Poprosze o opinie na temat motoru DKW 125 RT1 1939-44

[stormsound]

Witam serdecznie.

 

Kiedyś nabyłem ciekawy motocykl DKW 125 RT1.

Czy ktoś sie zna dobrze na tych motocyklach i jest wstanie mi powiedziec czy jest to tzw. larytas? czy to oryginal ?

Bardzo was prosze o przyblizenie historii tego motorku i czy jest to dosc popularny sprzet? czekam na wasze opinie.

 

Z góry bardzo dziekuje i pozdrawiam.

[HD1940]

No niestety ale twój motocykl to "ulep".

Przód masz z setki Wanderr'a lub innej podobnej marki, zbiornik z radzieckiego K55, lampa i kierownica też z setki z silnikiem Sachs'a. Koło przednie chyba WFM, tylne może oryginał, ale ze zdjęć nie widać. Prawdopodobnie, ale też nie na 100 %, z DKW jest tylko rama.

[stormsound]

dzieki za zainteresowanie sie tematem, nie jest to dla mnie najlepsza informacja ale dobrze wiedziec co sie ma... Mam jeszcze jedno pytanie, czy taki motor jest cos warty?

No niestety ale twój motocykl to "ulep".

Przód masz z setki Wanderr'a lub innej podobnej marki, zbiornik z radzieckiego K55, lampa i kierownica też z setki z silnikiem Sachs'a. Koło przednie chyba WFM, tylne może oryginał, ale ze zdjęć nie widać. Prawdopodobnie, ale też nie na 100 %, z DKW jest tylko rama.

dzieki za zainteresowanie sie tematem, nie jest to dla mnie najlepsza informacja ale dobrze wiedziec co sie ma... Mam jeszcze jedno pytanie, czy taki motor jest cos warty?

[HD1940]

Skoro sam go kupiłeś (jak sądzę) to coś jest wart. Dla osoby znającej temat raczej niewiele, dla laika tyle ile zechce zapłacić. Sprawdza się stara prawda, że jak się nie zna czegoś to albo trzeba się zainteresować i to poznać, albo znaleźć kogoś z wiedzą. Inaczej taki zakup to tylko wynik realizacji marzeń kupującego, które są opaską zasłaniającą oczy rozumu. Sprzedający to często wykorzystują dla własnego zysku.

[stormsound]

Skoro sam go kupiłeś (jak sądzę) to coś jest wart. Dla osoby znającej temat raczej niewiele, dla laika tyle ile zechce zapłacić. Sprawdza się stara prawda, że jak się nie zna czegoś to albo trzeba się zainteresować i to poznać, albo znaleźć kogoś z wiedzą. Inaczej taki zakup to tylko wynik realizacji marzeń kupującego, które są opaską zasłaniającą oczy rozumu. Sprzedający to często wykorzystują dla własnego zysku.

Ma pan racje, kiedys go kupilem bo mnie urzekl wygladem, szkoda, ze nie ma wartosci historycznej ale najwazniejsze, ze cieszy oko. Jeszcze raz wielkie dzieki za pomoc!