Skocz do zawartości

PILNE!pomocy! Czy można takiemu sprzedać ZXRa 750 ?


Rekomendowane odpowiedzi

witam!

 

taki gnój to smierc na drodze...jak on sie nie zabije to Nas zabij,widac ze niema pojecia i jest laikiem.

przy sprzedazy najbardziej żal jest motocykla w ktory sie wlozylo duzo pracy i pieniedzy,widac ze Twoja Kawa jest zadbana...ja najbardziej bym sie bał o motocykl niz o takiego debila...

:? ŻAL MOTOCYKLA

 

ten gnoj jest starszy od ciebie i mnie, ale to szczegol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze jednak sie nauczy ? przeciez na naszym forum tez sa smarki co maja wyczesane sprzety nie majac nawet 17 lat i chyba jeszcze zyja.

 

Witam, wg. mnie z opisu "ogledzin" przeprowadzonych przez potencjalnego kupujacego, mozna by sie pokusic o stwierdzenie ze to jeszcze dzieciak (wcale nie chodzi o wiek) bo swiadcza o tym pytania w stylu ile KM jakia v-max ile do setki... ja gdybym byl w takiej sytuacji (kupno) to szukalbym maszynki latwej w prowadzeniu, popytalbym o czesci, awaryjnosc itp. a nie jakie v-max, zreszta juz przy 140 gosc pekal, a moto potrafi o wiele wiecej, problem w tym ze ten przyszly motocyklista niestety nie.... zreszta takie pytania wg. mnie swiadcza o tym ze gosc bedzie probowal jezdzic a'la rossi... ja jedze simkiem, po prawku chcialem ntv-ke, ale przejechalem sie ETZ i stwierdzilem ze takie moto mi najbardziej pasuje bo w porownaniu z simem kopa ma, a przesiadka z 4KM na prawie 60KM, do tego z 80kg na ponad 200kg to moze byc blad, a ja nie chce ryzykowac, chcem jak najdluzej jedzic!

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

puszek napisal:

"ten gnoj jest starszy od ciebie i mnie, ale to szczegol"

 

gnoj w znaczeniu niedoswiadczony przypal ktory chce sie porwac na sporta 750 po simosnie ! czaisz ? ? ?

 

Nefryt nie sprzedawaj mu tego sprzetu - po pierwsze chlopak jest niedoswiadczony i nie wie co jest grane i nie dosc ze jego szkoda, to szkoda tez sprzetu :!: nie wierze ze nie przywiazales sie do niego emocjonalnie, i nie wierze zebys chcial zeby ktos jezdzil na Twojej kawie... wiem ze klient jest klient a pieniadz jest pieniadz (biznes jest biznes ;) ) ale popatrze tez na to z tej drugiej strony... kupca napewno jeszcze znajdziesz

 

p.s. a z rodzicami to nie wiem czy jest sens gadac skoro juz mu pozwolili kupic takie moto to znaczy ze maja zerowe pojecie jakie to niesie zagrozenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

 

taki gnój to smierc na drodze...jak on sie nie zabije to Nas zabij,widac ze niema pojecia i jest laikiem.

przy sprzedazy najbardziej żal jest motocykla w ktory sie wlozylo duzo pracy i pieniedzy,widac ze Twoja Kawa jest zadbana...ja najbardziej bym sie bał o motocykl niz o takiego debila...

:? ŻAL MOTOCYKLA

 

ten gnoj jest starszy od ciebie i mnie, ale to szczegol

Może i starszy, ale wiek nie zawsze jest miarodajny.

Już kiedyś pisałem, ale powtórze...

 

Jeśli ktoś z motocyklami miał do czynienia od dawna i stopniowo dochodził do mocy/pojemności to bardziej ważne jest to ile czasu jeździ, a nie ile ma lat. Dla przykładu dzieciaki, które jeżdżą w motocrosie mają po 12 lat i ujeżdżają wyczynowe 125 (a to nie jest taki sprzęt jak zwykła 125). Poprostu wcześnie zaczynają to wcześniej dochodzą do opanowania.

 

Tak więc uważam, że jeśli ktoś załóżmy w wieku 7 lat zaczął jeździć i sie stopniowo przesiadał to większa poj nie musi być od razu killerem.... Co innego,jeśli po ogarze, czy simsonie wskakuje na 1000.

 

P.S. To takie moje prywatne zdanie.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm,

Masz cięzki orzech do zgryzienia - tu koniec sezonu, jest kupiec - tylko szkoda że to idiota!!!!!!!!! ;)

Moim skromnym zdaniem jedyne co możesz zrobić w tej sytacji to jak tylko nadarzy się okazja pogadać z jego starym. To on sponsoruje moto więc trzeba by tatusia trochę uświadomić bo podejrzewam że nie ma bladego pojęcia o tym że jego synek ma troche nie po kolei w głowie i cierpi na totalny brak wyobraźni.

Sama namówiłam swojego tate na kupienie mi samochodu i wiem jak to jest "tato zobacz jaki on ładny - sąsiedzi padną :mrgreen: .

Tylko że moto to trochę inna bajka - POWODZENIA

A klienta i tak znajdziesz moto jest super - brawo ;)

 

Pozdrawiam

Malina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na starcie chciałbym wszystkim z gory podziekowac którzy zabrali w tej dyskusji glos tyle ze to jeszcze nie koniec mojego problemu.Dzis był tek kolo ze sponsorem i powiem WAM ze ma strasznie spokojnego tate który boi się o dziecko bo mysle ze zdaje sobie sprawe w co jego syn się pcha bez doswiadczenia,w trakcie robienia prawka, i nawet przy mnie jeszcze probowal go przekonywac już nie o umiejetnosciach ale choc ze wzgledow oczywistych takich jak zaleznosc od pogody, ze furke za 15tys zl może mu kupic itd. Ale on jest podjarany, nakrecony jak nie jeden z nas przeciez wiecie jakie to jest uczucie przejechac się i poczuc to przyspieszenie, przyjemnosc z jazdy każdy z nas był już w takiej sytuacji bez odwrotu po prostu musze go mieć! I <Musial się dzis tez bryknac to nic ze deszcz kropil, asfalt mokry ale on na jedynce musial odkrecic manetke już patrzylem kiedy zaliczy slizga L -ale wrocil> on ma tak samo tylko brakuje mu podstaw i tak jak piszecie ze może będzie jezdzil, uczyl się powoli ale jest tez ten drugi czarniejszy scenariusz w którym jeśli nie on to może komus na drodze odebrac najcenniejszy dar od Stworcy –ZYCIE ale my tylko jestesmy w tym wszystkim pionkami wiec chyba ja tu nie mam duzo do powiedzenia mysle ze jak jutro przyjada to oddam mu kawe po wczesniejszych, ostrych przestrogach... na niektóre rzeczy my już nie mamy wplywu.... POZDROWIENIA dla wszystkich którzy umieja się zachowac tak dobrze na drodze jak i w zyciu... <temat jeszcze nie zamkniety wiec piszcie co myslicie, zalezy mi na Waszych opiniach,przemysleniach>

 

To jest link do ogloszenia z moja Kawa jak by kogos „rozsadnego” interesowala

=534&sz[model]=zxr&sz[cena][od]=&sz[cena][do]=&sz[rok][od]=1994&sz[rok][do]=1994&sz[woj]=0&srt=4&krok=&akcja=pokaz&id=7850"]http://www.motonet.pl/?mod=motocykle_szuka...a=pokaz&id=7850

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje ze kazdy kupujac taka fure musi sie spytac o v-maxa ,przyspieszenie itp.Ja osobiscie mam yamahe rd 80 i bałbym sie przesiasc teraz na nawet jakas 600 ,wolał bym 125 góra 250 a nastepnie np 600 czy ta 750.Ale sa ludzie którży nauczyli sie od 600-750 a nawet 1000 mało ich bo mało ale są,podziwiam takich ludzi za upiur i rozwage.Mozliwe ze on też sie jakos nauczy ,a dobrze swiadczy to ze od razu sie nie pakował do przodu.A nie wiesz moze czy starszy nie jest jakims motonitą moze on go chce nauczyc dobrze jeździc :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZYTAJCIE WSZYSCY!!!!!!!!!!!!!! przestroga

 

rany boskie

dopiero teraz przeczytalem ten temat

opisze to tak

moze bedzie obrazowo

sytuacja bardzo podobna

wpada do mnie gosciu (mialem wtedy 16 lat) on 23

chcial kupic odemnie VFR 750 nigdy wczensiej nie mial moto nie mial prawka mowil ze jezdzil na jawie..... niestety sprzedalem mu to bylo jakos w pazdzierniku

a lutym dokladnie 2go lutego wpada do mnie 2 psiarzy......

dzienjh dobry my w sprawie motocykla ja na to o ku*wa mac (myslalem ze spisali mi numery jak gdzies spierdzielalem czy cos w tym stylu)

jwiec sie pytam w sprawie jakiego motocykla

oni na to ze hondy

ja ze jakiej hondy bo mialem 3 i niewiem oo ktora chodzi

podal mi blache

mysle sobie totalnie przej**ane pieknie....

 

oni na to ze byl wypadek..... zginal czlowiek..... reszta no coments

a teraz bilans

koles jechal (ten co mu sprzedalem) 2go lutego z baru ze swoim najlepszym kumplem kumpel bez kasku on po kilku browarach rzecz sie dziala w katowicach na dworcowej na szykanie wypoierdolil dzwona pasazer zginal na miejscu koles ciezki stan... intensywna terapia itd (Damian z dyno techu z katowic znal gho bo naprawial mu sprzeta) niestety teraz niewiem co sie z nim dzieje czy przezyl i siedzi za to czy zginal:((((

odpowiedz nasuwa sie sama jezeli masz choc troche rozsadq nie sprzedawaj takiemu komus takiego sprzeta ja juz tak nigdy nie zrobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nefryt wez to sobie przemysl co napisal gsxr 1100. Moze za pare dni do ciebie zapuka zaplakana matka tego goscia z tekstem: 'ty morderco!!! Zabiles mi syna!!' Ja bym nie sprzedawal, ale jesli nie boisz sie to spoko.

 

(mialem wtedy 16 lat) on 23  

chcial kupic odemnie VFR 750

- miales dopiero 16 lat i juz VFR-ke??????

 

PS. to moj pierwszy post, wiec sorry jesli cos napisalem nie tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie! opanujcie się!

jak możecie sie zastanawiać nad tym co zrobi następny właściciel motocykla!!

to tak jakbym poszedł do salonu Toyoty i wyłożył kase na ławe i powiedzial - ta corolla

a

sprzedawca powiedziałby mi :

- Nie sprzedam jej panu - pan może wjechać tym samochodem w spacerującą grupę przedszkolakow... (!)

(!)

sytuacja jest identyczna!

tak samo jak na świecie są sklepy z bronią

jak sie ma kase (czasem pozwolenie) to nikt nie bedzie wnikał w to co zrobimy z zakupionym przez nas gnatem

a wszystkie twierdzenie typu nie sprzedawaj mu bo sie zabije sa... sorry, niemądre

Jak decyduje sie sprzedać grata to nie ineteresuje mnie co zrobi z nim jego nastepny właściciel

interesuje mnie tylko to żeby kasa którą on za niego wyłoży nie była fałszywa

a to że on tuż po podpisaniu umowy weźnie siekiere i na moich oczach rozpierniczy go na drzazgi - mnie drze jak cholera

To już nie mój grat i jeśli tylk odrzazgi z niego nie bedą mi śmiecily podwórka czy podjazdu do domu nie powiem słowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podejdz do sprawy materialnie -sporzedaj mu, jak ma troche oleju w glowie to bedzie zyl i cieszyl sie maszyna ,no a jezeli jednak nie ma to potraktujmy to jako selekcje naturalna,ktos madrze napisal jak nie kupi od ciebie to i tak kupi od kogos innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnim poscie Nefey'ego sytuacja sie troche zmienila. Skoro ojciec chlopaczka zdaje sobie sprawe co to znaczy motor o tej pojemnosci i mimo wszystko jezdzi z synkiem ogladac sprzety, to on bierze na siebie odpowiedzialnosc za ewentualne skutki.

 

W koncu racja - nie mozemy zamartwiac sie o innych, bo w koncu nie bedzie komu sprzedac. Najgorsze, ze zal mi byloby motoru, ale skoro ojciec ufa tak w umiejetnosci syna - to sumienie powinienes miec czyste.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dziwi mnie też podejscie ojca tego chłopaka. Nie wiem, moze ten facet nigdy nie jeździł na motocyklu, ale przypuszczam, ze chociaż prawo jazdy na samochód ma i zdaje sobie sprawę z tego jakie są zagrożenia związane z poruszaniem się samchodem,czy to motocyklem w ruchu drogowym.

Moim zdaniem, to np. ojciec powinien być dla syna jakimś wzorem do naśladowania i z ojca powinien czerpać przykład.Chłopaczek powinien poradzić się ojca, co on w ogóle sądzi o tak dużym i mocnym motocyklu, tym bardziej,że to przecież staruszek jest zapewne sponsorem. Ojciec powinien ugasić jego młodzieńcze zapały i zaproponować coś mniejszego na początek, bo z tego co tutaj wyczytałem, to umiejętności tego kolesia sa raczej zerowe.

Znam podobne przypadki, bo kilku moich kolegów też było napalonych na duze motocykle o dużych mocach. Wypadki nie były z ich winy, ale to nie o to tutaj chodzi, bo są dorośli i wiedzą co robią i sami ponoszą za siebie odpowiedzialność, ale żal mi było tych rodziców zalanych łzami, których spotykałem w szpitalach. Nic przyjemnego....

Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...