rozek Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 chyba liczy sie to że pozycja jest motocyklowa? nie sadzedla mnie simson skuter jest bardziej motocyklem jak dna. W simsonie pozycja jest skuterowa ale sa biegi Aha a co do wyboru to napewno nie bral bym dna. Jesli napewno jakis scigacz 125 ale czy rs ?? Wszystko zalezy od stanu twojego konta ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 30 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 Dziekuje wszystkim za odpowiedz :) liczylam na max 5. Rzeczywiscie to forum tetni zyciem. Z gory wszystkich informuje, ze REZYGNUJE, z czystym sumieniem, z Gilery DNA 125 :=) [przekonaliscie mnie w 100 %]W ktoryms miejscu padlo pytanie, do czego ma mi sluzyc maszyna. Na pewno najwiecej jezdzilabym po miescie, bo spedzam tu 3/4 swojego zycia ;) ale od czasu do czasu wypad w teren tez by sie przydal. Moze w takim razie zaproponujecie mi cos innego? Ktos tez pytal o stan mojego konta :) - no hmm.. powiem tyle, ze nie jest wesolo, hehe. Mam tyle, za ile sprzedam jakas swoja tworczosc, takze niewiele. Moge uzbierac na sam zakup, ale potem nie dam rady, jezeli bedzie BARDZO drogi w utrzymaniu. Przede wszystkim ma byc to scigacz, niedrogi w utrzymaniu i zeby nie spalal 100l /km ;) --------------------Pozdr.cieploMarta (Lisena) PS: no i jak to bedzie wygladalo!-podjezdza taka wypucowana Rs-ka, zdejmujesz kask i ludzie wielkie gały robia!dziewczyna na scigaczu!? Hehe. Siwy, to nie ma byc szpano-sprzet :) poza tym tez przed zdjeciem kasku bedzie wiadomo, ze jestem dziewczyna.. - po wypuklosciach :] Ale z drugiej strony.. slyszalam, ze gdy kobieta siedzi na motorze, traci swa kobiecosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IG?A Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 no i jak to bedzie wygladalo!-podjezdza taka wypucowana Rs-ka, yyy... znaczy sie komar na sterydach. Bez urazy dla właścicieli RS ale te motocykle są śmieszne, wyglądają jak ścigi a brzmia jak pospolite komary (zwłaszcza 50). Chociaz lepsza taka RS niż DNA, która nie jest ani skuterem, ani tym bardziej motocyklem i poza wyglądem (włoski design rządzi) nie oferuje zadnej przyjemności z jazdy. Co do stwierdzenia że przecinaki o pojemności 125 są śmieszne to się mylisz... To świetna szkoła jazdy.... I poza to pierwsze rasowe supersporty to właśnie 2T (np. RG500gamma i TZRy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 nie no,spoko ze bierzesz Rs lub cuś podobnego a nie jak wczesniej wspomnialem-Gilera(transwestyta wsród jednosladów).U nas w Polsce kobieta na motocyklu to rzadkosc i budzi podziw wsród ludzi jak zdejmujesz kask bo wypuklosci są przyklepane przez kurte,a jezeli jezdzisz po dresiarsku czyli w koszulce to widac.Moja mama jezdzi na Suzuki GS 500 i luidzie wybałuszja gały...Jak ścig 125 to rozejrzyj sie za Yamahą TZR 125,Cagiva Mito 125,Honda NSR 125-CBR 125 nie bierz bo to porażka(4T w 125 ;) ;) ;) ) no i RS 125 ale ona jest jedną z drozszych niestety...Ja na Rs 50 wiec ze 125 szans niemam... :ehz: :ehz: :ehz: ale zadowolony jestem :smile2: :smile2: :smile2: pozdrawiamnorbert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 Na pewno najwiecej jezdzilabym po miescie, bo spedzam tu 3/4 swojego zycia ;) ale od czasu do czasu wypad w teren tez by sie przydal. Moze w takim razie zaproponujecie mi cos innego moze w takim razie jakies enduro 125? mają troche łagodniejszą charakterystyke silnika, tzn " użyteczna" moc zaczyna sie na nizszych obrotach. jesli chodzi o mnie , to lepiej po miescie jezdzi mi sie na enduro ( mam yami dt125r) niz na ścigaczu(mialem aprille 50, o ile mozna nazwac to scigiem ) ponieważ lepiej przejezdza przez dziury, studzienki itd.warunek do enduro (przynajmniej do dt125) : wzrost minimum 170 cm, chyba że pokombinujesz z oponami szosowymi( zawsze pare centymetrów nizej ;) ), chyba w dt mozna skrecic tylny amorek, jak chcesz to moge to dla Ciebie sprawdzic ;) jak cos jeszcze mi wpadnie do głowy to nasmaruje. PS. jesli namyslisz sie na enduro to kumpel ma dt 80 po tuningu na 110 cm za 4000 tys. jak masz pytania do tego motorku to pisz na gg albo jakos takoki zmeczylem sie, ide na piwo ;) 8) Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 A moze wlasnie CBR 125 ??? Bedzie mniej narowisty i mniej palil. Tylko ze sam motocykl bedzie drozszy bo najstarsze modele to 2003 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukazzz Opublikowano 30 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 Przed NSR mialem DNA... ale 50 ;) Mała, i tragicznie wywazona... Cos co ma wszystki bebechy z tyłu (silnik, przedkladnia) nie moze dobrze po winklach latac. Wiec DNA vs RS hmmm a moze NSR? ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 30 Października 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2004 Powiem/ napisze Wam tak: jest DIAMETRALNA roznica miedzy tym forum a forum gazeta.pl (bez obrazy). Tutaj ludzie mowia do rzeczy, konkretnie, i co najwazniejsze - to, co mnie interesuje. Naprawde to mi sie podoba :) Siwy: no na pewno masz racje ;) Zwlaszcza, jak dziewczyna jest zaje.. ladna, hyhy. Tylko czasami zaluje, ze nie jestem blondynka.tzn. mam sie rozejrzec za Yamahą TZR 125,Cagiva Mito 125, tak? nie wiem, czy dobrze odczytalam.Aha.. no i jak Ci sie jezdzi na Aprilii 50? pewnie juz zgarnales sprzet na zime i przykryles kocem ;] jezeli nie, to chetnie przetestuje, hyhy. Moj GG znasz.. hayabusa 19: mam 178cm, 60kg, dlugie ciemnobrazowe wlosy, oczy piwno-szare - jaki, w takim razie, enduro mozesz mi polecic? :] Co do smarowania - smaruj w kazdej porze, chetnie wyslucham wszystkiego, co masz do powiedzenia.Powiem ci, ze w takim razie jestem nawet zainteresowana, tylko nie wiem, czy do dobry sprzet wlasnie dla MNIE. Jezeli mozecie, wypowiedzcie sie na ten temat.PS:nie znasz przypadkiem Łukasza Stachurskiego? ------------------------------------------Pozdrawiam wszystkich cieploMarta (Lisena) [kocham smigac po zapadnieciu zmroku na dwa moto..] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 31 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2004 a skad!jezdze i jezdze jak glupi czy zimno czy upał.wazne zeby nie padalo...jezdzi sie fajnie...pogadamy na gg. :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 31 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2004 pojemność to nie wszystko, jest chyba jeszcze limit mocy do kategorii A1, stąd moje pytanie poza tym wolałbym w miarę spokojnego GSa niz sportową NSR, takie jest moje zdanietak jest limit mocy do 12 kW czy cos pod to ale w praktyce jest to pic na wode fotomontaz bo moc najczescie albo jest wbita wlasnie 12 kW (choc moto ma np.30) albo poprostu wogole nie jest wbita, tak jak u mnie. 125 nie bierz bo to porażka(4T w 125 )z Toba kolego sie zgodzic nie moge, aczkolwiek szanuje Twoje zdanie. ja natomiast uwazam ze duuzo lepsze slabsze 4T palace 3l/100km i super brzmiace niz wyzylowana wkretara co chodzi jak wyzej wspomniany komarek a do tego pali 6 litrow zupy (z tym ze mocniejsza). ale inny czlowiek inny gust czyli inaczej mowiac CO KTO LUBI. Lisena, jesli zalezy Ci tez na kosztach eksploatacji, bo mowisz ze z kaska krucho (jak i u mnie i wiekszosci : ) ) to ja bym wybral na Twoim miejscu 4T. mysle ze 125tka z przelotowa 90 km/h, ktora super brzmi (duuuuzo lepiej niz 2 suw) i do tego spala 3l/100 km (co sam moge potwierdzic na wlasnym przykladzie) to idealne rozwiazanie na perspektywe A1 czy tez na 1 moto. jesli chciala bys Enduro to tez nie ma problemu - chocby suza DR 125 (no raczej ze interesuje Cie jakies hard enduro ale pisalas raczej ze od czasu do czasu wybrac sie teren <domyslnie lekki>). Za 4T przemawia tez zywotnosc, a wiec i kaska na czesci wchodzi rzadziej w gre niz w 2suwach. podsumowujac to do kupy - ja obstaje za 4suwowym chopperkiem, poniewaz wdziecznie brzmi, malo pali, jest bardziej zywotny, nie trzeba sie martwic o olej w dozowniku, nisko sie siedzi co ulatwia prowadzenie i manewrowanie, no i zazwyczaj pieknie sie prezentuje :P). i nie sadze jak kolega gdzies tam wyzej ze to porazka, wrecz przeciwnie! pozdrawiamMaciek 'vasiliy' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siwy_ Opublikowano 31 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2004 po rozwazeniu opcji scigacz-enduro szala przewaza sie na strone enduro...no to celujmy w 4t-Varadero 125-2 gary ale zalozycielka posta mowi ze za duza dfla Niej ta Honda,no to moze Yamaha TDR 125? :roll: :roll: :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robak Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 nisko sie siedzi co ulatwia prowadzenie i manewrowaniesory,tylko raz jezdziłem na czoperze (ltd454) ale pierwsze słysze że czoperkiem sie łatwiej sie jezdziło niz enduro czy ścigaczem. moze w takim razie na tory wyścigowe powinni wystawiać intrudery z silnikami od gsx r? może ty wykręcały lepsze czasy niz "typowy" gsx? :idea: 8) nie nasmiewam sie tu z nikogo, czoperki to fajne sprzęty.w enduro czy ścigu siedzisz bardziej na środku moto, sciskasz zbiornik nogami i sterujesz prawie cała masą ciała a nie tylko łapkami, moto łatwiej i szybciej reaguje na "polecenia" kierowcy:) tak jest limit mocy do 12 kW czy cos pod to ale w praktyce jest to pic na wode fototym nie należy sie w ogóle przejmowac, w niemczech czy w innych krajach jest to czesto sprawdzane, ale w polsce naszczescie o niczym takim nie słyszałem, nawet na przeglądach( no bo nigdzie nie maja hamowni) :P jesli zalezy Ci tez na kosztach eksploatacji, bo mowisz ze z kaska krucho (jak i u mnie i wiekszosci : ) ) to ja bym wybral na Twoim miejscu 4Tno tak, 4-suwy mniej palą, oleju do paliwa lac nie trzeba(a troche on kosztuje), może i są troche trwalsze, ale za to 2-suwy maja dużo większą moc (2krotnie) . wszystko zależy od tego, jakim kto jest kierowcą, jesli chce sie jezdzic spokojnie i bez wiekszych szaleństw, czyli zalecane dla poczatkujących, to może i troche lepszy by był 4 Takt , ale za jakąs niską kwote w gre wchodzi suzuki dr125 i czoperki , bo scigaczów 4T sie nie dostanie. ale 2T nie oznacza wcale, że musisz piłowac silnik na maksymalnych obrotach i ze to jakies wsciekłe bestie, których nie da sie opanowac :P LISENA , napisz chociaż orientacyjnie, jaką kwotą bedziesz dysponować bo jeśli niewielką to nie ma sensu rozpisywac sie o hondzie varadero , cbr125 i innych takich bo to są sprzęty prawie nowe kosztujace ponad 10.000zł. no i czy w ogóle myślisz wyłacznie nad ścigaczem, czy dasz sie ewentualnie skusić nad innym typem motorów :P Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasiliy Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 sory,tylko raz jezdziłem na czoperze (ltd454) ale pierwsze słysze że czoperkiem sie łatwiej sie jezdziło niz enduro czy ścigaczem. moze w takim razie na tory wyścigowe powinni wystawiać intrudery z silnikami od gsx r? może ty wykręcały lepsze czasy niz "typowy" gsx? nie nasmiewam sie tu z nikogo, czoperki to fajne sprzęty. w enduro czy ścigu siedzisz bardziej na środku moto, sciskasz zbiornik nogami i sterujesz prawie cała masą ciała a nie tylko łapkami, moto łatwiej i szybciej reaguje na "polecenia" kierowcy:) w takim badz razie malo slyszales. chopperki (na dodatek mowim tu o malych motocyklach) maja nisko polozony srodek ciezkosci, nisko polozone siodlo i dla tego wlasnie jest nad nimi latwiej zapanowac. btw jak myslisz czy kobieta, albo drobniejszy facet latwiej zapanuje nad DR 800 czy moze nad virago 750 ?ja przedstawilem tylko moj punkt widzenia a Ty wyjezdzasz z pytaniem może ty wykręcały lepsze czasy niz "typowy" gsx? ktore jest na poziomie podstawowki. niech dziewczyna zna zdanie roznych ludzi, tych ktorzy obstaja za chopperkami tez. PozdrawiamMaciek 'vasiliy' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 A co to za wybieranie motocykli ze zdjec w internecie ?? Trzeba sie przymiezyc, przejechac i bedziesz wiedziala co chcesz. Mieszkasz w Warszawie a tam motocykli jest sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukaszO Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 po rozwazeniu opcji scigacz-enduro szala przewaza sie na strone enduro...no to celujmy w 4t-Varadero 125-2 gary ale zalozycielka posta mowi ze za duza dfla Niej ta Honda,no to moze Yamaha TDR 125? :roll: :roll: :roll: No, tylko że TDR-ka też jest masywnym sprzetem, cos jak Varadero, wiec i z tym może byc kłopot. A tak wogule to jeśli masz troche wiecej kasy to polecam honde cbr 125 ! naprawde świetna sprawa, jeżdziłem wiec wiem :P , do miasta to wspanialy sprzecik,kreci sie nawet nawet, 120 km/h poleci,nie jest ciężka i masywna jak RS125, honda czyli o częsci nie ma sie co martwić, brzydka też nie jest według mnie,wiec ja bym ci ją polecił.Ktoś juz pisał o cbr125, ale chcialem też swoje zdanie wyrażić :P . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.