Paliwo nie leci z kranika, gdy wężyk jest przyczepiony Jawa 350TS

[LOKII]

Witam, od 2 tygodni jeżdżę Jawą 350TS, którą odpaliłem 1 raz od 3 lat. Wszystkie filtry, oleje oraz świece i akumulator zostały wymienione a bak został przeczyszczony. Musiałem go przeczyścić ponieważ wcześniej zatykało kranik, natomiast teraz pojawił się z nim inny problem. Podczas gdy kranik jest otworzony paliwo nie chce lecieć natomiast gdy wężyk odczepię od kranika to paliwo zaczyna kapać. Próbowałem kilku metod, wyczyściłem filtr paliwa oraz sam kranik, ponownie wyczyściłem bak i nic. Dodam jeszcze tylko, że nawet na ssaniu paliwo nie leci z kranika.

 

Proszę o pomoc.

Edytowane 11 Lipca 2017 przez LOKII

[_Jerry_]

Jak juz tak wszystko czyscisz to nie zapominaj o wyczyszczeniu gaznika i sprawdzeniu poziomu paliwa. Paliwo nie leci bo w gazniku masz jeszcze jeden zaworek i albo komora plywakowa jest pelna i plywak zamknal doplyw albo zaworek sie zablokowal i nie puszcza paliwa.

[LOKII]

Chodzi mi tylko o kranik, a motocykl normalnie jeździ, wystarczy chwile przytrzymać wężyk przy kraniku aż do momentu jego napełnienia. A co do gaźnika to również był czyszczony.

[_Jerry_]

Ale wezyk nie musi byc pelny paliwa. Paliwo przestaje plynac bo plywak w gazniku zamyka doplyw do komory plywakowej a jak scigniesz wezyk to tylko napelnisz wezyk/filtr. W gazniku nie bedzie wiecej paliwa.

Skoro moto smiga normalnie to nie szukaj sobie problemow ;)

[LOKII]

Problem w tym, że po przejechaniu ok. 4 km moto gaśnie i znów muszę odczepiać wężyk, aby skapało do niego paliwo, po czym motocykl znów normalnie jeździ i tak w kółko. :sad:

[_Jerry_]

A przejedz sie z odkreconym korkiem w baku. Jak bedzie jechac dalej niz te 4km to zapchane odpowietrzenie baku w korku.

Druga mozliwosc to jednak slabo ten kranik wyczysciles. Paliwo ma leciec rownym strumieniem cala szerokoscia rurki kranika. Podstaw jakis pojemnik i sprawdz po sciagnieciu wezyka czy strumien paliwa jest odpowiedni.

 

Trzecia mozliwosc to puchnaca uszczelka w kraniku. Te wspolczesne uszczelki puchna od benzyny wiec albo dorabiasz z gumy olejoodpornej albo rozwiercasz w istniejacej otwory.

Edytowane 12 Lipca 2017 przez _Jerry_

[Masselo]

W gazniku masz zaworek iglicowy , odkrec go i przedmuchaj ten kanał miedzy zaworkem a wezykiem.

[michoa]

mnie też wygląda na brak odpowietrzenia baku , albo zaworek iglicowy się zacina ....

[rambi]

A jak leci paliwo z kranika bez wezyka?

[Gattling]

proponuje metodę prób i błędów, najpierw spróbuj jak będzie na samym wężyku (bez filtra paliwa), jeśli nie pomoże spróbuj wymiany kranika (koszt zazwyczaj do 10 zł). miałem podobny problem w moim zastanym mtx-ie jak go remontowałem, kranik był czyszczony wielokrotnie, przedmuchiwany pod cisnieniem 10 atm. i nic, po demontazu filtra było lepiej, ale tez za mało, pomogła wymiana

powodzenie ;)

[LOKII]

Próbowałem chyba wszystkiego, kupiłem kranik za 24 zł i moto działa bez zarzutu.

[_Jerry_]

Tylko sie cieszyc. I oby jak najdluzej dzialal. Pamietaj tylko ze uszczelki w tych nowych kranikach lubia puchnac, wiec jakby problem powrocil to patrz na kranik :)

[Gattling]

w takim razie szerokiej drogi 😇

mam nadzieję że teraz pakiwko będzie lecieć pięknym strumieniem 😀