XJ 600 zimuje

[Gość piocho]

Witam,

mam pytanie co do zimowego snu mej XJ. Chodzi mianowicie o miejsce. W zasadzie mam dwie mozliwosci. Przy czym jedna to garaz, ale nie ogrzewany. Drzwi do garazu z desek, pelne dziur - w zasadzie to szopa z pustaka i drewnianymi drzwiami, ktore sa bardzo nieszczelne. Chcialem XJ zostawic tam - myslalem o przykryciu kocem, czy cos - ale wydaje sie, ze to znaczenia przeciez nie ma - i tak zarowno koc jak i moto przyjmie temp otoczenia - zwykly koc go nie ogrzeje.

Moze macie jakis pomysl jak go zabezpieczyc. Przede wszystkim chodzi mi o to czy takie stanie - w gruncie rzeczy prawie beposrednio na mrozie, przez zimie moze zaszkodzic moto i jak temu przeciwdzialac? Jest jeszcze druga opcja - garaz ogrzewany (oczywiscie nie jak mieszkanie , ale roznica z garazem nieogrzewanym jest oczywista), ale tam jest ciasniej i trzeba by kombinowac. Jednak jezeli to bedzie lepsze rozwiazanie to oczywiscie miejsce sie bedzie znalezc musialo dla maszynki.

Wszelkie uwagi przyjme z wrodzona wdzecznoscia.

 

Pozdr

[fredi]

Cze

Oczywiście lepiej gdyby motocykl stał w ogrzewanym garażu i ja na twoim miejscu bardzo bym o to zabiegał. Jeżeli jednak nic z tego nie wyjdzie to możesz trzymać w tym zimnym garażu (czy też stodole ;) ) ale radziłbym nie przykrywać motocykla w takim wypadku kocem bo pod nim będzie gromadziła się wilgoć a nawet skraplać woda.

pozdro

[drfugazi]

Witam,

 

temat zimowania motocykla jest dosyć często poruszany. Zaprzęgnij google i znajdziesz na pewno sporo porad.

http://glinki.com/?l=n0ry5z

 

Odnośnie garażu, to jednak wybrałbym ogrzewany - zawsze to lepiej. Ja niestety mam nieogrzewany, ale jakoś dam radę - albo będe co jakiś czas odpalał moto, albo zabezpiecze je wg instrukcji i znalezionych porad: czyli trochę oleju do cylindrów, wachy pod korek, żeby nic się nie działo w baku i jakąś podstawkę pod moto, żeby odciążyć opony i amortyzatory, aku do ciepełka i ładowania. Przykrywać raczej nie będe, bo może się wilgoć zbierać.

 

Ale jak na razie jeszcze mam nadzieję się kawałek przejechać ;)

Pozdrawiam

[Pawel]

Ostatnio był nawet poruszony ten temat w mechanice :

 

http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...p=253001#253001

 

Pozdro, Pawel

[Gość Anonymous]

Napisane jest zeby wyciagnac akumulator na zime?A co z alarmem?Motocykl bedzie niezabezpieczony przez pol roku...Mam wyciagnac akumulator czy zostawic,miec wlaczony alarm i doladowywac akumulator co jakis czas?A swoja droga czy prostownik o natezeniu pradu 1,5 A nadaje sie do akumulatorow motocyklowych?

[Pawel]

Napisane jest zeby wyciagnac akumulator na zime?A co z alarmem?Motocykl bedzie niezabezpieczony przez pol roku...Mam wyciagnac akumulator czy zostawic,miec wlaczony alarm i doladowywac akumulator co jakis czas?A swoja droga czy prostownik o natezeniu pradu 1,5 A nadaje sie do akumulatorow motocyklowych?

 

W takim przypadku najlepsze jest zakupienie ładowarki elektronicznej (Optimate), która moze być podłączona cały czas i sama będzie utrzymywać akumulator w nalezytym stanie, co jakiś czas doładowując go.

 

Pozdro, Pawel

[Gość Anonymous]

Masz babo placek.Zachcialo sie zakladac alarm do motocykla to teraz 3ba dalej inwestowac :x Jakbys mogl mi jeszcze podac koszt tego urzadzenia to bym mial poglad na to czy warto to kupic.

[Pawel]

Około 200 zł. Ale nie panikuj - tak jak pisałem, możesz zabierać akumulator do domu i podładowywać, tylko że będziesz robić to czesto, a inna sprawa urządzenie to samo dobiera prąd ładowania i czas, tak więc nie przesadzisz w żadną stronę. To jest plus.

 

Pozdro, Pawel