Bzykpch Opublikowano 10 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2018 Witam, Poniżej link do zbiorki na rehabilitacje mojego współpracownika i sportowego motocyklisty. Młody (21 lat) pełen energii Robert po wypadku na motocyklu (podczas dojazdu na trening) jest sparaliżowany do szyi. Przeszedł już fundowaną przez NFZ miesięczną rehabilitację która pozwoliła mu przywrócić czucie w rękach od barku do łokcia ale to za mało. W nogach pojawia się już czucie ale nie może ruszać kończynami. Kolejne rehabilitacje są płatne 20 tys zł za miesiąc a rodziny nie stać na to aby je wykupić. Pomóżmy proszę. To jest prawdziwa historia a nie lipa jakich wiele w necie. On zasługuje na nasze wsparcie. Całe życie przed nim. Na wrzutka.pl przeczytacie także kilka słów od niego.Pozdrawiam Piotr https://zrzutka.pl/mxf5dh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 10 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2018 Jutro zrobię przelew. Prześlij koledze pozdrowienia od Nas. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzykpch Opublikowano 11 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2018 Jutro zrobię przelew. Prześlij koledze pozdrowienia od Nas. Witam,Dziękuję bardzo za wsparcie i wrażliwość. Każda wpłata przybliża go do normalnego funkcjonowania. Nie ma pewności że odzyska pełnię władzy nad ciałem ale ćwiczy na ile mu pozwalają. Niestety w ramach NFZ może mieć tylko 1h rehabilitacji dziennie. Resztę dnia spędza na łóżku co musi być męczarnią. On ma taki mocną chęć do walki. Żeby tylko dano mu szansę na większą ilość ćwiczeń. Aktualnie jest w najlepszym szpitalu rehabilitacyjnym w Polsce tzn. w Bydgoszczy. Widać postępy w czuciu. Jeszcze miesiąc temu ruszał tylko głową, płuca nie chciały same pracować więc pompa zastępowała płuca, żołądek nie chciał przyjmować pokarmów. Teraz oddycha sam, je sam (oczywiście ktoś mu podaje), rusza dodatkowo barkami, ma czucie w palach dłoni, jeszcze nie ma czucia w nogach. Ale wierzymy że to się uda. Chłopak jest tego warty. Nie jestem jego rodziną ale pracował ze mną przez dwa lata. Bardzo fajny ułożony chłopak, rozsądny, bez nałogów. W zasadzie jedynym jego nałogiem był sport i motory. To było jego życie. Proszę udostępniajcie dalej. Zbierzmy dla niego te pieniądze.PozdrawiamPiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.