Skocz do zawartości

Stuki pod obciążeniem Barton fnx/junak123


Żurek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przesiadłem się mego GS 550 na chiniola potocznie nazywanego Barton FNX czy inaczej pomalowany Junak 123.

Motocykl nie jest stary bo z 2011r ma nalatane lekko ponad 3 tysiące kilometrów w książce serwisowej odnotowane wszystkie niezbędne przeglądy serwisowe.

 

Niepokojące objawy to konkretny łomot po odwinięciu niezależnie od obrotów silnika.(zwykle słychać to w zakresie 3 tysiące może mniej i do końca) Ostatnio zauważyłem iż się nasilił.

Jak się go rozkręci pod czerwone pole i puści gaz, to jest cisza i wszystko wydaje się w jak najlepszym porządku.

Olej zmieniam co 1000km (teraz 20w50) i nie zauważyłem aby trzeba było go dolewać. Osiągi jak na 125 ma normalne, i nie odczuwam spadku mocy. W oleju nie widać złota, ale tam może tego złota nigdzie niema. Na magnesie trochę opiłków stalowych się znajdzie. I nie jestem pewny czy w oleju coś pływa jakieś ścierki aluminium czy czegoś, po prostu w czarnym nic nie widać.

Sprawdzałem szczelność wydechu ale w sumie jak strzeli to marchewa tylko na wylocie się pokazuje, więc spoko.

Jeszcze mogę się pokusić o wyjęcie filtra powietrza, czy przypadkiem on nie łomota w jego obudowie... Choć to tylko 125 na pewno go tam nie szarpie, zwłaszcza że jest spory gabarytowo.

 

I tak się zastanawiam co w nim może tak napieprzać jak się mu odwinie kiedy z zamkniętą manetą nie słychać żadnego stuku.

A no tak jeszcze na biegu jałowym jak się mu odwija to zwykle tego nie słychać, ale wystarczy mu w pewnym momencie odwinąć i zastuka przez chwilę. Z jeszcze jednej usterki silnika mogę wymienić ślizgające się sprzęgło, co znaczy że albo miało zły olej albo już swoje zrobiło i to zbyt wiele razy. Jednak nie jestem pewny aby miało jakieś powiązanie.

 

 

Jeśli trzeba nagrać film to jutro postaram się zrobić.

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrządu nie sprawdzałem, nie widziałem potrzeby. Góra jest cicha, na jałowych nic nie stuka, nie szeleści. Zawór wydechowy lekko cyka może ciut za duży luz zrobiłem.

Ciekawe rozwiązanie techniczne ma, ściąga się pokrywę zaworów wraz z dźwigienkami zaworowymi i ich sworzniami bo tam są umieszczone i już.

 

Mam nadzieje że moduł jest taki sam jak w chińskim kiblu, wtedy nie musiał bym kupować. Jutro sprawdzę.

 

Dobrze by było jakby jeszcze pochodził jakiś czas, fajnie nim się popyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Od 40 sekundy słychać wyraźnie np na 2-gim biegu, trzaski, stuki, łomot.

 

Posłuchajcie może Wam coś do głowy wpadnie.

 

enduromaster z normalnych motocykli jestem uparty na XT 600 ale jak na razie nie mam hajsu na zdrową żeby można było parę lat spokojnie katować. :)

 

Za jakiś czas wrzucę jeszcze 2 filmy z usiłowania złapania w mikrofon tych trzasków. A zapomniałem dodać trzaski są na każdym z biegów to jest zależne od obrotów silnika.

 

Gdyby trzeszczało tylko w dolnej partii obrotów bym się nie przejmował, ale jak cisnę niemal stówą na trasie to ostro daje cały czas.

 

Przepraszam za wulgaryzm. Nie wiedziałem że będzie tak wyraźnie słychać.

 

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moto mam podobny- Zumico gr1100 (inne malowania i szczegóły). Jak dla mnie to brzmi jak rozkręcona od drgań śruba trzymająca silnik. Są 3 o ile pamiętam, jedna jest ukryta pod deklem osłaniającym zębatkę zdawczą i przechodzi na 2 stronę ramy, mają gwint drobnozwojny. Może być, że zębatka zdawcza hałasuje, można to sprawdzić ściągając dzwignię zmiany biegów i osłonkę (całość na 3 śrubach M8 i M10).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, będę mieć czas to trochę go rozbiorę sprawdzę wszystkie śruby.

Czyli usterki mechaniczne w silniku na razie wykluczamy?

Co do łańcucha to ja go osobiście nie rozumiem, trzeba będzie przyjrzeć się wahaczowi. Ostatnio przed próbą regulacji naciągu umyłem łańcuch w ON (bez ringowy więc stwierdziłem że to nie jest zły pomysł) i zaczął wyglądać powiedzmy w miarę normalnie, a przynajmniej na tyle aby w tym roku jeszcze przejechał te 60km(i tak więcej nie zrobię). Jednak któryś element tylnego zawieszenia nie pozwala ładnie ustawić naciągu łańcucha.

Swoją drogą wole całego rozłożyć i poskręcać od nowa jak naprawiać ten piec. :)

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...