Olsen Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Na razie znalazłem tylko 1 wątek związany ze Słowacją (http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=6696). Być może wyjadę za parę dni do Zakopanego i myślę, czy by nie wybrać się przy okazji chociaż na parę godzin na Słowację. Kuszą mnie ichniejsze winkle. Może ktoś napisze, jak jest np. z drogówką - czy łapią bardzo za prędkość itp. Mam także nadzieję, że nie wymagają międzynarodowego prawa jazdy i wystarczy polskie (papierowe starego typu). Może ktoś przekraczał ostatnio granicę na Łysej Polanie i orientuje się, jak z kolejakmi na przejściu? Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drfugazi Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Na razie znalazłem tylko 1 wątek związany ze Słowacją (http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=6696). Być może wyjadę za parę dni do Zakopanego i myślę' date=' czy by nie wybrać się przy okazji chociaż na parę godzin na Słowację. Kuszą mnie ichniejsze winkle. Może ktoś napisze, jak jest np. z drogówką - czy łapią bardzo za prędkość itp. Mam także nadzieję, że nie wymagają międzynarodowego prawa jazdy i wystarczy polskie (papierowe starego typu). Może ktoś przekraczał ostatnio granicę na Łysej Polanie i orientuje się, jak z kolejakmi na przejściu?[/quote'] Witam, jak dla mnie, to po Słowacji śmiga się wyśmienicie. Znakomita większość dróg po których jechaliśmy miała dość szerokie i utwardzone pobocze, co powodowało, że jak był ruch z naprzeciwka, to samochody spokojnie zjeżdżały i Cię przepuszczały (nawet te na polskich blachach). A ruch jest tam o wiele mniejszy niż u nas i stan nawierzchni lepszy.Drogówkę mijaliśmy w sumie 3 razy (na 2 wyjazdy). Z tego co wiem, to winiety na autostrady dla motocykli nie obowiązują. Nie wiem jak z honorowanie starego PJ, ale myślę, że nie będzie problemów.Do przejścia na Łysej Polanie nawet w weekendy nie ma kolejek. Jeśli jest sznur samochodów, to przeważnie jest on do wjazdu na parking na Morskie Oko (o ile się orientuję), bo to jest ta sama droga. Ale spokojnie można ich środeczkiem myknąć :buttrock: Generalnie, to Słowację polecam, możliwe, że nawet w tą niedzielę tam zahaczymy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtekHelix Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 winiety na slowacji dla motocykli nie istnieją, drogi spoko, łysa polana bez kolejek, stare prawko oczywiście honorowane tak jak w całej europie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xtrvfr Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Tylko jedna uwaga uważaj na zekrety bo sa słabo oznaczone i można pojechac prosto a tak pozatym wszystko jak pisali przedmówcy nic tylko smigać :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtg Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 i jest tam tylko 5 mln ludzi więc ruch samochodowy w naszym pojęciu nie istnieje. Spedziłem tam parę dni w zeszłym tygodniu objeżdżając dookoła i w poprzek Tatry Niskie. Coś wspaniałego. Tylko jak będziesz planował górską traskę to nie licz na dużą prędkość więc i czas planuj ostrożnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2004 No i pośmigałem trochę po Słowacji i było całkiem fajnie, szczególnie przypadły mi (i Banditowi) do gustu ichniejsze kręte, górskie drogi. Myślę, że warto skoczyć na Słowację chociażby na parę godzin, jak się jest w pobliżu (ja bazę wypadową miałem na Bukowinie Tatrzańskiej). Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BORSUKLES Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Polecam zwiedzić śliczne miasto jakim jest Poprad i te widoki :roll: z pozdrowieniami BORSUKLES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Polecam zwiedzić śliczne miasto jakim jest Poprad i te widoki :roll: z pozdrowieniami BORSUKLES We wtorek zwiedzałem właśnie m.in. Poprad i muszę przyznać, że to całkiem ładna okolica. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtg Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Coś namieszałem, właściwy post jest poniżej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtg Opublikowano 20 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2004 To teraz się kulnij dalej w kierunku z Popradu na Rożnavę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lunarsa Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2004 Czechy i Słowacja - drogi świetne, katamaraniarze się nawet odsuwają na widok motocykli, a nie tak jak u nas, złośliwie zajeżdzają drogę. No i te winkleeee, Żyć nie umierać!! Fajną sprawą jest to, że generalnie na górskich krętych drogach położony jest super chropowaty asfalt, nawet podczas deszczu nie ma mowy o uślizgu, guma się cudownie przykleja do nawierzchni. Właśnie wczoraj zaliczyliśmy trasę: :D Cieszyn- Czeski Cieszyn - Frydek Mistek - Frydlant nad Ostravicy - Ostravice - Bila- Horni Becava / makov (CZ/SK) - Bytca - Zlina - Rajeckie Teplice (super baseny) :mrgreen: - Zlina - Cadca - Jablunkov - Cieszyn Trasa marzenie, zwłaszcza odcinek z Frydka do granicy Słowackiej, malowniczo, pięknie i oczywiście winkleee. Nawet deszcz w drodze powrotnej nie popsuł nam frajdy z jazdy, nie ma kolein pełnych wody i można spokojnie śmigać w deszczu :buttrock: Naprawdę trasa godna polecenia! 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.