Gość Anonymous Opublikowano 8 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2004 doszedłem do wniosku że pasuje kupić kask, bo jezdze w Tigerze (a wiadomo co to za kask :buttrock: ) chciałbym zeby to był nowy, tani, dobry kask otwarty (wg mnie bardziej pasuje) myślałem nad kilkoma, wyprzedaż na www.klasa.gda.pl mnie zainteresowała dopóki nie zmierzyłem swojej łepetyny... wyszło mi 57cm, czyli rozmiar M. i teraz problem, bo nie wiem co zrobić:-OSBE RAP ( http://www.wilmat.torun.com.pl/aktualizacj...ty_male/1_9.jpg ) za 195zł-Caberg Super Leader ( http://www.rapid-motocykle.pl./images/cabe...uper_leader.jpg ) za 260zł-Osbe Falcon St. ( http://www.wilmat.torun.com.pl/aktualizacj..._duze/1_7_1.jpg ) za 280zł-coś co wy polecicie wiecej kasy niż te 280zł nie mam, a i to jest dla mnie dużo. aha, co myślicie o kasku firmy MAX ( http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=28839866 )cena zachęca, tylko czy to nie szajs typu Tiger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 8 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2004 Sorry Stary, ale na etke Tiger Ci wystarczy.Wiem, że to zarąbisty szpan jeździć w kasu wartym tyle co pojazdale....Poważnie. W dodatku jestem zdania że Tiger uratował mi życie. W mojej kraksie trochę mną sponiewierało, a waga Tigera sprawiła że mi łba nie urwało.Gdybym tego dnia założył Caberga, to dziś może bym, żył, ale tych słow bym nie był w stanie napisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Sorry Stary, ale na etke Tiger Ci wystarczy. On jezdzi ogarem - "emzet" to nie od motocykla tylko nazwiska :mrgreen: Wiem, że to zarąbisty szpan jeździć w kasu wartym tyle co pojazd Nie tylko szpan ale i bezpieczenstwo wieksze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2004 bez przesadyniebawem ludzie na rower będą kupować nim Nolany, a Caberg będzie codziennością na hulajnogachNie mam nic do Ogarow Simsonów i innych pożeraczy odleglości, ale z kaskami ie ma co przesadzać - jak sie ktoś tak strasznie boi że na simka, ogara czy inną etke kupuje super kask to lepiej niech w domu siedzi (też w kasku) :? dobra edytuje bo dostaniemy po 5 ostrzeżen za czata:wiesz w sprawie kasku to:UP TO YOU!moje zdanie sie nie zmieni, nie ma co pchac ie w drogie kaski - one tak samo sie rysują jak te tańsze, a przy małych prędkościach Tigery nie ustępują w niczym innym garnkom a jak masz sporo za duzo kasy to wpłać na jakiś dom dziecka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2004 kolektorku, prosze, daj spokój. w tym kasku co mam wyglądam troche dziwnie, pozatym jest troche pokruszony i nie wygląda zbyt estetycznie. no i uniwersalny rozmiar sprawia ze potrafi gonić po głowie że nic nie widze. nie mówie już o bezpieczeństwie.a jak kupie jakiś pożądniejszy kask to przecież bede miał na dłużej.ja chce jezdzić w lepszym kasku, jak ty wolisz w tej imitacji to prosze, jezdzij sobie jak to pisze dominik:"przedewszystkim głowa, ją masz jedną na całe życie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2004 nie pomogę Ci w kwestii który z tych kasków wybrać, bo w otwartych nigdy nie jeździłam, więc może niech użytkownicy takowych kasków się wypowiedzą..ale moge powiedzieć na ten temat jedno - otóż wg. mnie jak chcesz zmienić kask to to na coś porządnego...wg. mnie ceny kasków które przedstawiłeś wyżej nie są aż tak wygórowane - bardziej wygórowana jest cena Twojego zdrowia i nie można myśleć w ten sposób że jak jeżdżę na gsxr 1100 to kupuję uvexa a jak na gs 500 to kask firmy "krzak"...zawsze musi być dobry kask!!!!!! wiadomo na rower nolan nie potrzebny ,ale na moto - obojętnie jakie owszem ( adekwatne powiedzmy do rodzaju moto)!!!a wyznacznikiem kasku nie jest to,że lakier przy upadku się rysuje, tylko że skorupa jest odpowiednio wytyrzmała ( mojemu koledze przy lekkiej glebie taki badziewny kask dosłownie na wpół pękł!!!a co by było gdyby niefortunnie głową uderzył?a mógł na komarze nawet jechać!!! ) rozumowanie w sposób,że moje zdrowie jest zleżne od wartości moto na którym jeżdżę jest chore ( "czyli jak mam mz to będzie siara jak kupię uvexa za 1000zł?"....a niby dlaczego - ja się pytam?!!!!!!!!! ) mój nolan jak spadnie z kanapy ma odpryski (kosztował 600zł ) a uvex w którym jeździ mój chłopak na pierwszym zlocie miał odpryski nie wiadomo dlaczego - a kosztował 1200!!!obojętnie czy to jest nolan czy uvex czy inny szhit zawsze lakier się rysuje!!!ale cały dowcip polega na tym żeby konstrukcja nie pękała przy sinlym uderzeniu!! a to mogą Ci zapewnić sprawdzone firmy...które przynajmniej w jakimś stopniu zapewniają Ci jakość...ja niestety właśnie też muszę kupić nowy kask i wiem jaki i bardzo chciałabym żeby kosztował 250 zł a nie 690 :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Madzix masz racje, zdrowie podstawa.kask adekwatny?? myśle że te są odpowiednie do sprzętów jakimi sie będe w najbliższym czasie poruszał. odpryski?? większość rzeczy powinno mieć lepszą jakość niż wygląd, bo nie wygląd ochroni czache przy wypadku. wiadomo że nie trzeba odrazu tłuc młotkiem zeby nie wyglądał ładnie, nie w tym rzecz.a skorupa musi być wytrzymała, nie tak jak w obecnym ochraniaczu pały (ukruszony kawał od zakładania na kierownice-> naszczęście szybka zasłania to miejsce.myśle że jakbym kiedyś (łodpukać w nieheblowane deski) wywrucił sie na moto to kask pękłby w pół albo jakoś tak... szkoda gadać. ps. nikt nic nie ma doświadczenia przy takich kaskach?? Dominik, licze na ciebie :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2004 Emzet - dokładnie - kaski o których myślisz są bardzo adekwatne!!! i co najważniejsze dobrej jakości!!bo tak jak wyżej pisałam - co do lakieru - kask za 600 i kask za 1200 tak samo się rysują,a powiem Ci że pod tym wzlędem moj nolan i tak lepiej się sprawuje...tak poza tym to przy ostatniej glebie - mój nolanik nieźle się przeszlifował - naprawdę ostro - z lewej szlif, a z tyłu głowy jakaś bruzda na 0,3 cmm!! maznęłam te zarysowania sprayem i wygląd zewnętrzny jes git!!kask wyrzymał - fakt - była to co prawda delikatna gleba, ale właśnie taka , że łbem walnęłam i o mototcykl i o malucha i o asfalt...a co by było ,gdyby to mój kask wtedy się rozpekł w pół? wiesz pomimo kasku. pod wpływem uderzenia miałam i tak guzy na głowie - i tu odniosę się do tego ,że pisałeś że Twój kask jest luźny...mój właśnie był za lużny a jechałam na dodatek bez kominiarki , bo było bardzo ciepło, no i garnek się tłukł po łepetynie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikun Opublikowano 12 Sierpnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2004 stwierdziłem, że nie ma sensu zakładać nowego tematu więc podczepię się pod ten :buttrock:ja też mam zamiar sobie niedługo kupić jakiś lepszy kask bo jeżdżę w pożyczonym :mrgreen: (oczywiście tiger :twisted: ) i mam podobny dylemat.zastanawiam się co wybrać. wybór ogranicza się do:Grex G06 http://www.sklep.larsson.com.pl/?a=showman...&l=10&uid=&sid=Caberg Scratch http://www.rapid-motocykle.pl/kaski.php?mk=1&mod=25OSBE Freelander http://www.wilmat.torun.com.pl/start.php?s...rona=11&jezyk=1 ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi kaskami? która firma jest najbardziej warta polecenia? i czy jest jakaś różnica między Cabergami - Classico a Spark, Scratch, Shining, Steel (te 4 różnią się tylko malowaniem chyba. classico to też ten sam kask tylko z innym malowaniem?). i nie pitolcie mi tu, że nie ma sensu na simsonie w takim hełmie itd. :twisted: wolę dbać o swój łeb, a poza tym on (kask, a nie łeb - łeb ma być na dłużej) ma być na najbliższe 4-5 lat gdy już będę miał coś większego. kollector: na GSX-Fie jeździłeś w tigerze :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.