może swój skromny wkład w szkołę bezpiecznej jazdy motocyklem.

Na początku odniosę się do "5 punktów"

Myślę Janusz, że trochę idealizujesz styl jazdy bardziej odnosząc go do jazdy na torze niż na drogach, ale nie mogę odmówić Ci racji, gdyż są to pewne wyjściowe podstawy do nauki poważnej jazdy, a później dostosowania ich do typu i stanu motocykla oraz swoich predyspozycji.

1. Jeśli chodzi o countersteering to oczywiście każdy to robi nie zdając sobie z tego zazwyczaj sprawy, tylko jest jedno ale, żeby wypracować sobie taki odruch trzeba jeździć naprawdę dużo i trenować najlepiej na torze, a nie na naszych źle wyprofilowanych i garbatych zakrętach. Próba zmuszenia się do świadomego countersteeringu w wielu przypadkach może się źle skończyć. Niewytrenowane, nawet delikatne skręcenie kierownicą w kierunku przeciwnym do kierunku skrętu przy większej prędkości może spowodować zachwianie równowagi co niedoświadczony jeździec mimowolnie skontruje przechylając ciało w drugą stronę, a co się dzieje dalej nie muszę już pisać. Tutaj zgadzam się z vvv2, że ważniejsze jest nauczenie się poprawnego bodysteeringu i wymuszanie zakrętu balansowaniem ciała, a nie kierownicy.

2. Obcinanie gazu w zakręcie - można jeśli maszynę której się dosiada ma się dobrze opanowaną, delikatne odjęcie gazu i jednoczesne wduszenie motocykla (ciałem) mocniej w zakręt spowoduje co najwyżej delikatne zacieśnienie zakrętu, natomiast countersteering w dużym złożeniu może pozbawić motocykl stabilności i spowodować uślizg przedniego koła (zdarzyło mi się to na torze, a nie mówię już o naszych drogach).

Dodanie gazu w zakręcie w dużej części motocykli sportowych powoduje efekt prostowania i jeśli się go dobrze nie skontruje to zaliczymy pobocze

3. Tu się zgadzam, kiedyś pewien wytrawny i doświadczony jeździec napisał "jeśli jadąc motocyklem będziesz się wpatrywał w studzienkę kanalizacyjną to możesz być pewien że w nią wjedziesz" - jest to tak zwane namierzanie celu. Dlatego ważne jest by patrzeć jak najdalej tam gdzie chce się pojechać i tak jak napisał Janusz w zakręcie patrzeć na jego koniec, a jeśli końca nie widać to go sobie wyobrazić.

4. Oczywiście, że nie należy kurczowo ściskać kierownicy itp, ale by wykonać większość manewrów zwłaszcza przy dużej prędkości odpowiednie mięśnie trzeba napinać. Jak worek kartofli może i powinien się zachowywać niedoświadczony pasażer. Najważniejsze jest byś ty kontrolował motocykl, a nie motocykl ciebie.

5. Co do hamowania tylko przednim hamulcem to również zależy od sytuacji. Owszem, wiadomo, że w motocyklach sportowych środek ciężkości jest tak umieszczony, że hamowanie przodem jest dużo skuteczniejsze i bezpieczniejsze, ale nie dotyczy to już chopperów, cruiserów, enduro i dużych turystyków. Przyznaję, że rzadko używam tylnego hamulca, ale w określonych sytuacjach jest to wskazane, a nawet konieczne, lecz o tym już było w innych tematach.

Myślę że w kwestii bezpiecznej jazdy jest tyle samo opinii co motocyklistów, którzy trochę czasu już w siodle spędzili, ale najważniejsze jest by każdą teorię na ten temat dostosować do swoich możliwości. Nic na siłę i dużo treningów, najlepiej na torze by wyrobić sobie dobre nawyki.

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam wszystkich na Tor Poznań od początku marca. Jeśli nic się nie zmieni to we wtorki będzie można pojeździć i trenować. Pamiętajcie, że 1 godzina intensywnej jazdy na torze to tak jak 1000 km po drogach.

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mozna i cruiserem, albo jaimś innym "nieścigaczem" ? Dlaczego pytam - słyszałem, że w czasie takich wolnych jazd dochodzi często do małych "ale" pomiędzy użytkownikami, bo są osiągane różne prędkości w zależności od sprzętu i stopnia zaawansowania, co może być chwilami niebezpieczne. Jak porównać mnie "jelenia" np. na gs 500e (narazie beż moto, bo poprzednie sprzedane :) ) z koleżką na R1. Obaj jesteśmy amatorami 0 chyba trzeba bardzo uważać. Czy może są robione jakieś podziały i nie wpuszcza się wszystkichna raz ? I tak na pewno się wybiorę.

 

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia czym się przyjedzie potrenować. Są to nieoficjalne spotkania i zazwyczaj nie ma zbyt dużo sprzętów więc każdy znajdzie dla siebie miejsce. Z kumplami zazwyczaj jeździliśmy po kolei na czas. Tak było najbezpieczniej kiedy było kilka różnych sprzętów.

Dam znać jak będzę wiedział kiedy się zaczną jazdy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...