Jawka 50, problem z iskrą

[matii1604]

Cześć !
Piszę z pytaniem bo nie mogę nigdzie się doszukać i sam dojść do wniosku co może być spowodowane brakiem iskry w jawce, po paru latach stania w końcu postanowiłem się za nią zabrać, kranik kupiony itp, i o dziwo odpaliła za pierwszym kopem ! popyrkała z 20s i kaput...i teraz problem, jest on natury takiej iż, jeśli stojan jest poluzowany (a chyba nie powinien) to iskra jest-wręcz chyba by konia zabiła, a jeśli się go dokręci iskry nie ma...musi gdzieś być przebicie w takim razie ale nie mam pomysłu gdzie i dlaczego...proszę o pomoc jeśli ktoś by poradził

a tutaj proszę parę zdjęć jakby miały komuś pomóc
https://plus.google.com/u/0/photos/103319974590048418780/albums/6077917566176371745

 

Pozdrawiam

 

[Brzoz3k]

Sprawdź czy jest prąd w fajce. Jeśli jest to podmień świecę. Jeśli dalej nie będzie iskry sprawdź cewkę butelkową. Możesz odłączyć kable od gaszenia, żeby wyeliminować możliwość zwarcia w lampie. Te rzeczy to oczywistości, warto sprawdzić.

Obstawiam jednak bardziej typowe objawy. Sprawdź czy nie ma zwarcia na stratorze, czy przerywacz jest odizolowany od masy. Ustaw odpowiednią przerwę (nie pamiętam jaka była w czeskim silniku, coś z zakresu 0,3-0,5 mm), sprawdź czy przerywacz się otwiera.

Kondensator mógł stracić swoją pojemność lub obudowa nie styka się dobrze z masą.

Sprawdź czy klin (kołek) magneta siedzi na swoim miejscu.

Jeżeli to pomoże to dla pewności sprawdź ustawienie zapłonu i w razie potrzeby ustaw odpowiedni kąt.

[matii1604]

prąd jest a iskra też nie jest słaba-mogę nawet powiedzieć że dość mocna ale jak pisałem tylko wtedy gdy całość (stojan z platynkami) NIE jest dokręcony czyli powiedzmy luźno chodzi przy kręceniu wałem, a TRACI się jak całość się dokręca by było sztywno

[Brzoz3k]

Opisałem Ci prawie wszystkie możliwości. Nie napisałeś jak to jest z tym przerywaczem i jego przerwą. Na zdjęciu, które zamieściłeś jest zdecydowanie za duża przerwa (tak mi się coś wydaje). Zwróć uwagę, że jak przekręcisz stojan to przerwa na przerywaczu się zmienia. Ustaw prawidłowo zapłon i dopiero po tym przerywacz. Nie będzie palił, jak będzie za duża przerwa, za mała. Jak będzie źle ustawiony zapłon też może nie zagadać, ale raczej odpali i będzie strzelać w tłumik lub w gaźnik, w zależności od tego czy opóźniony czy też przyśpieszony.

[Brzoz3k]

Naprawił kolega?

[matii1604]

Kolega jeszcze nie miał czasu posiedzieć nad tym :P przed chwilą dopiero wróciłem z manewrów/poligonu, więc dopiero jutro będę mógł nad tym posiedzieć tak żeby cokolwiek konstruktywnego zrobić :P więc jak coś to będę pisać co i jak ;)

[Brzoz3k]

Czekam z niecierpliwością >:)

[matii1604]

No więc tak, kolega coś tam grzebał i...:P coś tam naprawił, iskra JEST ! nawet przy nieruchomym stojanie ;) sporo się nasiedziałem by wyregulować tą szpare między młoteczkiem a tym drugim (nie mam niestety szczelinomierzy i robiłem to na oko) i iskra jest taka dość nawet i tutaj pytanie, czy powinno się również iskrzyć spod młoteczka ? I drugie pytanie, bo wujek musiał mi tam coś wcześniej grzebać i teraz mi kopka nie odbija, jak to naprawić ? sporo trzeba rozbierać by tą sprężynę założyć żeby znów kopka wracała do pozycji górnej ?

[Brzoz3k]

Nie pamiętam jak to jest w tym silniku z kopniaczkiem. Teoretycznie być nie powinno, bo się przerywacz wypali. Może to oznaczać kończący się kondensator. To iskrzy mocno czy tylko widzisz jak przeskakuje? Jaki kolor ma iskra na świecy?

[matii1604]

tzn czasem się tam zaiskrzy, raz wcale, raz lekko ale też potrafi mocno :P, a jaki kolor, taki ładny niebieski, wydaje mi się że odpowiedni ;)

[Brzoz3k]

Jak pali i dobrze chodzi to zostaw :-)

[matii1604]

tzn dwa razy pyrkła (nie mam zamontowanego baku jeszcze) i trochę paliwa dałem do tej rurki między gaźnikiem a bakiem, a jeszcze też mam rozmontowany tłumik to się nie powiem, zdziebka wystraszyłem od popyrkała :P ale jak pali to jest dobrze, coś z tego będzie :)

[Brzoz3k]

Jak 2t zaczyna pyrkać to już połowa sukcesu. Reszta to kosmetyka :>