banzai Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 Czy tak uszkodzona felga jest zdatna do jazdy, lub prostowania :buttrock: ,czy jest to już szajs :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 To jest pryszcz,jak najbardziej do naprawy!Ja w ZX9R mialem duuuuuuzo bardziej uszkodzona i dalo sie zrobic a sprzet do teraz jezdzi bez zadnych problemow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 Tak jak Gabryś prawi taka felga to pryszcz , naprawa nie wiecej jak 70 zł , problem z felga jest jak ramiona sie oddzielą od reszty :buttrock: , mi nawet zrobili jak miała wzdłużne pekniecie na odcinku kilku centymetrów :roll: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 mi nawet zrobili jak miała wzdłużne pekniecie na odcinku kilku centymetrów Ta moja z ZX9R miala pekniecie na ok.20cm, caly rant na tej dlugosci byl prawie urwany a gosc mi to zrobil,zaplacilem wtedy za to 150zl (2002r. i bez malowania).Tyle ze takie powazne uszkodzenia trzeba wiedziec komu dac naprawic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 Widzę, że mamy na forum niezłych kaskaderów :| . Ja kiedyś widzialem motocykl który miał całą felge pospawaną... poprostu jakiś klient pospawał jej kawałki...masakra... ca cos takiego odrazu zabrał bym dowód rejestracyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 26 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2004 Widzę, że mamy na forum niezłych kaskaderów Zebys Ty wiedzial co sie w niektorych garazach wyprawia z motocyklami (zwlaszcza w S.....) to bys nas nie uznawal za kaskaderow.Moze nawet jezdziles na wiekszych przekretach a nawet o tym nie wiesz :buttrock: Ja swoja felge naprawilem u naprawde prawdziwego fachowca i nic sie z nia nie dzialo a jezdzilem i na kole i w trasy,zreszta do dzis ten motocykl lata na tym kole po Ukrainie i wszystko jest git.A u tego fachowca widzialem duzo gorzej uszkodzone felgi na ktorych balbym sie jezdzic a byly one od motocykli gora rocznych.A ta felga Banzai jest tylko drasnieta :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.