wentura 0 Posted March 22 Witam chciałbym zakupić skuter , który ma mi służyć przez około rok czasu i wiele więcej od niego nie oczekuję. Jestem laikiem totalnym i nigdy nie śmigałem na niczym i nie wiem jak sprawy skuterów się mają i co lepiej kupić. Skłaniam się ku wydaniu 3000zł choć może być i mniej albo ciut więcej. I teraz tak Mogę kupić skuter Barton 21 nowy za równe 3000zł albo szukać jakiś innych używanych I nie wiem co jest mądrzejsze doradźcie czy taki nowy Barton 21 wytrzyma 1-1.5 roku max? Czy lepiej jakąś 12 letnią yamahę?Skuterem chcę podróżować około 20 km do punktu docelowego kilkanaście razy w miesiącu.I jak to jest z tymi handlarzami można kupować w ciemno czy mogą wała wcisnąć? Nie mam bladego pojęcia o mechanice.. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Qadrat 12 Posted March 22 Jak kupisz nowego chinola za 3000 zł to po roku będzie warty może z 1500 zł o ile znajdziesz na niego kupca bo z tym może być ciężko. Używany włoski czy japoński po roku sprzedajesz z łatwością za tyle, za ile go kupiłeś. Quote Share this post Link to post Share on other sites
wentura 0 Posted March 22 Jak kupisz nowego chinola za 3000 zł to po roku będzie warty może z 1500 zł o ile znajdziesz na niego kupca bo z tym może być ciężko. Używany włoski czy japoński po roku sprzedajesz z łatwością za tyle, za ile go kupiłeś.Słyszałem ,że chinol nie dożyje trasy 20 km ciągłej jazdy dlatego ,że się zatrze czy to prawda? Pod uwagę brałem chińczyka , bo mogę go mieć nówkę a wiadomo jak to jest z używkami kupię coś za 3000zł a będę musiał dołożyć drugie tyle na naprawy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Qadrat 12 Posted March 22 Zależy jak trafisz bo w chińczykach ciężko o coś takiego jak powtarzalność jakości. Jeden będzie jeździł bezawaryjnie a drugi po zrobieniu 300 km będzie miał wymienione pół części. Gwarancja w nowym to wg mnie złudne uczucie bezproblemowości. Naprawa gwarancyjna trwa przeważnie tydzień, dwa. Chyba nie ma nic gorszego w sezonie niż brak możliwości korzystania ze sprzętu bo stoi w serwisie, nawet tym darmowym gwarancyjnym.Żeby to miało ręce i nogi to po zakupie chińczyka radzę olać gwarancję i od razu wywalić te pseudo opony z gumy przypominającej plastik i założyć coś z normalnej półki. To samo tyczy się wszystkich olejów oraz płynu hamulcowego. Na start do sprawdzenia i dobrego zabezpieczenia są wszystkie połączenia elektryczne oraz połączenia śrubowe. Żeby to pojeździło bezproblemowo to niestety ale trzeba trochę nad tym posiedzieć.Dlatego pisałem, że jeśli chodzi o skuter na rok czy dwa to nawet bym się nie oglądał za nowym chinolem tylko brał jaką Aprilię SR50, Yamahę Neos / Aerox, Suzuki Katanę, Hondę X8R / SFX, Piaggio Zip / NRG czy Peugeot Kisbee / Speedfight / JetForce / Vivacity.Jak chcesz coś budżetowego i z dobrą jakością to rozejrzyj się za skuterami Kymco lub TGB. Tajwańskie ale wg mnie bardzo dobrze wykonane, za 3000 zł to coś w miarę młodego wyrwiesz. Quote Share this post Link to post Share on other sites
wentura 0 Posted March 22 Zależy jak trafisz bo w chińczykach ciężko o coś takiego jak powtarzalność jakości. Jeden będzie jeździł bezawaryjnie a drugi po zrobieniu 300 km będzie miał wymienione pół części. Gwarancja w nowym to wg mnie złudne uczucie bezproblemowości. Naprawa gwarancyjna trwa przeważnie tydzień, dwa. Chyba nie ma nic gorszego w sezonie niż brak możliwości korzystania ze sprzętu bo stoi w serwisie, nawet tym darmowym gwarancyjnym. Żeby to miało ręce i nogi to po zakupie chińczyka radzę olać gwarancję i od razu wywalić te pseudo opony z gumy przypominającej plastik i założyć coś z normalnej półki. To samo tyczy się wszystkich olejów oraz płynu hamulcowego. Na start do sprawdzenia i dobrego zabezpieczenia są wszystkie połączenia elektryczne oraz połączenia śrubowe. Żeby to pojeździło bezproblemowo to niestety ale trzeba trochę nad tym posiedzieć. Dlatego pisałem, że jeśli chodzi o skuter na rok czy dwa to nawet bym się nie oglądał za nowym chinolem tylko brał jaką Aprilię SR50, Yamahę Neos / Aerox, Suzuki Katanę, Hondę X8R / SFX, Piaggio Zip / NRG czy Peugeot Kisbee / Speedfight / JetForce / Vivacity. Jak chcesz coś budżetowego i z dobrą jakością to rozejrzyj się za skuterami Kymco lub TGB. Tajwańskie ale wg mnie bardzo dobrze wykonane, za 3000 zł to coś w miarę młodego wyrwiesz.I ta odpowiedź całkowicie wyczerpuje temat , bardzo Ci dziękuję i raczej szerokim łukiem będę omijał chinoli :) Quote Share this post Link to post Share on other sites