Yamaha TTR600 czy Honda XR600R

[MisterDui]

Cześć. Mam zamiar kupić w niedalekiej przyszłości TTR600 albo XR600R. Bardziej mnie interesuje XR600R bo lżejsza waży około 125kg a TTR600 150kg i z tego co wychodzi z danych technicznych mocniejsza. Ale patrzyłem na YT i zdaje mi się że TTR lepiej jedzie od XR. Mógł by się ktoś wypowiedzieć najlepiej kto ma któryś z tych sprzętów :D

Moto zamierzam używać w 70% teren z 30% droga.

Jakieś wady i plusy tych motorków bym też prosił :)

Który z tych motorków jest lepszy? ;)

Z góry dzięki :)

Edytowane 28 Listopada 2016 przez MisterDui

[Nitomen]

Z dwojga zlego lepiej XR , aczkolwiek zazwyczaj sa to starsze roczniki , wiec szykuj sie na remont , tu mozna trafic na świeższy i bardziej zadbany model TTRki. Osobiscie mialem XR 600R z 94 i po przesiadce na LC4 wcale mi jej nie zal , mimo ze lzejsza i zwrotniejsza od LC4, to do KTMa mocowo i zawieszeniowo a także bezusterkowoscia bylo jej daleko. Ciagle awarie i remonty , kiepski zawias - strasznie wtedy zawiodlem sie na "ikonie" niezawodnosci , rama z cieniutkich rurek aby zbic mase i potrafi pekac . Wiec szukaj co w lepszym stanie , bo i to i to potrafi narobic kosztow . TTR mial koles i niestety nie dosc ze rama pekala na spawach ( brak kolyski) , to skrzynia sie posypala , troszke ciezkie i slabawe , zawias mimo ze ohlins i ups marzhotti na przodzie jakis taki kapciowaty jak to w japoncu .

Edytowane 29 Listopada 2016 przez Nitomen

[michoa]

jak 70% teren to xr :D

lżejsza , mocniejsza .......

 

ja miałem 4 lata xr600 pancerny sprzęt , 2 lata jeździłem gruchotem do remontu który palił 1,5l oleju /100km i zabić jej nie mogłem :D

zawias przód jest tragiczny , a reszta obleci

[MisterDui]

jak 70% teren to xr :D

lżejsza , mocniejsza .......

 

ja miałem 4 lata xr600 pancerny sprzęt , ja jeździłem gruchotem do remontu który palił 1,5l oleju /100km i zabić jej nie mogłem :D

zawias przód jest tragiczny , a reszta obleci

 

Ile wyniusł Cie remont? :) mógł byś mi bardziej opisać czemu przedni zawias to tragedia? Słyszałem że podobno rama lubi pękać przy mocowaniu amorka tył. I chyba kupie XR600R tylko jakie roczniki najlepiej kupować? :D

[Nitomen]

Od roku 90 na dwoch tarczach, do końca klepania nie bylo zmian. Remont to ok 4 tys zl , zalezy od tego jakie części użyjesz oryginal czy akcesoryjne.

[MisterDui]

Od roku 90 na dwoch tarczach, do końca klepania nie bylo zmian. Remont to ok 4 tys zl , zalezy od tego jakie części użyjesz oryginal czy akcesoryjne.

A na co patrzeć przy zakupie takiej XR600R ? :)

Edit;

Ma ktoś filmik jak ta xr600 ma odciecie ? Bo szukam na internecie bardzo długo i nie mogę znaleźć a chciał bym usłyszeć jak odcina :D

Edytowane 30 Listopada 2016 przez MisterDui

[michoa]

nie ma odcięcia prawdopodobnie :D 3 czy 4 lata miałem i nigdy nie słyszałem

 

zresztą ten motocykl śmiga środkiem , nie ma sensu go kręcić do samego końca bo wtedy ten silnik oprócz huku i szybkiego nagrzewania się nic nie generuje to nie ćwiara 4t w wyczynie....

 

 

Ile wyniusł Cie remont? :) mógł byś mi bardziej opisać czemu przedni zawias to tragedia? Słyszałem że podobno rama lubi pękać przy mocowaniu amorka tył. I chyba kupie XR600R tylko jakie roczniki najlepiej kupować? :D

 

3 tys robiony na tanich gratach bez skrzyni i głowicy sprzęgła też nie ruszałem .......w sumie tłok , tulejowanie ( trfiłem egzemplrz na nicasilu bez nicasilu )łańcuszek , głowica to jakaś kosmetyka ( szlif gniazd , planowanie , uszczelnicze , zaworów czy prowadnic nie ruszałem ) korba , łożyska wału , coś tam jeszcze by się znalazło szczerze to już nie pamiętam :D

 

 

 

z drugiej strony - ja uważam że tłok wossner do niej to trochę przerost formy nad treścią chyba że chcesz iść w jakiś ostry tuning , ja 2 lata latałem na tkrj i nic się nie działo złego....

 

przedni zawias to tragedia bo jest za miękki , atakujesz podjzd na pełnej pi*dzie , a tu przód ci się wbija w górkę i lecisz przez kierownicę :D max można tam wbić 1 bar powietrza , nieznacznie się utwardza ale u mnie od lajtowych skoków z takim ciśnieniem ( a ważę 97kg ) zaraz się wylał i znowu zrobił miękki.......

 

85 miała normalne ssanie i gaźnik z XL mam wrażenie że najprzyjemniej paląca xr na zimno

do chyba 91 był bęben z tyłu i ja uważam że jak latasz w offie ten bęben w zupełności styka , a szczęki są prawie wieczne a tanie klocki jak latasz w błocie to nie zdążysz się obejrzeć a ich nie ma

 

Któryś jeden rocznik miał nicasil , teoretycznie chyba 88 , i jej należałoby unikać bo nicasil w chłodzonym powietrzem starym sprzęcie to kłopoty i koszty, w praktyce 90% XR to składaki , moja była niby 1990 i też miała nicasil .

Edytowane 11 Grudnia 2016 przez michoa

[Nitomen]

mi w TKRJ szybko zjadlo pierscienie , po 3 tys km byla szpara kilka mm, ale nie ja robilem szlif , wiec moze ktos za grubo zrrobil , Tylko ze beben jak wytarty to masz piaste do wymiany . a tarcza w 5 min zejdzie z piasty i zawsze widzisz jaki jest stan okladzin i traczy, no i tak blota nie zbiera w srodek ( ale to szczegol) . Wersja z autodekompresatorem moze miec z nim problem , czesto zacinaly sie , ale ponoc mozma usunac , tylko trzeba zaslepic samarowanie ww ustrojstwa ( i tak jest reczny). Generalnie to juz zabytki i ciezko znalesc cos ladnego - na olx widze sa 3 sztuki .

[michoa]

 

Wersja z autodekompresatorem moze miec z nim problem

 

no u mnie się notorycznie zacinał jedna z dosyć wkurwiających wad

Szczególnie kiedy motocykl stał długo -raz albo 2 razy kopnąłeś i kopka miękka jakby świecy nie było nie idzie znaleźć GMP ani nic .......

Najpierw z czuciem opukiwałem młotkiem dekiel zaworowy i puszczało potem wynalazłem brdziej cywilizowaną metodę -wrzucic 2 bieg i bez sprzęgła na siłę ją przeciągnąć do tyłu , słychać było kliknięcie spod dekla i puszczało :D wtedy luz i palimy

 

jak była palona raz na 2 tygodnie to prawie zawsze z tym walczyłem i przed i po remoncie

 

 

mi w TKRJ szybko zjadlo pierscienie , po 3 tys km byla szpara kilka mm, ale nie ja robilem szlif , wiec moze ktos za grubo zrrobil ,

 

ja pierwszego tkrj jakiego kupiłem to znalazłem nowego na allegro za 199 zł plus przesyłka :D no i pierścienie były od innego zestawu nie pasowały w ogóle , próbowałem coś z tym rzeźbić wkońcu kupiłem kolejnego na ten sam szlif za ,,normalną'' dla tego tłoka cenę ok 320 zł i tu wszystko było ok

w sumie wydałem tyle co na wossnera ale chytry 2x płaci :D

 

 

Tylko ze beben jak wytarty to masz piaste do wymiany

 

no właśnie piasta koła tył - u kumpla to samo było i u mnie zniszczone gniazda pod łożyska , ja leciałem na drucie kupowałem najtańsze łożyska i wklejałem na klej do łożysk , jakiś czas to wytrzymywało i znowu ale zwróc uwagę na to bo to jest nienaprawialne w zasadzie tylko nowe koło......