Półksiężyc MZ ETZ 150

[Greedo]

Wiem ze temat byl, ale potrzebuje w koncu jakies informacji. Jak zmienic półksiezyc w MZ ETZ 150? Wystarczy sciagnac tylko zebatke z wału i łańcuch sprzeglowy czy musze zdjac sprzeglo? Bo z tego co tam patrzalem, daloby sie bez zdejmowania sprzegla, zdejmujac tylko zebatke z wału. Półksiezyc moge sobie przekrecic tak, ze nie zawadza o kosz sprzegla zębami. Jak potem sciagnac sam polksiezyc z tego wałka? Potrzebne sa do tego jakies niestandardowe narzedzie? I jak ew wymienic sam wałek, ten z wieloklinem, trzeba rozpoławiac silnik czy niekoniecznie? Jakie narzedzia sa w ogole potrzebne do calej tej operacji zmiany półksiezyca? Mile widziane posty z pomocą 8)

[dobczok]

nie zdejmiesz zebatki z walu, jak nie odkrecisz sprzegla... (no chyba ze masz baaaaardzo luzny lancuszek sprzeglowy, ale to by juz Ci dawno obcieral o dekle)

 

z walka polksiezyc sciagasz "normalnie" :D tzn. u mnie zszedł bez wiekszego wysilku.

 

aha i zeby zdjac polsiezyc, musisz wyjac walek na ktorym jest osadzony. Po prostu wyciagasz go z kadluba silnika :(

 

do zmiany polksiezyca potrzebny jest wkretak/imbus do odkrecenia dekli, klucz 10 do odkrecenia dzwigni zmiany biegow i 12 do kopniaka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Greedo czy mi sie wydaje, czy ty zabierasz sie do wymiany polksiezyca od kilku miesiecy??? :D

Bierz sie za to i nie tworz nowych tematow, to rozkaz :evil:

 

 

PS chcesz to zrobic, bo rozumie ze starter nie za kazdym razem ci zatrybia jak powinien... moze sie okazac ze trzeba wymienic jeszcze kolo zebate rozrusznika, ktore sie znajduje pod koszem zprzeglowym (u mnie bylo totalnie zjechane, po wymianie jest wszystko git, koszt 10 zl :D )

 

Kurde najdluzszy post w moim zyciu :buttrock: Pozdro

[Greedo]

Zabieram sie od 2 miechow bo mnie na sciagacz nie stac 8) a wydaje mi sie ze lancuch jest luzny, i zejdzie sama zebatka ale on o dekle nie uderza... dzieki za odpowiedz, w ogole to tylko polksiezyc jest do wymiany, zabki sa starte od tego ze nierownomiernie zazebialy. Sa tak sciete jakby pod skosem

[dobczok]

Zabieram sie od 2 miechow bo mnie na sciagacz nie stac 8) a wydaje mi sie ze lancuch jest luzny' date=' i zejdzie sama zebatka ale on o dekle nie uderza... dzieki za odpowiedz, w ogole to tylko polksiezyc jest do wymiany, zabki sa starte od tego ze nierownomiernie zazebialy. Sa tak sciete jakby pod skosem[/quote']

 

Juz sie nie wymiguj, sciagacz kupisz za 10 zl :(

 

Ale ja nadal sie upieram ze nie zdejmiesz zebatki z walu bez zdejmowania sprzegla, wiem bo sam tak probowalem (a lancuszek sprzeglowy to juz mialem tak wyciagniety, ze obcieral o dekle)

 

hehe mi tez nierowno zazebial i kolo zebate rozrusznika nie mialo prawie zabkow :clap: (co nie znaczy ze tak samo musi byc u ciebie :( )

Pozdro i zabieraj sie do pracy

[Greedo]

A moze ktos ma inne zdanie? Zdejme zebatke bez zdejmowania lancucha?

[dobczok]

A moze ktos ma inne zdanie? Zdejme zebatke bez zdejmowania lancucha?

nie :? no chyba ze chcesz storzek walu pokiereszowac

[art]

A moze ktos ma inne zdanie? Zdejme zebatke bez zdejmowania lancucha?

 

Na 1000% nie zdejmiesz moj lancuszek byl wyciagniety tak ze prawie ocieral o dekle i itak nie zdjalem zebatki