Honda XBR 500 1988r gaśnie

[ogin]

Dla nie znających modeu Honda XBR 500 to jednocylindrowiec z piecem od Dominatora o zmniejszonej pojemności (bez wchodzenia w szczegóły).

Robiłem ostatnio regulacje luzów zaworowych, wymieniłem świecę i czyściłem gaźnik, wszystko za jednym zamachem i teraz mam problem. Silnik jest humorzasty - czasami w ogóle nie chce odpalić (nie mam aku - odpalam z kopa), jak już odpali to raczej chodzi tylko na ssaniu, na wolnych gaśnie przy czym wydaje takie charakterystyczne syknięcia jakby dekompresator się załączał. Niestety nie za bardzo udało mi się to uchwycić, ale jest filmik:

Czasami odpali od strzała. Ostatnio myślałem, że jest uzdrowiona, ale za wolno schodziła z obrotów, później nieregularnie się wkręcała, żeby na koniec wszystko wróciło do normy. Ja już podjarany, ubieram kask, ale tak się silnik nagrzał po 10 minutach na wolnych obrotach, że aż bak był ciepły. Zgasiłem i już nie chciała odpalić, co najwyżej na chwilę :( Jakieś pomysły?

Edytowane 23 Kwietnia 2016 przez ogin

[konrad1f]

co do przedstawienia modelu - jeśli nie chcesz wchodzić w szczegóły to nie pisz farmazonów

przed Twoimi działaniami było OK?

[ogin]

Przed Twoimi działaniami było OK?

Tak

[konrad1f]

masz już jakieś wcześniejsze doświadczenia z regulacją luzów zaworowych i rozbiórką gaźnika?

jak widzisz potwierdza się teza, że lepsze jest wrogiem dobrego :P

a może to głupota typu łapanie lewego powietrza po nieprawidłowym złożeniu dolotu?

[ogin]

masz już jakieś wcześniejsze doświadczenia z regulacją luzów zaworowych i rozbiórką gaźnika?

jak widzisz potwierdza się teza, że lepsze jest wrogiem dobrego :P

a może to głupota typu łapanie lewego powietrza po nieprawidłowym złożeniu dolotu

 

Luzy robiłem pierwszy raz, ale z pomocą emerytowanego mechanika (co prawda od śmigłowców). Wszystko przebiegło sprawnie. Z gaźnikiem już jestem za pan brat i tutaj nic mnie nie może zaskoczyć. Wymieniłem uszczelkę i płytkę (izolator termiczny) między gaźnikiem, a silnikiem. Zamiennik zastąpiłem oryginałem, ale jeszcze raz to sprawdzę w weekend, bo może tam łapie powietrze. To mój jedyny trop na te moment.