Jawa Mustang z silnikiem dezamet

[Huter]

Witam wszystkich. Moim pomysłem jest wsadzenie silnika od dezameta. w jawie jest silnik zepsuty którego nie chce oddawać do naprawy bo niewiadomo ile za niego zapłacę (koszty mogą być wysokie) a po drugie wiem, że silniki jawy są (pewnie teraz się ktoś ze mną nie zgodzi) awaryjne i jeszcze nie raz się zepsuje. a po trzecie moja łydka już nie wytrzymuje Very Happy. Chcę silnik od dezameta bo mam jeden i niewiem jak go wykorzystać.

 

[rambi]

Tylko go skundlisz. Jawa mustang to fajny motorek i szkoda go do takich przerobek.

[Huter]

To co niby mam począć z tą jawką? Raczej jej nie rzucę do stodoły, żeby ją myszy zjadły. W tej chwili jest w dobrym stanie.

[HD1940]

Postaw sobie pytanie kogo chcesz uszczęśliwić. Jak siebie to wstawiaj silnik jaki chcesz licząc się z tym, że efekt może być zerowy. Jak myślisz o kolegach to nie rób nic i odsprzedaj komuś kto zrobi coś na własną modłę. Jawa Mustang dla mnie to po prostu zwykły pierdzipięd,. który może za 100 lat stanie się klasykiem lub weteranem. Jak dla mnie to bardzo dobry obiekt do eksperymentów pod warunkiem, że eksperymentator nie będzie żałował wywalonych w błoto pieniędzy.

[Brylu 1989]

chyba piszczel a nie łydka :) z awaryjnością się niestety nie zgodzę wystarczy obczaić ustawianie zapłonu a nic więcej zwykłego zjadacza chleba nie zaskoczy

[Huter]

Dobra. Najpierw zobaczę jeszcze coś z iskrownikiem itp. a później sie jeszcze zobaczy.

[Brylu 1989]

w dziale mechanika są tematy z jawkami pewnie coś wykopiesz jak poszperasz a jak nie to złota zasada ''kto pyta nie błądzi'' :D