pkali360 Opublikowano 24 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2021 Yamaha R1 z 2008 roku Postanowiłem przygotować motocykl przed sezonem, oprócz pierdół które nie mają żadnego wpływu na te usterkę robiona była regulacja zaworów. Dużo zaworów miało minimalnie za mały luz więc został poprawiony. Wleciał oryginalny łańcuszek rozrządu i manualny napinacz. Wszystko poskręcane lecz Yamaha nie chciała zapalić. Na ekranie ukazał się błąd 22 czyli czujnik powietrza dolotowego który znajduję się w lewym wlocie powietrza. Temu się zupełnie nie dziwię ponieważ kolega który trochę mi pomagał ściągał pokrywę głowicy i zahaczył o kabel idący do tego czujnika. Jak się okazało nasi już tu byli i luty puściły.. Posiedziałem nad tym i polutowałem ale.. stare luty były na samym końcu plastikowej kostki .Zrobiłem to jak najlepiej umiałem i błąd zniknął. Zastanawiam się czy pomimo "naprawy" tych przewodów mimo, że bląd się nie wyświetla na ekranie to jednak czujnik może podawać nie prawdziwe dane? Następny błąd to 12 czyli czujnik położenia wału (impulsator) tu się zdziwiłem ponieważ. Nie wiem skąd ten błąd kiedy się tego nie tykałem prócz kręcenia wałem kluczem. Przeleciałem trochę kabel i przed kostką izolacja, lekkie nacięcia kabli czyli wcześniej ktoś już tu coś majstrował. Przyłożyłem tylko śrubokręt to magnezu czujnika ot tak sobie, zakręciłem go i błąd zniknął. Yamaha odpaliła, potem sto razy odpalała, miałem wrażenie, że obroty lekko falują o zakres maksymalny jakiś 150 obrotów. Ale wcześniej może też tak było lecz nie zwróciłem uwagi. Na drugi dzień Yamaha rano nie chciała zagadać, chwilę odczekałem i paliła normalnie. Teraz czasem odpali od strzała a czasem chwilkę trzeba podkręcić. Jedzie dobrze lecz czasem jest lekki strzał w wydech i najgorszy problem to, że przy np zmianie biegu przy wciśnięciu sprzęgła obroty spadają i Yamaha gaśnie po czym zapala i znów można jechać i tak sytuacja się powtarza. Będę się za nią brał znowu, oczywiście sprawdzę rozrząd i zawory czy nie pomyliłem się z czymś. Choć zawsze sprawdzam to kilka razy przed zamknięciem. Mam w planach wymienić świece, sprawdzić TPS. No i zastanawia mnie to lutowanie kabli czujnika, niby błędu niema ale kto wie... Teraz żeby to lepiej zlutować ktoś by musiał wyciąć mi fragment z wiązki dwóch kabli i wtyczkę chyba, że gdzieś się taką dostanie. Może ktoś miał podobny przypadek i podpowie na coś co może wpadłbym prędzej czy później lub nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 25 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2021 Po korekcie luzów wypadałoby zrobić synchro przepustnic, bo podciśnienia się rozjechały a na koniec ustawić TPSa. Powinno być lepiej, lecz sprawdź jeszcze raz rozrzad aby mieć 100% pewności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.