Skocz do zawartości

ROYAL ENFIELD 500 DLX -TEST !!!


Dyzio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ROYAL ENFIELD BULLET

500 DLX

 

Royal Enfield Bullet 500 jest produkowany od 1953 roku praktycznie bez zmian i z niewielkimi zmianami, głównie o charakterze kosmetycznym przetrwał do dnia dzisiejszego. Nie będę pisał o klasycznej linii motocykla itd. bo każdy może to przeczytać w różnych testach i obejrzeć zdjęcia. Ogólnie motocykl sprawia bardzo dobre wrażenie i skupię się na niedoróbkach .

Po pierwsze jakość wykonania ; ogólnie taka sobie. Jakość powierzchni chromowanych jak błotniki, felgi, bak, ramka reflektora ; bardzo dobra, ale dźwigni hamulca nożnego, zmiany biegów i wszelkich nakrętek mocno taka sobie. Powierzchnie lakierowane są bardzo przyzwoicie, ale w niektórych miejscach lakier odłazi. Dużym problemem jest korozja wewnątrz zbiornika paliwa błotnista maź zatykała mi gaźnik pomimo papierowego filtra paliwa także zapychającego się w tempie ekspresowym. Pomogło dopiero kilkakrotne wypłukanie zbiornika paliwa. Od tego czasu jeżdżę bez filtra i gaźnik jest czysty. Wszystkie połączenie skręcane, zwłaszcza błotniki należy regularnie sprawdzać zwłaszcza na początku eksploatacji. Duże wibracje motocykla sprawiają, że śrubki lubią się same odkręcać. Radzę wymienić na imbusy ponieważ tradycyjne łebki bardzo szybko się niszczą i nie można ich odpowiednio mocno dokręcić. Z innych defektów jakościowych można wymienić:

- ruszające się klamki

- ukręcającą się śrubę od spuszczania oleju (pomimo użycia właściwego momentu w Nm)

- obrzydliwy kompleks tylnej lampy i stylizacja migaczy

- okropnie plastikowa i brzydko wystylizowana kanapa

Podsumowując, należy powiedzieć, że wszystkie te usterki mają znaczenie drugoplanowe i za pomocą wkładu własnego szkoda, że nie producenta, oraz około 900 PLN można je zniwelować.

Silnik

To po prostu śliczny singiel o mocy 22 KM i niepowtarzalnym gangu. Można przy nim usiąść i sycić oczy i uszy. Oryginalny układ wydechowy moim zdaniem należy wymienić z dwóch względów: jest zeszpecony układem przewietrzania spalin, oraz dostarcza zbyt mało wrażeń słuchowych. Polecam oryginalny zestaw z krótkim tłumikiem za około 280 PLN zabawa gwarantowana (także przy zmianie o czym później). Gaźnik Micarb o średnicy gardzieli 28 mm ma jedną wadę : ssanie którego nie można stopniować. Wszystkie istotne serwisowo miejsca w silniku są łatwo dostępne. Silnik praktycznie nie pali oleju, nie wytwarza także żadnych podejrzanych dźwięków. Regularnie serwisowany jest praktycznie jednostką bezobsługową.

Podwozie

To klasyczna rama z rur stalowych (otwarta). Przednie zawieszenie to widelec teleskopowy o średnicy rur 35 mm. Z tyłu znajduje się stalowy wahacz z dwoma elementami resorująco-tłumiącymi. Moje wrażenia są następujące: zawieszenie przednie bardzo dobre o dobrej charakterystyce, nie ma się wrażenia zbytniej twardości, czy miękkości niezależnie od rodzaju nawierzchni. Tył sprawia wrażenie twardego. Miłym zaskoczeniem są hamulce ; oczywiście bębnowe. Ogólnie można powiedzieć, że są skuteczne, zwłaszcza przedni i przy jeździe w pojedynkę w zupełności wystarczające. I tyle. Motocykl jest fabrycznie wyposażony w angielskie opony firmy AVON ; może nieco zbyt miękkie, ale dobrze trzymające.

Wrażenia z jazdy, eksploatacja, gwarancja itp.

Wsiadamy i jedziemy. To znaczy najpierw musimy go odpalić. Silnik odpala bardzo dobrze pod warunkiem, że jest stosowana odpowiednia do warunków procedura. Przy zimnym silniku i powyżej kilkunastu stopni temperatury powietrza postępujemy następująco: włączamy ssanie, kopiemy trzy razy, wyłączamy ssanie, włączamy zapłon, ustawiamy nogą amperomierz na zielone pole (wszystkie czynności na odprężniku), kopiemy bez odprężnika i po pierwszym ruchu silnik powinien odpalić. Przy niższych temperaturach procedura podobna z tym, że wszystko robimy na ssaniu i najlepiej odłączyć wężyk od pompy przewietrzacza spalin, po kilkunastu sekundach pracy następnie wkładamy wężyk, jednocześnie wyłączając ssanie. Wsiadamy i jedziemy. Biegi załączamy dźwignią z prawej strony jednym słowem wszystko na odwrót, ale można się przyzwyczaić i to bardzo szybko. W ofercie akcesoryjnej jest zestaw do przekładki, ale po kilku kilometrach jazdy wydaje się zbędny. Pierwszy bieg dość długi, potem krótka dwójka i trójka i dłuuuuga czwórka. Zespół napędowy pracuje bez zbędnych szarpnięć. Silnik jest elastyczny i od 50 km/h najlepiej posługiwać się tylko 4 biegiem i manetką gazu. Teraz temat prędkości maksymalnej. W zależności od źródła widziałem wartości od 115 do 135 km/h!!!. Po dłuuugim rozpędzie na prostej i pochyleniu się udało mi się uzyskać licznikowe 115 km/h. Najlepszą prędkością, przy której wibracje są najmniej odczuwalne, i jazda jest najbardziej efektywna to 90-100 km/h, niestety prędkość ta spada przy najmniejszym wzniesieniu. Wyprzedzanie także nie należy do przyjemności, ale przy założeniu że jest to motocykl klasyczny i nie służy tylko do efektywnego poruszania się z miejsca A do miejsca B właściwości jezdne są jak najbardziej wystarczające. Motocykl jest stabilny zarówno przy jeździe na wprost, jak i na zakrętach, ma w miarę przyzwoite hamulce, tak więc nadaje się na niewielkie trasy zwłaszcza dla jednej osoby. Przy większym obciążeniu motocykla wszystkie parametry ulegają gwałtownemu pogorszeniu. Zużycie paliwa przy spokojnej ale nie anemicznej jeździe nieco przekracza katalogowe 3,5 l/100km i wynosi ok. 4l, co jest bardzo przyzwoite.

Pozycja za kierownicą bardzo wygodna przede wszystkim na kanapie, ale jest tak ohydna, że zmieniłem ja na pojedyncze siodło angielskiej firmy HITCHCOOK za około 500 PLN – pozycja może nieco mniej wygodna, ale motocykl bardzo zyskał wizualnie. W ogóle oferta firm akcesoryjnych dla tego modelu jest bardzo bogata i jak ktoś ma trochę czasu i niestety pieniędzy to motocykl ten jest wspaniałym obiektem do tunningu, zarówno mechanicznego, jak i optycznego.

Jednym z ciekawszych elementów tego motocykla są warunki gwarancji i docierania. Oto jeden z ciekawszych warunków gwarancji hi hi , cytuję ...gwarancja nie obejmuje... defektów takich jak lekkie wibracje, wycieki oleju.... Gwoli sprawiedliwości nadmienię, że olej nie cieknie. W warunkach docierania podano prędkości maksymalne dla danych biegów

I. 0-15 km/h

II. 10-25 km/h

III. 20-30 km/h

IV. 30-40 km/h

Tak po prostu jeździć się nie da (niech ktoś spróbuje!!!) i to jeszcze przez 2000 km. Zadzwoniłem do serwisu i pozwolono mi rozpędzać się do 60, co też przez 2000 km czyniłem.

Motocyklem przejechałem 5400 km i w tym czasie nie miał w zasadzie poważniejszej awarii. Około 2300 km nastąpił obfity wyciek oleju spod głowicy, ale po telefonicznej konsultacji z serwisem i dokręceniu głowicy ustąpił. Przy drugiej wymianie oleju ukręciłem śrubę spuszczania oleju mimo prawidłowego dokręcania. Po około 2500 km pękła linka sprzęgła. Poza tym motocykl sprawował się bez zarzutu. Przebiegi między przeglądami wynoszą w zależności od źródła od 3 do 4 tysięcy km. Części zamienne są bardzo tanie i szybko dostępne także za zaliczeniem pocztowym. Cena motocykla nowego wynosi między 13500 a 15000 PLN. Byłaby nawet do przyjęcia gdyby producent usunął niektóre niedoróbki. W Polsce brak w zasadzie wtórnego rynku tych motocykli. W Niemczech ceny niezależnie od rocznika wahają się w granicach 2-3 tys. EUR za model podstawowy.

 

Podsumowanie

Motocykl nie jest pozbawiony wad, ale jego wygląd i gang oraz tania eksploatacja wiele wynagradzają. Jest to bardzo wdzięczny obiekt do samodzielnych napraw i tunningu. Podstawową wadą jest wysoka cena zakupu i oryginalne szpecące szczegóły. Motocykl kupowałem sercem ale nie żałuję. Dane techniczne są zawsze publikowane więc ich celowo nie umieszczam.

Są to tylko moje spostrzeżenia

Nie jestem mechanikiem tylko lekarzem, jak zrobiłem jakieś błędy to sprostujcie.

Pozdrawiam Dyzio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM ....PO OSTATNIEJ WYPOWIEDZI NASUNĘLO MI SIE PYTANIE DO AUTORA TESTU...HM...MIANOWICIE..: KIEDY STRONA RUSZY.."...NIE CHODZI O TO ZE JA POGANIAM...BO JUZ TAKIE POSTY BYWALY ...TYLKO TO POPROSTU CZYSTA CIEKAWOŚĆ...ALE MOJE ZDANIE JEST TEZ TAKIE ZE JAK NA TAKIE POWAŻNE CZASOPISMO TO PRZEBUDOWA STRONY TROCHE SIE SLIMACZY.....MOZE JEST ZA MALO LUDZI DO PRACY....HMM

 

BEZ URAZY......

POZDRAWIAM....I PELNEGO BAKU DLA WSZYSTKICH W NOWYM ROKU...!!!!!!!1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

strasznie mi miło,że zadałeś mi to pytanie, ale nie mam nic wspólnego ze stroną web i też czekam aż sie pojawi. Przygotowuje już następny amatorski test Triumpha Thunderbirda Sporta ale muszę nim jeszcze trochę pojeździć. Test napisałem po to by potencjalny nabywca wiedział trochę więcej niz w testach z gazety bo są one bardzo często po prostu reklamówką. Do powyższego testu mogę dodać jeszcze jedno, że dealer u którego kupiłem motocykl już nie istnieje (w Swarzędzu) i się nie dziwię.Gdy kupowałem motocykl to panowie nawet nie potrafili go odpalić i zapychali mnie po placu :lol:

Pozdrawiam

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dealerzy motocykli - :twisted: upchnąć co jest na składzie :twisted: . Gdy kupowałem motocykl - Enfield- o tym , że jest to poprzedni rocznik dowiedziałem się w dniu sprzedaży , ale dealer z przekonaniem tłumaczył, że nie ma tegorocznych modeli - co było oczywistym kłamstwem a ja napalony kupiłem :o . Kilka tygodni później pojechałem do Pruszkowa - główny dealer - ze zdziwieniem zauważyłem, że stoją nowe 8O 8O .

Z satysfakcją informuję, że dealera w Swarzędzu już nie ma :evil: :twisted: :) :twisted:

Szkoda tlko , że nie ma gdzie w Poznaniu pooglądać.

Dyzio

 

P.S. Zazdroszczę ci tego słońca w Szczecinie 8) :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Polecam oryginalny zestaw z krótkim tłumikiem za około 280 PLN  zabawa gwarantowana (także przy zmianie o czym później).

 

No właśnie, o tym zapomniałem napisać. Po odpakowaniu paczki i nasyceniu wzroku wspaniałym chromem. Usiłowałem po prostu założyć tłumik wraz z załączonym kolankiem. A tu niespodzianka - nie pasuje. Przyczyny dwie: 1. kolanko za długie 2. owalna końcówka kolana :lol: :lol: . W ruch poszły młotek i brzeszczot. Napis "QUALITY MADRAS" to gwarancja dobrej zabawy :lol: :lol: :lol: :lol: .

Ale efekt końcowy co najmniej wspaniały.

Pozdrawiam

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
  • 2 miesiące temu...

Jesteś tego pewien, że będzie w sprzedaży do przyszłego roku??? Skad to wiesz? Cholerne euro 3! - psuje osiągi motocykli, a niektore usuwa z rynku :biggrin: Ostatnio sporo przeczytałem o tym motocyklu i zacząłem się nad nim intensywnie zastanawiać. Ale nie dam rady wcześniej nazbierać kasy niż na wiosnę 2008 :wink:

PS. Niezły test :icon_mrgreen:

Edytowane przez Adam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Dyzio.

 

Że też Ci się chciało tyle pisać. Jestem szczerze zainteresowany tym motocyklem i z uwagą przeczytałem twojego posta. Nastawiło mnie to b. pozytywnie.

Jednak b. niepokoi mnie plan wycofania tego cacka ze sprzedaży w Polsce. CZY WIESZ DOKŁADNIE OD KIEDY?

 

Pzdr.

 

:lapad: ZŁY BOB :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki Dyzio.

CZY WIESZ DOKŁADNIE OD KIEDY?

 

Pzdr.

 

:banghead: ZŁY BOB ;)

 

Wiem to od gościa z InterMotors. Potem tylko "szary import" - być może bardziej korzystny.

Pozdrawiam i zycze miłej zabawy z Enfieldem :icon_mrgreen: :)

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...