Nauka teorii przed kursem.

[Zone10]

Witam. Planuje w tym roku nareszcie zrobić sobie prawo jazdy na A, ale przed przystąpieniem do kursu, wolałbym zacząć naukę, aby potem mieć łatwiej no i z powodu pracy nie będę raczej miał aż tyle czasu, żeby konkretnie ogarnąć temat w takim czasie. nadmienię, że nie posiadam kategorii B, bo mi nie zbyt jest przydatne i dlatego mi się nie spieszy, a motocykl chce mieć bardziej w kwestii hobbystycznej, po prostu dla przyjemności. Niestety z powodu pracy w obecnym okresie, bardzo mi ciężko podejść do kursu, bo nie może obecnie kolidować z czasem pracy. Potem będę miał trochę luzu, ale wciąż nie zbyt dużo i wtedy planuje zacząć kursy, ale ciężko będzie i ogarnąć teorie w terminie, bo będę pewnie wykończony i zamiast wkuwać, to będę trochę przysypiał :D Dlatego chce zacząć wcześniej.

 

To teraz tak, z tego co się na szybko z orientowałem, to trzeba uczyć się kodeksu drogowego no i kolejna kwestia, to pytania egzaminacyjne, a których z tego co wiem są pytania rozmaite, nie tylko z ruchu drogowego, dlatego zastanawiam się też np. nad taką nauką http://www.ltesty.pl/ Pytanie czy to rzeczywiście pomaga, czy to tylko głupia reklama. Co prawda pytania nie są jakieś trudne, bo są przeważnie logiczne, ale ja lubię być przygotowany konkretnie.

 

I tak przy okazji mam jeszcze jedno pytanie. Jak wygląda sytuacja w przypadku podejścia do kursu i egzaminu teoretycznego na kategorie B po zdaniu na A, bo pytania są raczej te same co na B + dodatkowo na A. Zastanawia mnie czy trzeba 2x podchodzić do teoretycznego i teorii na kursach?

[ks-rider]

Idz do jakiegos OSK i kup sobie testy ktorych mozesz sie juz uczyc.

 

:crossy:

[Wertyder]

Witam. Planuje w tym roku nareszcie zrobić sobie prawo jazdy na A, ale przed przystąpieniem do kursu, wolałbym zacząć naukę, aby potem mieć łatwiej no i z powodu pracy nie będę raczej miał aż tyle czasu, żeby konkretnie ogarnąć temat w takim czasie. nadmienię, że nie posiadam kategorii B, bo mi nie zbyt jest przydatne i dlatego mi się nie spieszy, a motocykl chce mieć bardziej w kwestii hobbystycznej, po prostu dla przyjemności. Niestety z powodu pracy w obecnym okresie, bardzo mi ciężko podejść do kursu, bo nie może obecnie kolidować z czasem pracy. Potem będę miał trochę luzu, ale wciąż nie zbyt dużo i wtedy planuje zacząć kursy, ale ciężko będzie i ogarnąć teorie w terminie, bo będę pewnie wykończony i zamiast wkuwać, to będę trochę przysypiał :D Dlatego chce zacząć wcześniej.

 

To teraz tak, z tego co się na szybko z orientowałem, to trzeba uczyć się kodeksu drogowego no i kolejna kwestia, to pytania egzaminacyjne, a których z tego co wiem są pytania rozmaite, nie tylko z ruchu drogowego, dlatego zastanawiam się też np. nad taką nauką http://www.ltesty.pl/ Pytanie czy to rzeczywiście pomaga, czy to tylko głupia reklama. Co prawda pytania nie są jakieś trudne, bo są przeważnie logiczne, ale ja lubię być przygotowany konkretnie.

 

I tak przy okazji mam jeszcze jedno pytanie. Jak wygląda sytuacja w przypadku podejścia do kursu i egzaminu teoretycznego na kategorie B po zdaniu na A, bo pytania są raczej te same co na B + dodatkowo na A. Zastanawia mnie czy trzeba 2x podchodzić do teoretycznego i teorii na kursach?

Po kolei.

Robisz foto i badania lekarskie, idziesz do starostwa lub urzędu miasta po PKK. Po otrzymaniu PKK możesz się już zapisywać na egzamin teoretyczny do dowolnego WORD. Międzyczasie wykupujesz sobie dostęp do jednej z baz pytań egzaminacyjnych i tłuczesz je wszystkie po kolei. Wbrew pozorom nie jest tak różowo jak piszesz, bo jest trochę pytań podchwytliwych i "na logikę" może być ciężko. Jedna z najpełniejszych i najbardziej aktualnych baz testów jest na zdamyto.

Po zdaniu egzaminu teoretycznego (oczywiście możesz to zrobić wcześniej) zapisujesz się na kurs praktyczny do OSK gdzie nauczą Cię całej tej gymkhany ;) potrzebnej żeby zdać placyk, pojeżdżą z Tobą też po mieście. Tu ważne żeby OSK oferowało też możliwość jazd po trasach egzaminacyjnych - mniej Cię zaskoczy, mniejszy będzie stres etc. Po zrobieniu kursu zapisujesz się na egzamin praktyczny w WORD. Po zdaniu po ok. 7-10 dniach odbierasz w urzędzie plastik :).

Co do B - musisz zdawać wszystko od nowa łącznie z testami. Tu mała rada. Jak pójdziesz do lekarza to poproś o adnotację że badania są na B i A żebyś nie musiał ich powtarzać przy kolejnej kategorii (są takie same). Numer PKK też bym zrobił od razu jak i egzamin teoretyczny na B póki jest on bezterminowy. Nie będziesz się musiał uczyć dwa razy (wiele pytań się powtarza albo są podobne).

To tyle :). Jak coś niejasne - pytaj :).

[Zone10]

OK, PKK załatwię możliwie najszybciej. Myślałem, że bardziej logiczne pytania, bo na drodze raczej muszą być logiczne oznakowania, a w prawie ruchu drogowym, logiczne przepisy :) Sprawdziłem wszystkie OSK w mieście pod względem wyników, więc łatwo się raczej z orientować, która szkoła jest dobra. Tak wygląda to w Szczecinie pod względem statystycznym.

 

http://eurzad.szczecin.pl/files/A35D82C7B463404B93B2AEFA9723C9BC/2017_01-zdawalnosc.pdf

 

Obecnie potrzebuje jeszcze dwóch miesięcy, bo przez ten okres nie dam rady praktycznie nic załatwić, ale PKK to nie problem, bo pracuje w pobliżu urzędu. Tak czy owak wiem już mniej więcej o co chodzi. Z czego w rzeczywistości i tak bardziej martwię się praktyką, niż teorią :D

[Wertyder]

Z czego w rzeczywistości i tak bardziej martwię się praktyką, niż teorią :D

Praktyka to przede wszystkim placyk, rzadko kiedy ktoś z motocyklistów oblewa na mieście. Placyk - musisz cierpliwie wyćwiczyć po kolei wszystkie elementy (jest ich w zależności jak kto liczy 8-9). Przy czym lepiej nie podchodzić do egzaminu na zasadzie "jakośtobędzie" jak się nie ma pewności, że wszytko masz opanowane na 100%. Szkoda czasu, pieniędzy i nerwów. Lepiej wcześniej sobie wziąć dodatkowe godziny w OSK.

[Zone10]

Szczerze, to ja myślałem, że najgorzej na ulicy, plac wydawał mi się najprostszy, poza slalomem wolnym :) Znam tylko podstawy ruchu drogowego. W zasadzie, chyba mój największy problem, to oznakowania, większość da się domyślić, ale na drodze trzeba wiedzieć, nie teoretyzować, więc czeka mnie trochę tej nauki. Tak czy owak nie będę podchodził na zasadzie jakoś to będzie, bo do takich rzeczy to ja z pełną powagą podchodzę, nie będzie dramatu, nawet gdybym nie zdał raz czy drugi, bo pewnie stres trochę mnie zje. Przed samym egzaminem pewnie i tak wezmę 2 godziny, godzina na placu manewrowym i godzina na ulicy.

[ks-rider]

Taaaaaa, ostatnio tez taka jedna wyjechala mi z podporzadkowanej. Zapytalem grzecznie dlaczego wymusile mi pierszenstwo a ona na to ;

 

- jak to wymusilem ? Przeciez jechalam od ratusza

 

Dla niej tez bylo logiczne, ze jak sie jedzie ulica przy ktorej jest ratusz, to sie ma pierszenstwo, a znak jak wol stoi.

 

:crossy:

[Zone10]

Ale to kobieta xD Kobiety zawsze mają pierwszeństwo hehe :D Raczej logiką się nie kierowała, jak znaku nie zrozumiała, o ile go zauważyła hehe.

[ks-rider]

Ona wogole na znaki nie patrzyla, kierowala sie wlasnie logika ( babska ) ! Smutne ale prawdziwe.

 

:crossy:

[konrad1f]

OK, PKK załatwię możliwie najszybciej. Myślałem, że bardziej logiczne pytania, bo na drodze raczej muszą być logiczne oznakowania, a w prawie ruchu drogowym, logiczne przepisy :) Sprawdziłem wszystkie OSK w mieście pod względem wyników, więc łatwo się raczej z orientować, która szkoła jest dobra. Tak wygląda to w Szczecinie pod względem statystycznym.

 

http://eurzad.szczecin.pl/files/A35D82C7B463404B93B2AEFA9723C9BC/2017_01-zdawalnosc.pdf

 

Obecnie potrzebuje jeszcze dwóch miesięcy, bo przez ten okres nie dam rady praktycznie nic załatwić, ale PKK to nie problem, bo pracuje w pobliżu urzędu. Tak czy owak wiem już mniej więcej o co chodzi. Z czego w rzeczywistości i tak bardziej martwię się praktyką, niż teorią :D

nie kieruj się tylko zdawalnością

osobiście w Sz-nie polecam szkołę Pro-moto - Łukasz to ogarnięty gość - nie będę to wypisywał peanów - jak będziesz chciał się czegoś dowiedzieć to na pewno informacje znajdziesz

[Zone10]

Tak się składa, że też brałem pod uwagę pro-moto, bo miałem jakieś dziwne wrażenie, że jest to dobra szkoła, dlatego też zanim ten temat stworzyłem, to wczoraj o 10 rano napisałem do nich smsa, kiedy jest przewidziany najbliższy termin kursów na A, bo na stronie znaleźć nie mogłem. czekam obecnie na odpowiedz.

[konrad1f]

abstrahując od szkolenia....sms-a? nie wiem jak inni ale jak ktoś obcy pisze do mnie sms-a np. gdy sprzedaję coś na necie to zwyczajnie to zlewam :D masz reglamentowane rozmowy?

[ks-rider]

Tez zlalbym sms'a cieplym moczem, ehhh ta dzisiejsza mlodziez ! :banghead:

 

:crossy:

[Zone10]

Po pierwsze młody nie jestem, po drugie w sobotę i niedziele zamknięte, a raczej wyleci mi z głowy w trakcie pracy, po trzecie było pierw sprawdzić, co piszą w kontaktach http://www.promoto.szczecin.pl/kontakt.html