Yamaha YZ125 01/99 "korba sie w jakiś sposób posypała troszke"

[mamek]

Witam

Ostatnio robiłem remont w yz: cylinder, tłok itd. oprócz korby, wsadziłem w remont ponad 2000 zł. Ładnie dotarty i wgl po 20 mth, jechałem sobie na szósteczce i nagle zgasła i była taka dziwna kompresja. Zaciągnąłem to do kolegi ściągneliśmy cylinder i okazało sie, że korba sie w jakiś sposób posypała troszke, miedziane lub mosiężne podkładki były w kawałkach, korba przytarta, tak samo tłok i cylinder. Wszędzie olej z opiłkami. Czym mogło to być spowodowane, że korba sie posypała? Na tej korbie jest przelatane niecałe 90 mth, a powinna przelatać przynajmniej dwa tłoki, korba jest z Proxa. No i jeszcze pytanie z jakiej firmy polecicie kupić korbowód? Na korbie widać, że jest przytarta.

 

 

 

[zielorz]

No 90 mth na korbie w 125 to się nie dziw ;) Co dwa tłoki, ale jak tłoki wymieniasz co 15 mth. Poza tym wsadziłeś 2 kzł w remont, a oszczędziłeś na korbie ?

 

Pozdro

[Nagaroth]

15mth to jak jezdzisz jak zawodowiec. Korba powinna wytrzymac spokojnie 50mth. Nie może mieć luzu góra dół a na boki jest też maksymalnie dopuszczalny luz. Korba Ci się posypała w wyniku przeeksplatowania. Polecam korby wossner, wiseco, prox.

[michoa]

ciesz się że nie pękła bo to w crossówkach się zdarza :D pamiętaj też o łożysku igiełkowym pod tłokiem żeby wymienić na nowe...