Suzuki LS 650 Savage - Problem z rozrusznikiem?

[pan_bobek]

Mam problem z odpaleniem ls650. W motocyklu po wciśnięciu przycisku rozrusznika słychać cykanie, początkowo w przekaźniku rozrusznika oraz w przekaźniku dekompresatora. Sam dekompresator również "puka" wiec chyba prąd idzie. Jednak sam rozrusznik nie startuje w ogóle. Po podaniu 12V bezpośrednio na rozrusznik słychać że szybko się obraca ale jak by nie wysuwa, bo motocykl nie zaczyna kręcić wałem. Macie jakieś pomysły czym to może być spowodowane? 

[Stefan Kowalski]

W tym motocyklu jest moduł sterujący dekompresatorem, z niego wychodzi przewód zalaczajacy przekaźnik rozrusznika. Przechodzi on przez czujnik sprzęgła. Więc do sprawdzenia jest przekaznik rozrusznika, czujnik sprzęgła i moduł dekompresatora do podmiany. Jeśli załączenie rozrusznika na krótko nie daje efektów to może oznaczać że są uszkodzone koła pośrednie rozrusznika. Są tam dwa takie, jedno ze sprzęgłem. W tym motocyklu nie ma bendiksa, tam się nic nie wysuwa. Może też być tak że na krótko nie powinno się załączać rozrusznika, bo nie da rady zakręcić bez załączonego dekompresatora, który załącza się osobnym modułem. Jedyna opcja to wykręcić świecę i wtedy spróbować kręcić rozrusznikiem na krótko.

[pan_bobek]

Dobrze mówisz, po wykręceniu świecy i podania napięcia bezpośrednio na rozrusznik silnik się obraca więc rozrusznik raczej ok. Same sterowanie dekompresatorem (jeśli tak to się nazywa) pod bakiem, po naciśnięciu przycisku rozrusznika również puka, wyskakuje. Więc zostaje mi podmianka przekaźnika rozrusznika i modółu (przekaźnika) dekompresatora 

 

Edit:

A co do czujnika przy sprzęgle to jest odłączony i poprowadzony jest kabelek z przekaźnika dek. Do przekaźnika rozrusznika więc chyba ktoś zrobił obejście

Edytowane 8 Czerwca 2022 przez pan_bobek