Witam, Dziękuję bardzo za wsparcie i wrażliwość. Każda wpłata przybliża go do normalnego funkcjonowania. Nie ma pewności że odzyska pełnię władzy nad ciałem ale ćwiczy na ile mu pozwalają. Niestety w ramach NFZ może mieć tylko 1h rehabilitacji dziennie. Resztę dnia spędza na łóżku co musi być męczarnią. On ma taki mocną chęć do walki. Żeby tylko dano mu szansę na większą ilość ćwiczeń. Aktualnie jest w najlepszym szpitalu rehabilitacyjnym w Polsce tzn. w Bydgoszczy. Widać postępy w czuciu. Jeszcze miesiąc temu ruszał tylko głową, płuca nie chciały same pracować więc pompa zastępowała płuca, żołądek nie chciał przyjmować pokarmów. Teraz oddycha sam, je sam (oczywiście ktoś mu podaje), rusza dodatkowo barkami, ma czucie w palach dłoni, jeszcze nie ma czucia w nogach. Ale wierzymy że to się uda. Chłopak jest tego warty. Nie jestem jego rodziną ale pracował ze mną przez dwa lata. Bardzo fajny ułożony chłopak, rozsądny, bez nałogów. W zasadzie jedynym jego nałogiem był sport i motory. To było jego życie. Proszę udostępniajcie dalej. Zbierzmy dla niego te pieniądze. Pozdrawiam Piotr