Praca palców na klamce hamulca

[baart]

Taki tu ostatnio wysyp eksperckich dyskusji, więc może i ja się zapytam 😀 Zacznijmy od tego, że problem wziął się stąd, że mam nowe rękawiczki 😉

Proces hamowania wyglądał do tej pory u mnie tak, że manetka jest odkręcona, dwa palce leżą sobie na klamce i w momencie hamowania jednocześnie dokręcam manetkę i ściągam palce. Klamka przesuwa się pod paliczkami dalszymi - redukuje się skok jałowy  klamki - i hamulec zaczyna działać kiedy klamka zaczyna się opierać o paliczki środkowe. Do tej pory nie było problemu.

Kupiłem sobie na lato nowe rękawiczki BUSE Open Road Evo. I okazuje się, że na dwóch pierwszych palcach mają one coś w rodzaju folii pojemnościowej (ma działać mazanie po ekranie telefonu - widać na powyższym zdjęciu) tyle, że ta folia podczas ściskania klamki przykleja się do tejże.

No i teraz pytanie, jak robią to profesjonaliści? Mam szukać jakichś kanciastych klamek, mieszać z rękawicami, żeby przestało się przyklejać, czy  stosować jakiś inny chwyt na klamce? 😆

[PowWow1983]

Mam zużyte modeki, skóra już tak nie przylega do dłoni i boli mnie nadgarstek od odkręcania gazu, bo muszę mocniej ściskać, inaczej mi ucieka. Odkryłem to po kupieniu nowych. Więc zamiast klamką przyjrzałbym się rękawiczkom.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[baart]

40 minutes ago, PowWow1983 said:

Więc zamiast klamką przyjrzałbym się rękawiczkom.

Również mam taki plan, ale czytam na stronie Buse, że to jest taki ficzer ("Materiał antypoślizgowy na palcach wskazujących i środkowych") więc zakładam, że coś muszę robić źle 😉

[ks-rider]

Generalnie to nie smiga sie z palcami na klamkach.

🙂

[baart]

Krótkoterminowo problem rozwiązałem talkiem i przestawieniem klamki o jedno położenie.

 

9 hours ago, ks-rider said:

Generalnie to nie smiga sie z palcami na klamkach.

Generalnie, jak to mówią, są dwie szkoły - falenicka i otwocka 😉

[PowWow1983]

Generalnie w mieście jeżdżę z dwoma, w trasie uchyt pełną dłonią. Szkoła z toru pod Łodzią.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[ks-rider]

5 godzin temu, baart napisał:

Generalnie, jak to mówią, są dwie szkoły - falenicka i otwocka 😉

 

Dokladnie, he, he

 

32 minuty temu, PowWow1983 napisał:

Generalnie w mieście jeżdżę z dwoma, w trasie uchyt pełną dłonią. Szkoła z toru pod Łodzią.

O ile na torze przed winklem ma sens, tak w publicznym ruchudrogpwym nie.

 

🙂

[KLAUDIUSZ]

Czyli w publicznym ruchu drogowym nie ma znaczenia na szybkosc reakcji czy masz dwa palce na hamulcu cały czas czy nie???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PowWow1983]

Szczególnie w mieście na półsprzęgle i w gotowości na hamowanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czyli w publicznym ruchu drogowym nie ma znaczenia na szybkosc reakcji czy masz dwa palce na hamulcu cały czas czy nie???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Punkt


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

22 minuty temu, KLAUDIUSZ napisał:

Czyli w publicznym ruchu drogowym nie ma znaczenia na szybkosc reakcji czy masz dwa palce na hamulcu cały czas czy nie???

Nic nie rozumiesz,

ulica nie jest do z a p i e r d a la n i a towptzeciwienstwie tak.

Naprawde zamierzasz ze mna dyskurowac na temat koncentracji ? To mnie wiecej tak, ja ja probowal bym Cie uczyc jak sie stacje benzynowa prowadzi.

🙂

[KLAUDIUSZ]

Jestes dużo starszy wiec koncentracja juz nie ta sama co w moim wieku ...... niestety


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[adam_tomasz]

Zgodzę się z ks-rider, co innego jazda po torze a co innego codzienność, jazda na co dzień a już tym bardziej po mieście to nie powinno być bezmyślne zapier... trzymanie ciągle 2 palcy na dźwigni hamulca wzięło się właśnie z jazdy po torze, ale niestety ludzie chodzący na takie "kursy" przenoszą bezmyślnie technikę z toru na jazdę po mieście - co jest błędem.

Grunt to koncentracja, obserwacja i przewidywanie co zrobią inni.

Nikt nie mówi, że jeżeli jedziesz główną drogą a podporządkowaną jakieś autko dojeżdża szybko i może Cię nie widzieć to masz nie asekurować się hamulcem - ale grunt to takie sytuacje widzieć i przewidywać potencjalne zagrożenia.