wentura Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Witam chciałbym zakupić skuter , który ma mi służyć przez około rok czasu i wiele więcej od niego nie oczekuję. Jestem laikiem totalnym i nigdy nie śmigałem na niczym i nie wiem jak sprawy skuterów się mają i co lepiej kupić. Skłaniam się ku wydaniu 3000zł choć może być i mniej albo ciut więcej. I teraz tak Mogę kupić skuter Barton 21 nowy za równe 3000zł albo szukać jakiś innych używanych I nie wiem co jest mądrzejsze doradźcie czy taki nowy Barton 21 wytrzyma 1-1.5 roku max? Czy lepiej jakąś 12 letnią yamahę?Skuterem chcę podróżować około 20 km do punktu docelowego kilkanaście razy w miesiącu.I jak to jest z tymi handlarzami można kupować w ciemno czy mogą wała wcisnąć? Nie mam bladego pojęcia o mechanice.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Jak kupisz nowego chinola za 3000 zł to po roku będzie warty może z 1500 zł o ile znajdziesz na niego kupca bo z tym może być ciężko. Używany włoski czy japoński po roku sprzedajesz z łatwością za tyle, za ile go kupiłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wentura Opublikowano 22 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Jak kupisz nowego chinola za 3000 zł to po roku będzie warty może z 1500 zł o ile znajdziesz na niego kupca bo z tym może być ciężko. Używany włoski czy japoński po roku sprzedajesz z łatwością za tyle, za ile go kupiłeś.Słyszałem ,że chinol nie dożyje trasy 20 km ciągłej jazdy dlatego ,że się zatrze czy to prawda? Pod uwagę brałem chińczyka , bo mogę go mieć nówkę a wiadomo jak to jest z używkami kupię coś za 3000zł a będę musiał dołożyć drugie tyle na naprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Zależy jak trafisz bo w chińczykach ciężko o coś takiego jak powtarzalność jakości. Jeden będzie jeździł bezawaryjnie a drugi po zrobieniu 300 km będzie miał wymienione pół części. Gwarancja w nowym to wg mnie złudne uczucie bezproblemowości. Naprawa gwarancyjna trwa przeważnie tydzień, dwa. Chyba nie ma nic gorszego w sezonie niż brak możliwości korzystania ze sprzętu bo stoi w serwisie, nawet tym darmowym gwarancyjnym.Żeby to miało ręce i nogi to po zakupie chińczyka radzę olać gwarancję i od razu wywalić te pseudo opony z gumy przypominającej plastik i założyć coś z normalnej półki. To samo tyczy się wszystkich olejów oraz płynu hamulcowego. Na start do sprawdzenia i dobrego zabezpieczenia są wszystkie połączenia elektryczne oraz połączenia śrubowe. Żeby to pojeździło bezproblemowo to niestety ale trzeba trochę nad tym posiedzieć.Dlatego pisałem, że jeśli chodzi o skuter na rok czy dwa to nawet bym się nie oglądał za nowym chinolem tylko brał jaką Aprilię SR50, Yamahę Neos / Aerox, Suzuki Katanę, Hondę X8R / SFX, Piaggio Zip / NRG czy Peugeot Kisbee / Speedfight / JetForce / Vivacity.Jak chcesz coś budżetowego i z dobrą jakością to rozejrzyj się za skuterami Kymco lub TGB. Tajwańskie ale wg mnie bardzo dobrze wykonane, za 3000 zł to coś w miarę młodego wyrwiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wentura Opublikowano 22 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Zależy jak trafisz bo w chińczykach ciężko o coś takiego jak powtarzalność jakości. Jeden będzie jeździł bezawaryjnie a drugi po zrobieniu 300 km będzie miał wymienione pół części. Gwarancja w nowym to wg mnie złudne uczucie bezproblemowości. Naprawa gwarancyjna trwa przeważnie tydzień, dwa. Chyba nie ma nic gorszego w sezonie niż brak możliwości korzystania ze sprzętu bo stoi w serwisie, nawet tym darmowym gwarancyjnym. Żeby to miało ręce i nogi to po zakupie chińczyka radzę olać gwarancję i od razu wywalić te pseudo opony z gumy przypominającej plastik i założyć coś z normalnej półki. To samo tyczy się wszystkich olejów oraz płynu hamulcowego. Na start do sprawdzenia i dobrego zabezpieczenia są wszystkie połączenia elektryczne oraz połączenia śrubowe. Żeby to pojeździło bezproblemowo to niestety ale trzeba trochę nad tym posiedzieć. Dlatego pisałem, że jeśli chodzi o skuter na rok czy dwa to nawet bym się nie oglądał za nowym chinolem tylko brał jaką Aprilię SR50, Yamahę Neos / Aerox, Suzuki Katanę, Hondę X8R / SFX, Piaggio Zip / NRG czy Peugeot Kisbee / Speedfight / JetForce / Vivacity. Jak chcesz coś budżetowego i z dobrą jakością to rozejrzyj się za skuterami Kymco lub TGB. Tajwańskie ale wg mnie bardzo dobrze wykonane, za 3000 zł to coś w miarę młodego wyrwiesz.I ta odpowiedź całkowicie wyczerpuje temat , bardzo Ci dziękuję i raczej szerokim łukiem będę omijał chinoli :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.